47
Na razie widziałam tylko jedną taką ;)
O, w ogóle to ja mam ciągle jedno z tych opowiadań do przeczytania :P Wybacz mi, Caroll tę sklerozę.
Powiadają, że taki nie nazwany świat z morzem zamiast nieba nie może istnieć. Jakże się mylą ci, którzy tak gadają. Niechaj tylko wyobrażą sobie nieskończoność, a reszta będzie prosta.
R. Zelazny "Stwory światła i ciemności"


Strona autorska
Powieść "Odejścia"
Powieść "Taniec gór żywych"

48
Caroll pisze:Pisałam o nich w CWP, to zbiór opowiadań utrzymany w konwencji przygodowego SF. Takie czytadło, trochę biegania strzelania, walki na statkach, trochę dylematów i garść klasycznego sf- obce rasy, jakaś galaktyczna intryga w tle i mrrrhoczna tajemnica przeszłości bohatera:)
Nie wiedziałem, bo to było podczas mojej forumowej nieobecności. Jeśli jeszcze potrzebujesz czytacza, to siem zgłaszam!

P.S. Grimzon mnie zachęcił swoim komentarzem o cycatych półnagich bohaterkach ;)
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

49
Caroll pisze:Dzień jedenasty.30.12
Ta da! Opowiadanie nr 8 skończone.
Trutu...
Caroll pisze:Dzień dwunasty - 1.12
(...)Liczę, że jutro wezmę się za tekst nr 4.
...tutu!
Tymi oto cytatami podkreślam swój podziw dla osób, które pracują nad dziesiątkami tekstów jednocześnie! Tak wiem, przesadzam. Tak ociupinkę.
Te 8 to podczas tego maratonu? Wybacz, nie śledziłem od początku.

50
Te 8 to podczas tego maratonu? Wybacz, nie śledziłem od początku.
Nie. Wyjaśnienie jest w moich celach. Mam w trakcie zbiór opowiadań. To jeden projekt, bo spina je fabuła. Zaczynając maraton miałam skończone 5 opowiadań wymagających poprawek dwa rozbabrane (4 i 8) i jedno do napisania od podstaw. Zatem, nie pracuję nad dziesiątkami tekstów jednocześnie, tylko po kolei zbieram całość, coś co można wydać jako książkę.
Myślę, że warto przeczytać w całości coś, co chce się komentować... Mój wynik pisania jest całkiem skromny, maraton miał mnie zmobilizować do ukończenia wreszcie tego projektu, ponieważ dość długo już go przekładam.
Czarna Gwardia
Potęga słowa - II tekst

52
Że zbiór opowiadań zdążyłem przeczytać kilka postów wyżej.
Że nie pracujesz nad dziesiątkami tekstów jednocześnie wiem, a raczej się domyślam, bo to było celowe wyolbrzymienie.
Że wszystko było w Twoich celach nie wiedziałem, bo jak się przyznałem - nie śledziłem od początku. A to dlatego, że przybyłem nieco później. Choć 4 strony to nie dużo i może nawet czytałem, ale jako że mam pamięć staruszka, mogłem zapomnieć.
Proszę o wybaczenie, zachowałem się jak szczeniak. Jest mi wstyd. Więcej takich idiotycznych pytań postaram się nie zadawać, choć nie mogę tego obiecać. <kaja się>
I oczywiście dziękuję za odpowiedź.

53
Proszę o wybaczenie, zachowałem się jak szczeniak. Jest mi wstyd. Więcej takich idiotycznych pytań postaram się nie zadawać, choć nie mogę tego obiecać. <kaja się>
Nie, chodziło mi, że to wszystko wyjaśniłam na początku:P Choć pracowanie nad kilkoma tekstami jest czasem dobre, tak przy okazji, bo pomaga się oderwać, przerwać niemoc i uniknąć znudzenia:)
Czarna Gwardia
Potęga słowa - II tekst

54
PW poszło :)
Ehhh... Już się rozmarzyłem na myśl o cycatych półnagich bohaterkach... :)
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

58
Charm pisze:No i faceta zniechęciła...
Urbański jest twardy (tego też nie komentuj, bardzo Cię proszę B.A.). Da radę (tego tym bardziej) ;)

60
Zachęcają, obiecują, a później dupa... i to jeszcze taka blada... Kobiety... ;)

anowi, wedle życzenia!
Cieszę się, że mnie tak doceniasz :)
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

61
Dzień jedenasty i dwunasty 2-3.12.
Opisuję razem bo to była prawdziwa klęska pisarska. To znaczy nie napisałam nic. Zero. Nul. Do tego jestem chora i kiepsko widzę dalsze postępy przez najbliższe dni, zwłaszcza, że jedyne o czym mogę teraz myśleć to gorąca herbata i wpełznięcie do łóżka. Może mój bohater też będzie chory i te wszystkie cycate panienki, których liczba wzrosła nagle dzięki wyobraźni B.A i Grimzona będą go kurować okładem z młodej piersi.... :twisted:

Wróć do „Maraton pisarski”