użalam się nad własnym

przykrym losem



pożerając tabletki

masę tabletek

próbuję wszytkich

na każde możliwe

uzależnienie



kiedy nie mam siły myśleć

o konkretach

dziwne

sprawy chodzą mi

po głowie



popijając herbatę

dwusmakową

trójsmakową

dziwną mieszaną

zimną



choroby skaczą mi

po paznokciach

i między palcami

wpychają się

pod bluzkę



dziś dzień zimny

chłodny

martwy samotny

przykry

nie dla mnie



już późno?

Jak sama stwierdziłaś:

użalam się nad własnym

przykrym losem

i nic poza tym. Podobało mi się tylko to o herbacie.

Zastanawiające. Człowiek, któremu wcześniej pokazywałam tek tekst tez chwalił fragment o herbacie. Dziękuję. Właściwie, cóż w nim takiego, według Pani?

W sumie nie wiem. Wiersze mają to do siebie, że coś się może w nich spodobać i ciężko uzasadnić, dlaczego. Po prostu takie to jakieś... nietuzinkowe.



I nie przesadzałabym z tą 'Panią", jestem tylko o rok od ciebie starsza.



Pozdrawiam.

Humm lubie tego typu wiersze i mi sie podobał. [bo nie musze myslec] xD

Na codzień nie toleruję używania emotikonów, ale ten jeden, który znam chyba najlepiej odwzorowuje moją reakcję na zdanie powyżej: =='

Czyżby Pan uważał, że tekst niezbyt mądrym jest?