Latest post of the previous page:
Mnie długie, rozbudowane opisy odstraszają. Opowiadania, w którym fabuła jest tylko tłem, a na pierwszym miejscu musi się znaleźć szczegółowy opis każdego kamyczka, o którego potknął się bohater, zbudowany niemal w formie porównania homeryckiego, nie ścierpię i już. To samo tyczy się postaci. Osobiście wystarczą mi 3-4 charakterystyczne cechy wyglądu, umiejętnie wplecione w dialog, lub rzucone mimochodem przy jakimś wyjaśnieniu. W powieściach również wolę przez te 300-400 stron powoli kompletować sobie w głowie wyobrażenie, niż na dzień dobry, na pierwszej stronie dostać wszystko jak na tacy.17
Ja też nie rozumiem czemu nie wolno tępić idiotów i idiotycznych wypowiedzi. Poza tym w życiu codziennym każdy z nas, w większym lub mniejszym stopniu, *** rzuca. Więc jak dla mnie to nonsens. Forumowy anarchizm: viva la revolution!Grimzon: Jeżeli nie zgadzasz się z opinią kogoś innego może to powiedzieć nie atakując go. Dodatkowo zwracaj uwagę na język i proszę o brak wulgaryzmów.
Ostatnio zmieniony pt 05 paź 2012, 22:27 przez merdevsky, łącznie zmieniany 1 raz.
18
Celem tego forum nie jest tępienie idiotów i ich poglądów, lecz rozmowy o literaturze i sprawach z nią związanych.merdevsky pisze:Ja też nie rozumiem czemu nie wolno tępić idiotów i idiotycznych wypowiedzi.
Administracja forum przyjęła, że własne poglądy, choćby były kontrowersyjne, można wypowiadać w sposób nie obrażający interlokutorów i nie raniący ich uczuć. Podobnie jest z krytyką cudzych postaw i opinii. Kompetencje językowe osób, które prowadzą tutaj dyskusje, chyba pozwalają na takie ograniczenie możliwości ekspresji.
W sprawie tego, co wolno, a czego nie wolno na forum, proponowałabym ewentualnie założyć wątek w HP, gdyż ten temat dotyczy spraw zupełnie innych.
Ja to wszystko biorę z głowy. Czyli z niczego.
19
Drogi Kanadyjczyku, masz absolutną racje w jednym - źle zacząłem odpowiedź na zadane w poście pytanie. Powinienem był sobie darować swoje emocje...kanadyjczyk pisze:Nie jesteś wiarygodny, bo żeby nim być trzeba coś umieć, a nie tylko być zwykłym, chciwym na uwagę cynikiem.
Nie sądzę natomiast, abym był "chciwym na uwagę cynikiem" i nie występuję tutaj w roli krytykanta. Wydaje mi się również, że "coś umiem" (ale to oczywiście moja prywatna opinia o mnie).
Odpowiem zatem (tym razem mam nadzieję poprawnie), że WEDŁUG MNIE wygląd postaci ma zasadnicze znaczenie, przy czym ów "wygląd" dotyczyć może zarówno struktury psychicznej postaci, jak i jej wyglądu, przy czym w zależności od rodzaju literatury tworzonej większe znaczenie będzie mieć jedno, bądź drugie (a czasami i jedno, i drugie). A jak ten "wygląd" zostanie podany Czytelnikowi przez Autora - to znów zależy od rodzaju literatury i zamysłu osoby piszącej. Można pokazać "wygląd psychiczny" poprzez działanie, można wygląd fizyczny po przez opis. Z jednym wszak chyba się zgodzisz, iż JAKIŚ wygląd postaci być musi, bo inaczej... nie ma postaci.
[ Dodano: Sob 06 Paź, 2012 ]
Reprezentuję tutaj samego siebie, więc prosiłbym, aby moje prywatne poglądy traktować jako moje prywatne poglądy.B.A.Urbański pisze:kan, nie denerwuj się. Takim zachowaniem maciejslu sam daje wyobrażenie o swojej osobie i jednocześnie firmie, którą reprezentuje. To dostateczna kara.