16

Latest post of the previous page:

Kruger pisze:I pewnie mają na to solidne argumenty!
Otóż nie mają. W odróżnieniu np. jasnowidzów, z pomocy których w beznadziejnych sytuacjach korzysta policja. Oni czasami odnoszą sukcesy. To nie jest kwestia wiary, tylko dowodów. Jasnowidz ma wizję, policja jedzie, znajduje trupa.
Leniwiec Literacki
Hikikomori

17
Jasne!
Tylko... nie mieszajmy myślowo róznych systemów monetarnych. Riozmawiamy o astrologii, tak? Jasnowidzenie czy alchemia się pojawia na obrzeżach tematu, nie jako główne argumenty.
I gloryfikując jasnowidzów za te udokumentowane przypadki gdy dali wskazówki, które pomogły znaleźć iosobę poszukiwaną, nie zapomnijmy postawić pytania - dlaczego policja tak nie lubi z nimi współpracować? Czemu broni się rekami i nogami? Przecież to nie tylko kwestia splendoru, którego jasnowidz policję pozbawia, nie?
Sekretarz redakcji Fahrenheita
Agencja ds. reklamy, I prawie już nie ma białych Francuzów, Psi los, Woli bogów skromni wykonawcy

18
Kruger pisze:Przecież to nie tylko kwestia splendoru, którego jasnowidz policję pozbawia, nie?
Nie zdziwiłbym się. Przecież korzystanie z jasnowidza spycha policję do roli "wykopywaczy" ciał. Cały system idzie się walić. No i premii nie ma. ;)

Poza tym nie oszukujmy się, jasnowidze nie są w 100% skuteczni, zresztą tak jak policjanci, lekarze, farmaceuci... Prozac ledwo co przekroczył statystyczną granicę dopuszczenia go do użytku jako działający lek.

Co ciekawe, nikt nie widzi problemów, gdy lekarz się pomyli i zaszyje komuś nożyczki w brzuchu (tzn. może i widzi poszkodowany, rodzina oraz ubezpieczyciel lekarza). Ot, zwykły wypadek przy pracy. Jednak gdy Jackowskiemu nie uda się znaleźć ciała, to nagle wszyscy z mordą: SZARLATAN, NACIĄGACZ, TO NIE DZIAŁA!!

Ale w jednym masz rację, nie ma co mieszać jasnowidztwa z astrologią i alchemią.
Leniwiec Literacki
Hikikomori

21
Nie naciągam. Poobserwuj jak sam widzisz tę sprawę, a zauważysz, że mam rację. Od jasnowidzów oczekuje się 100% trafności. Od policji nie. Oczywiście wszyscy by chcieli, ale nikt nie jest na tyle naiwny. Wszyscy wiedzą, ze policja ma swoje wpadki.

I jest to bardzo ciekawa sprawa z punktu widzenia psychologii. Mam swoją teorię na ten temat, ale to już hardkorowy offtopik, więc nie będę was zamęczał. ;)
Leniwiec Literacki
Hikikomori

22
Niezupełnie tak to widzę. Wydaje mi się, że media (bo to o nich chodzi) z dziką satysfakcją punktują policję, gdy tylko coś jest nie tak.
Nie wiem jak to jest z podejściem do jasnowidzów, bo jakoś nigdy nie śledziłem takich sopraw, moge to jedynie po sobie oceniać, a ja akurat bym takiej skuteczności od nich nie wymagał.

Dobra, zostawmy tematy astrologii, alchemii i jasnowidzenia i ich prawdziwości, bo nie o to w tym temacie chodzi.
Sekretarz redakcji Fahrenheita
Agencja ds. reklamy, I prawie już nie ma białych Francuzów, Psi los, Woli bogów skromni wykonawcy
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kreatorium”