Willkommen

1
Witam.

Mam na imię Mateusz. Zamieszkuję niewielką mieścinę, na południu Polski, zwaną Wadowicami. Rocznikowo mam już 19 lat, lecz oficjalnie skończę je dopiero w grudniu. Całkiem niedawno ukończyłem liceum, oraz zdałem maturę ( :lol: :roll: ), a od października zaczynam zaocznie studiować politologię: pr. Wkrótce (najprawdopodobniej już od przyszłego tygodnia) stanę się pełnoprawnym pracownikiem, pewnego biura podróży... ale mniejsza o to.



Interesuję się literaturą, muzyką, sztuką, komputerami, internetem, psychologią, antropologią, filozofią, piciem piwa i różnymi dziwactwami;-)



Zachęcam do zadawania pytań.
You're travelling through another dimension, a dimension not only of sight and sound, but of mind; a journey into a wondrous land, whose boundaries are that of imagination...

2
Hołk.



Jaki masz numer buta?

Uciekając z płonącego mieszkania (Twojego), co chwyciłbyś szybko przed odejściem?



Pozdrawiam.
"Życie jest tak dobre, jak dobrym pozwalasz mu być"

3
Patren pisze:Hołk.



Jaki masz numer buta?

Uciekając z płonącego mieszkania (Twojego), co chwyciłbyś szybko przed odejściem?



Pozdrawiam.
42.



Pewnikiem chwyciłbym się za głowę i uciekał w panice, nie przywiązując uwagi do rzeczy, a dbając o własne życie/zdrowie. Być może odruchowo wziąłbym coś cennego, żeby 'mieć na cokolwiek'. Choć przyznam, że na pierwszą myśl przyszła mi gitara.
You're travelling through another dimension, a dimension not only of sight and sound, but of mind; a journey into a wondrous land, whose boundaries are that of imagination...

4
42... hum, hum, zacny numer.


Choć przyznam, że na pierwszą myśl przyszła mi gitara.
To ja już Cię lubię. ;)
"Życie jest tak dobre, jak dobrym pozwalasz mu być"

5
Patren pisze:42... hum, hum, zacny numer.


Choć przyznam, że na pierwszą myśl przyszła mi gitara.
To ja już Cię lubię. ;)
Hehe, ale na szczęście z profilu nie przypominam litery L.



A też pogrywasz co nieco?
You're travelling through another dimension, a dimension not only of sight and sound, but of mind; a journey into a wondrous land, whose boundaries are that of imagination...

7
Witam.



Ja nie grywam na gitarze, mój numer buta to 44 przez co nie lubię pieczarek, ale o tym już kiedyś pisałem.



Pozdro.
Po to upadamy żeby powstać.

Piszesz? Lepiej poszukaj sobie czegoś na skołatane nerwy.

9
Czeeeeść!



A ja nie grywam na gitarze, ba, nawet na trójkącie bym nie umiała, numer buta mam 40 i witam Cię serdecznie na forum ;)

12
haina pisze:wrr, jaki poeta :D
Poetka ;-)

Winky, tu Ed Hunter;-) Miło czytać tak wyrafinowaną lirykę na powitaniu.



Poza tym, cieszy mnie fakt, że spora część tutejszego społeczeństwa jest umuzykalniona:-)
You're travelling through another dimension, a dimension not only of sight and sound, but of mind; a journey into a wondrous land, whose boundaries are that of imagination...

14
Sądzę że nikt się nie pogniewa;-)
You're travelling through another dimension, a dimension not only of sight and sound, but of mind; a journey into a wondrous land, whose boundaries are that of imagination...

15
Och, mam taka nadzieje. Taka gapa! Juz na starcie - cala haina. uwielbiam swoja osobę :)
anorexia sarkasta. i haina z krainy ironii.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”