Tak, już drugie dzisiaj. Poświęciłem sporo czasu na czytanie porad na forum i pewien użytkownik (grupa pisarz, więc pewnie nie nowy) polecał wysyłać tekst do kilku wydawnictw naraz.
Co, jeśli jednak wyślę np. do 5 i 2 z nich zgodzą się na współpracę? Wiem, jestem wielkim optymistą, biorąc pod uwagę, że to ma być mój debiut, ale to jednak może się zdarzyć. Może i jest na to tylko 1% szansy czy nawet mniej, ale jednak, gdyby się wydarzyło... Co należy zrobić w takiej sytuacji? Po prostu powiedzieć temu drugiemu (które zadzwoniło/odpisało później), że się spóźnili? ;P Zastanawiam się tylko, czy nie byłoby z tego później kłopotów ze strony tego wydawnictwa.
I jeszcze jeden wariant - wysyłam powieść i do kilku wydawnictw, i do konkursu? Bo akurat widzę konkurs, który pasuje mi zarówno tematyką, jak i terminem, nagroda też obiecujące (dofinansowanie ;P) ale zastanawiam się, czy również z tego nie byłoby problemów.
Mam nadzieję, że nikt jeszcze nie zadał takiego pytania. Jak już wspomniałem, poświęciłem dużo czasu na lekturę tematów w tym dziale (zwłaszcza przyklejonych), ale wszystkich przestudiować nie mogłem.
Re: Wysyłanie do kilku wydawnictw naraz...
2Wysyłaj do wszystkich, które wydają ci się sensowne.
Jeśli będziesz mieć więcej niż jedną ofertę, wybierz lepszą, ciekawszą... a pozostałym wydawcom po prostu grzecznie podziękuj za zainteresowanie. Nie pal mostów, ale i nie tłumacz się nadmiernie, nikt nie będzie raczej drzeć szat z tego powodu, że odrzucasz ich ofertę.
Jeśli będziesz mieć więcej niż jedną ofertę, wybierz lepszą, ciekawszą... a pozostałym wydawcom po prostu grzecznie podziękuj za zainteresowanie. Nie pal mostów, ale i nie tłumacz się nadmiernie, nikt nie będzie raczej drzeć szat z tego powodu, że odrzucasz ich ofertę.
Mówcie mi Pegasus 
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak
3
Ok, dzięki za odpowiedź. Jeszcze jedno pytanie - wysyłam pracę na konkurs i nie wygrywam żadnej nagrody. Ani 1, ani 2, ani 3, ani wyróżnienia. W większości konkursów nie zwracają wysłanego druku i to figuruje wyraźnie w regulaminie. Ale mi chodzi o coś innego - czy w takiej sytuacji mogę wydrukować ten sam tekst na nowo i wysłać na inny konkurs?
4
Możesz, bo tekst jest wolny.
Natomiast umknęło mi co innego: jeśli wysyłasz tekst na konkurs, nie powinieneś równocześnie do wydawnictw. I odwrotnie. Albo rybki, albo grzybki. Zresztą w większości poważnych konkursów masz takie zastrzeżenie
Natomiast umknęło mi co innego: jeśli wysyłasz tekst na konkurs, nie powinieneś równocześnie do wydawnictw. I odwrotnie. Albo rybki, albo grzybki. Zresztą w większości poważnych konkursów masz takie zastrzeżenie

Mówcie mi Pegasus 
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak
6
Występujesz o nadanie szlachectwa i zamawiasz wykonanie herbu.
A poważnie: godło to pseudonim, którym podpisujesz i pracę, i dołączoną zaklejoną kopertę ze swoimi danymi, żeby jury oceniało pracę anonimową tzn. znało tylko godło. Koperta z danymi jest otwierana dopiero po ocenieniu prac.
A poważnie: godło to pseudonim, którym podpisujesz i pracę, i dołączoną zaklejoną kopertę ze swoimi danymi, żeby jury oceniało pracę anonimową tzn. znało tylko godło. Koperta z danymi jest otwierana dopiero po ocenieniu prac.
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka