wiersze moije, wiersze moje kochane...

1
Mój Ojciec



po ziemi na której wyrosłem

od wschodu

do zachodu

przetacza się człekokształtna bryła



w wolnym czasie zaplata skiby w zagaon

w takt gęsiego wrzasku

układa dla swoje ukochanej

zimową kołysankę



w tej bryle jest nadzieja

na drobną zapłatę

nadzieja na miłość
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”

cron