Latest post of the previous page:
Zamówiłam i czekam
Moderatorzy: Poetyfikatorzy, Weryfikatorzy, Moderatorzy, Zaufani przyjaciele
W jakim formacie i przez jaką witrynę kupowałaś?anowi pisze:Dopiero dziś się obejrzałam, że dwa dni temu o czymś zapomniałam.

Teraz jest promocja z okazji wydania papierowego. Nie będzie trwała wiecznie.Erythrocebus pisze:Moim skromnym zdaniem Twoja książka jest zbyt tania.
Kurczaki, kosztowała mnie tyle ile porządny chleb. -_-

padaPada, rozszerz odpowiedź do problematyki seksu (nie żebym była wścibska...Erythrocebus pisze:Interesuje mnie czy research był poparty doświadczeniem życiowym (nie wiem czy nie jestem zbyt wścibski)
 )
)Aktualnie mniej, ale siedziałem dosyć mocno.Erythrocebus pisze:Bardzo w tym siedzisz?
Większość poparta doświadczeniami, ale nie wszystko.Erythrocebus pisze:Interesuje mnie czy research był poparty doświadczeniem życiowym (nie wiem czy nie jestem zbyt wścibski), czy po prostu poczytałeś trochę...

Tak, doświadczyłem już w życiu trochę seksu.Natasza pisze:padaPada, rozszerz odpowiedź do problematyki seksu (nie żebym była wścibska...)

padaPada pisze:Większość poparta doświadczeniami, ale nie wszystko.
O! Jak być autorem odkrytym, lecz ukrytym - oto jest metoda. Biorę notesik i notuję. Trzeba się uczyć od mądrzejszych.padaPada pisze:Tak, doświadczyłem już w życiu trochę seksu.





 Nie znam się po prostu.
 Nie znam się po prostu. Marzyłoby mi się bardziej kompleksowe rozwijanie osobowości.
 Marzyłoby mi się bardziej kompleksowe rozwijanie osobowości. 
 .
.
Dobrze. To napisz, jak odbierasz "zachodnim umysłem"Mój mózg potrzebuje kopa startowego, żeby zaczął jakieś ciekawsze rzeczy wypluwać
 te elementy filozofii buddyjskiej? Przekonują? Naprowadzają umysł na jakieś ciekawe ścieżki? A może są łopatologiczne? Ja miałam troszkę poczucie, że mi się coś wtyka łopatologicznie, ale ja już wcześniej trochę znałam filozofię buddyjską, więc nie miałam radości z egzotyki i to mogło wpłynąć na mój odbiór.
 te elementy filozofii buddyjskiej? Przekonują? Naprowadzają umysł na jakieś ciekawe ścieżki? A może są łopatologiczne? Ja miałam troszkę poczucie, że mi się coś wtyka łopatologicznie, ale ja już wcześniej trochę znałam filozofię buddyjską, więc nie miałam radości z egzotyki i to mogło wpłynąć na mój odbiór.