Latest post of the previous page:
WWWYay, mamy Wielki Finał, ludziska! Ostateczny pojedynek pomiędzy najlepszymi bla bla bla i cała reszta typowego ewormowego entuzjazmu. Teksty przeczytałem... Cóż mogę rzec. Starcie najlepszych, tak? No właśnie.WWWPomiędzy tekstami są drobne podobieństwa (spoilers: ojciec i syn, śmierć głównego bohatera na końcu), ale różnią się przede wszystkim spojrzeniem na ideę bajek. Mówiąc najprościej - mamy pozytywne spojrzenie na bajki versus negatywne (czy może "realistyczne"?) spojrzenie na bajki.
WWWA od samego początku był/a właściwie jedynym zawodnikiem z wyraźnymi skłonnościami happyendowymi, nie uważacie? Nie przesadnie sielankowo happyendowymi, ale jednak "Babcia" i "Ewa2" kończyły się raczej pozytywnymi akcentami. "Mały Samuraj" nie łamie tej reguły, przez co temu opkowi będę kibicować trochę bardziej entuzjastycznie.
WWWNatomiast E od samego początku wpaja nam, że świat to brutalny jest i zły. Może "Brzdęk" jeszcze nie aż tak, ale "Artefakt" z pewnością. Takie stawianie spraw nie jest w moim dziecinnie idealistyczno-naiwnym z czego jestem wcale dumny guście, ale tak czy siak pePe pisać umie. Oj tak, coraz bardziej nabieram przekonania, że to padaPada, choć oczywiście mogę się mylić. Tak czy siak kolejny dla mnie "argument", żeby kibicować A

Fauxie, zgubiłeś parę enterów w "Jak w bajce" albo po prostu wstawiłeś niewidzialne wuwuwuwy w tekst, gdzie nie ich być nie powinno.