Jestem w trakcie tworzenia powieści, której akcji toczy się w uniwersum znanym z książek amerykańskiej autorki Naomi Novik (cykl "Temeraire").
Jest to jednak kontynuacja luźna, pełno w niej nowych bohaterów, łącznie z głównym. Część z moich wypocin jest w sieci. Marzy mi się jednak wydanie powieści drukiem (do końca roku powinienem ją skończyć + jeszcze czas na ostateczne korekty).
Czy byłyby szanse, że Rebis (wydający oryginalny cykl w Polsce) zainteresowałby się wydaniem? A może inny dom wydawniczy? Jak się do tego mają prawa autorskie amerykańskiej pisarki? Czy byłyby kłopoty dopiero w momencie ukazania się tłumaczenia na angielski (tak, celuję w tłumaczenie)? Czy jeśli zrzekłbym się zaliczki i powiedział wydawcy, aby przekazać te pieniądze na poczet tłumaczenia, to czy by się zgodził?
Re: Prawa autorskie - wątpliwości
2W zasadzie na 100% żaden rozsądny wydawca nie puści Ci takiej książki, jeżeli nie będzie mieć zgody - zapewne opłaconej $$$ - dysponenta praw do cyklu Novik.
Fanfiki, na których nie zarabiasz, są akceptowane, bez odpowiedniej zgody, jako reklama, własna książka, na której miałby zarobić Twój wydawca i Ty - już nie.
To właśnie jest podstawowy powód, dla którego pisanie fanfików nie ma większego sensu w kategoriach innych niż zabawa.
Fanfiki, na których nie zarabiasz, są akceptowane, bez odpowiedniej zgody, jako reklama, własna książka, na której miałby zarobić Twój wydawca i Ty - już nie.
To właśnie jest podstawowy powód, dla którego pisanie fanfików nie ma większego sensu w kategoriach innych niż zabawa.
Mówcie mi Pegasus 
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak
3
Istnieją fanfiction wydawane w formie pełnoprawnych książek. Więc szans na pewno są. Może puszczenie książki początkowo na rynek wyłącznie polski byłoby pozbawione tego problemu. Dopiero przy tłumaczeniu zaczęłyby się schody. Warto jednak skontaktować się z wydawcami?
Choć nie ukrywam, że spełniłbym się gdyby książka pojechała na zachód. Byłoby to dla mnie większą nagrodą niż pieniądze.
Poza tym Novik zdaje się być pozytywnie nastawiona do fanfiction. http://io9.com/5634183/naomi-novik-says ... -temeraire
Zresztą nie ma rzeczy niemożliwych. Rebis musi mieć jakieś prawa autorskie skoro wdaje na terenie RP tłumaczenie.
Choć nie ukrywam, że spełniłbym się gdyby książka pojechała na zachód. Byłoby to dla mnie większą nagrodą niż pieniądze.
Poza tym Novik zdaje się być pozytywnie nastawiona do fanfiction. http://io9.com/5634183/naomi-novik-says ... -temeraire
Zresztą nie ma rzeczy niemożliwych. Rebis musi mieć jakieś prawa autorskie skoro wdaje na terenie RP tłumaczenie.
4
Celujesz wysoko, warto przeczytać co napisałeś. Więc jak masz tekst umieszczony w internecie daj do niego link.
Co do reszty. To że wydaje coś Rebis w Polsce nie oznacza, że się takim dziełem zainteresuje. Co więcej raczej podpada to pod twórczość fan-fikową co nie polepsza sytuacji.
Osobnym problemem jest tłumaczenie i wydanie na rynku zagranicznym. Jeżeli jesteś debiutantem to zapomnij o takiej opcji w Polskim wydawnictwie. O ewentualnym wydaniu książki na innym niż Polski rynek możesz myśleć jak odniesiesz sukces wydawniczy w kraju.
Zaliczka jest wypłacana na poczet przyszłych zysków z książki. To ryzyko wydawcy czy sprzeda odpowiednią liczbę egzemplarzy. Dużo rzeczy możesz znaleźć szukając na tym forum.
Co do reszty. To że wydaje coś Rebis w Polsce nie oznacza, że się takim dziełem zainteresuje. Co więcej raczej podpada to pod twórczość fan-fikową co nie polepsza sytuacji.
Osobnym problemem jest tłumaczenie i wydanie na rynku zagranicznym. Jeżeli jesteś debiutantem to zapomnij o takiej opcji w Polskim wydawnictwie. O ewentualnym wydaniu książki na innym niż Polski rynek możesz myśleć jak odniesiesz sukces wydawniczy w kraju.
Zaliczka jest wypłacana na poczet przyszłych zysków z książki. To ryzyko wydawcy czy sprzeda odpowiednią liczbę egzemplarzy. Dużo rzeczy możesz znaleźć szukając na tym forum.
5
Fanfiki, wydawane legalnie, posiadają zgodę właścicieli praw - vide wszystkie Starwarsy
jeśli nie mają, zaczynają się kłopoty jak z książką Pierumowa w świecie Tolkiena, czy tego kogoś od "Barry'ego Trottera".
I właścicielem praw nie jest w tym przypadku Rebis, on ma tylko prawa do tłumaczenia.
Konkludując: nie twierdzę, że nie uzyskasz Ty albo wydawca zgody od Novik lub jej agenta, ale sugeruję Ci dużą ostrożność, bo kłopoty prawne to naprawdę nic przyjemnego

I właścicielem praw nie jest w tym przypadku Rebis, on ma tylko prawa do tłumaczenia.
Konkludując: nie twierdzę, że nie uzyskasz Ty albo wydawca zgody od Novik lub jej agenta, ale sugeruję Ci dużą ostrożność, bo kłopoty prawne to naprawdę nic przyjemnego

Mówcie mi Pegasus 
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak
6
Tiki, jeśli istnieją fanfiki wydane w formie książek, to na pewno za zgodą autora. To, że wydawnictwo wydaje książkę oznacza, że ma prawa do jej wydania i rozpowszechniania na terenie kraju. Tylko i wyłącznie. Nie oznacza to, że autor automatycznie traci wszelkie prawa do dysponowania swoim tekstem. I nie wyobrażam sobie, aby taki autor dobrowolnie machnął ręką na to, że ktoś wydał własną ksiązkę, posiłkując sie jego pomysłami.
Uważałabym też na "luźną kontynuację" - o ile napisanie książki o elfach nie jest automatycznie plagiatem Tolkiena, bo elfy nie są jego własnością ani "wynalazkiem", tak może się okazać, że coś, co miało być luźną kontynuacją lub też inspiracją, podpadnie pod plagiat...
Uważałabym też na "luźną kontynuację" - o ile napisanie książki o elfach nie jest automatycznie plagiatem Tolkiena, bo elfy nie są jego własnością ani "wynalazkiem", tak może się okazać, że coś, co miało być luźną kontynuacją lub też inspiracją, podpadnie pod plagiat...
I wear my red lipstick, grab my coat and gun...
7
Kłopoty moje czy wydawnictwa? I pod jakim sądem by mnie ewentualnie postawili? Raczej tego nie zrobią przed amerykańskim. Najpierw CIA musiałoby mnie porwać i dostarczyć do USA xD. Ale żarty na bok.Romek Pawlak pisze: bo kłopoty prawne to naprawdę nic przyjemnego
Ile by kosztowało uzyskanie zgody od jej agentów? Powieść jest znana na zachodzie, acz na pewni nie tak jak WP czy HP.
Warto jednak za jakieś parę miesięcy zacząć męczyć wydawców?
8
Widzę, że mi nie wierzysz 
Zatem namawiam Cię, żebyś już dziś napisał do Rebisu. Sam się przekonasz, czy w ogóle warto dalej pracować nad tym tekstem.
Równolegle możesz napisać do Novik albo jej agenta. Ewentualnie, do amerykańskiego wydawcy.
Moim zdaniem, polskiemu wydawcy raczej nie będzie się opłacało w to wchodzić, ale kto nie ryzykuje, ten nie wygrywa, więc zacznij od sprawdzenia, czy w ogóle wydasz legalnie tę powieść.

Zatem namawiam Cię, żebyś już dziś napisał do Rebisu. Sam się przekonasz, czy w ogóle warto dalej pracować nad tym tekstem.
Równolegle możesz napisać do Novik albo jej agenta. Ewentualnie, do amerykańskiego wydawcy.
Moim zdaniem, polskiemu wydawcy raczej nie będzie się opłacało w to wchodzić, ale kto nie ryzykuje, ten nie wygrywa, więc zacznij od sprawdzenia, czy w ogóle wydasz legalnie tę powieść.
Mówcie mi Pegasus 
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak
9
Tiki, nawet gdyby kłopoty prawne z tego tytułu miało wydawnictwo, nie Ty, to zapisanie się w pamięci czytelników jako plagiator w karierze Ci raczej nie pomoże... I czy naprawdę sądzisz, że uzyskanie ewentualnej zgody to tylko kwestia finansowa? Gdy szukano kontynuatora "Przeminęło z wiatrem" i wybrano Alexandrę Ripley, spadkobiercy Margaret Mitchell zastrzegli sobie prawo do decyzji, czy sequel jest kontynuacją godną oryginalnej powieści. Tak więc mieli prawo odmówić, gdyby książka pani Ripley im się nie spodobała. Moim zdaniem żaden rozsądny autor nie zgodziłby się na to, by ktoś obcy pisał powieść wzorowaną na jego włąsnej książce, nie mając pojęcia, czy to aby nie będzie chlam. I pieniądze nie maja tu nic do rzeczy.
Widzisz, gdybym napisała świetnie sprzedającą się powieść, nie mialabym nic przeciwko fanfikom publikowanym w necie - to byłby dla mnie duży komplement. Ale gdyby ktoś chciał zrobić to, co Ty planujesz - odmówiłabym stanowczo, bez względu na pieniądze. Tiki, jesteś debiutantem czy uznanym pisarzem? W drugim przypadku można podeprzeć się marką, ilością sprzedanych książek (choć i to może nie poskutkować). Ale jaki autor zgodziłby się, aby nikomu nieznany pisarz być może masakrował to, co stworzył autor oryginału? I jakie wydawnictwo włożyłoby cięzkie pieniądze w uzyskanie takiej zgody?
Widzisz, gdybym napisała świetnie sprzedającą się powieść, nie mialabym nic przeciwko fanfikom publikowanym w necie - to byłby dla mnie duży komplement. Ale gdyby ktoś chciał zrobić to, co Ty planujesz - odmówiłabym stanowczo, bez względu na pieniądze. Tiki, jesteś debiutantem czy uznanym pisarzem? W drugim przypadku można podeprzeć się marką, ilością sprzedanych książek (choć i to może nie poskutkować). Ale jaki autor zgodziłby się, aby nikomu nieznany pisarz być może masakrował to, co stworzył autor oryginału? I jakie wydawnictwo włożyłoby cięzkie pieniądze w uzyskanie takiej zgody?
I wear my red lipstick, grab my coat and gun...
10
To nie jest tak, że ci nie wierzę. Po prostu zrozum - najpierw zamierzam skończyć tę powieść nim zawiadomię jakiegokolwiek wydawcę (chyba nawet jeden z artykułów na waszym forum tak radził). A w planach mam jeszcze dwa tomy kontynuacji oraz plan napisania powieści symbolicznej. Ale to ostatnie to już totalna nisza. Zresztą twórczość Novik, to w Polsce także nisza.Romek Pawlak pisze:Widzę, że mi nie wierzysz.
Z listem do Novik raczej musiałby mi ktoś pomóc, bo ja English raczej BARDZO szkolno-komunikatywnie (maturę mam z niemieckiego). Ale wolałbym do niej niż bezdusznego wydawcy. Poza tym nie jestem plagiatorem. Chcę dobrze.
11
Najgorszą rzeczą, jaka może Cię spotkać, jest napisanie książki, KTÓREJ NIE BĘDZIESZ MÓGŁ LEGALNIE WYDAĆ.
To jest problem fanfików właśnie. Pisz przynajmniej do Rebisu.
To jest problem fanfików właśnie. Pisz przynajmniej do Rebisu.
Mówcie mi Pegasus 
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak
12
A motywacja nie ma znaczenia. Wykorzystujesz coś stworzonego przez kogoś innego. Podpinasz się pod coś co uzyskało sukces.Tiki pisze:Poza tym nie jestem plagiatorem. Chcę dobrze.
15
Nie zrozumiałeś mnie, niestety. Więc jeszcze raz, na koniec:
- jeżeli bez zgody Novik lub jej agenta i wydawcy wydasz ten tekst jako legalną książkę, z ISBN, w jakimś nakładzie większym niż kilkadziesiąt egzemplarzy, jak nic dostaniesz pozew o naruszenie praw autorskich. Zdziwiłbyś się, jak uważnie agenci obserwują takie sprawy...
- Przede wszystkim jednak, nie wierzę, że bez takiej zgody jakiś wydawca, Rebis czy inny normalny, zdecyduje się Twoją książkę opublikować. Ja bym więc od takiej zgody zaczął, bo zostaniesz z tekstem, którego nie będziesz mógł wydać.
Oczywiście, zawsze możesz wypuścić z cyfrówki 40 egzemplarzy albo całość wpuścić w sieć jako klasyczny fanfik. Ale nie tego dotyczyło Twoje pytanie.
- jeżeli bez zgody Novik lub jej agenta i wydawcy wydasz ten tekst jako legalną książkę, z ISBN, w jakimś nakładzie większym niż kilkadziesiąt egzemplarzy, jak nic dostaniesz pozew o naruszenie praw autorskich. Zdziwiłbyś się, jak uważnie agenci obserwują takie sprawy...
- Przede wszystkim jednak, nie wierzę, że bez takiej zgody jakiś wydawca, Rebis czy inny normalny, zdecyduje się Twoją książkę opublikować. Ja bym więc od takiej zgody zaczął, bo zostaniesz z tekstem, którego nie będziesz mógł wydać.
Oczywiście, zawsze możesz wypuścić z cyfrówki 40 egzemplarzy albo całość wpuścić w sieć jako klasyczny fanfik. Ale nie tego dotyczyło Twoje pytanie.
Mówcie mi Pegasus 
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak