Witam!
Melduje się kolejna użytkowniczka z pisarskimi ambicjami i ogromnym zapałem. ;D Co do mnie, to chyba nie ma aż tak dużo do opowiadania - jakieś trzy lata temu postanowiłam realizować swoje twórcze marzenia, więc piszę, piszę i jeszcze raz piszę. Uwielbiam klimat horroru i grozy, opowieści pulp, kryminały i thrillery policyjne, makabrę i groteskę. A z bardziej prywatnych rzeczy - jestem uzależniona od kawy (najlepiej smakowej, ale bez mleka!), konsekwentnie i nieustannie rzucam palenie, zawsze dokądś się spieszę i liczę na to, że w przyszłym roku uda mi się wreszcie uskutecznić włóczęgę po Skandynawii.
2
Cześć.
Makabra, horror, groza, kryminał, thriller i groteska, a witasz się nie ponuro, lecz radośnie. To dobrze wróży.
Makabra, horror, groza, kryminał, thriller i groteska, a witasz się nie ponuro, lecz radośnie. To dobrze wróży.

Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
4
Cześć i czołem!
Też lubię grozę i groteskę! I wykrzykniki! Nie jestem uzależniony od kawy i nie palę papierosów, ale takoż jara mnie włóczęga! Niekoniecznie po Skandynawii, byle włóczęga gdziekolwiek po świecie! To ważny punkt w moich planach na przyszłość!
Nie, żartuję, nie mam żadnych wzmożonych uczuć wobec wykrzykników. To niechcący tak. W każdym razę: rozgość się, grozy Ci u nas dostatek, a makabry i groteski jeszcze więcej. I włóczyć się jest gdzie.
Też lubię grozę i groteskę! I wykrzykniki! Nie jestem uzależniony od kawy i nie palę papierosów, ale takoż jara mnie włóczęga! Niekoniecznie po Skandynawii, byle włóczęga gdziekolwiek po świecie! To ważny punkt w moich planach na przyszłość!

Nie, żartuję, nie mam żadnych wzmożonych uczuć wobec wykrzykników. To niechcący tak. W każdym razę: rozgość się, grozy Ci u nas dostatek, a makabry i groteski jeszcze więcej. I włóczyć się jest gdzie.

"Życie jest tak dobre, jak dobrym pozwalasz mu być"
8
Siema
"...Tak... chcemy, żeby Czarny Anioł zbawił dla nas świat
Zebrał Armię Wszechpotężną Nasz Niebiański Brat
Nawet jeśli zmieni przy tym w piekło cały kraj
Graj Muzyko Graj!
Obróci niewiernych wiarołomców znowu w proch
Nie pomogą groźby, nie pomoże matek szloch
Chcemy, żeby Czarny Anioł zabrał nas na BÓJ!!!
TRUJ ANIELE TRUJ!!!"
HUNTER - IMPERIUM TRUJKI
Zebrał Armię Wszechpotężną Nasz Niebiański Brat
Nawet jeśli zmieni przy tym w piekło cały kraj
Graj Muzyko Graj!
Obróci niewiernych wiarołomców znowu w proch
Nie pomogą groźby, nie pomoże matek szloch
Chcemy, żeby Czarny Anioł zabrał nas na BÓJ!!!
TRUJ ANIELE TRUJ!!!"
HUNTER - IMPERIUM TRUJKI
14
Czemu Skandynawia, dobre pytanie... Zafascynowała mnie kilkanaście lat temu po lekturze "Krystyny córki Lavransa". Może i głupie, ale od tamtej pory marzę, aby zobaczyć tamtejsze góry i fiordy
Późniejsze czytanie skandynawskich sag oraz kryminałów Mankella jeszcze bardziej utwierdziły mnie w fascynacji Skandynawią. Te krajobrazy, miasta, wsie, a przede wszystkim fiordy...!

I wear my red lipstick, grab my coat and gun...
15
Przyroda w Skandynawii jest piękna, ale klimat mi raczej nie odpowiada. Ludzie tam są chłodni, jak pogoda. Za to na południu ludki mają większy temperament, charyzmę i tak dalej. Ale fakt, że warto północ zwiedzić. Tylko koszta są większe; ceny dla nas są kosmiczne. No, przynajmniej dla mnie, raczej biedny jestem. Ale jak "włóczęga" i bez luksusów to nie ma co się martwić. Fiordy widziałem i rzeczywiście trudno znaleźć coś piękniejszego. Jednak nic nie pobije uroku Indii czy Maroka.