Latest post of the previous page:
Cześć.Może ją Święty Mikołaj zauroczył? On jest duży, czerwony i przynosi radość. I co zwykły, szary człowiek w takiej sytuacji może? Tylko siąść i pisać...
Moderatorzy: Poetyfikatorzy, Weryfikatorzy, Moderatorzy
Latest post of the previous page:
Cześć.nic ci radzic nie bede, bo jest szansa, ze wyrosnie z ciebie genialny pisarz, wszem i wobec wiadomo, ze najlepiej sie pisze, jak człowiekowi przynajmniej trochę źle i smutno, a jak ci dobrze doradzimy, wszystko się naprawi i stracimy potencjalnego noblistę.Forsaken pisze:I jeżeli możecie doradzcie czy dobrze robie.
Cała sytuacja stała się 2 dni temu.
Ona chce utrzymywać kontakt i nadal jej na mnie bardzo zależy.
Tego samego dnia jeszcze rozmawialiśmy itd.
Wczoraj do niej wogle się nie odzywałem dzisiaj to samo żadnego kontaktu, aby zatęskniła tak jak mi radzili znajomi.
Dobrze robie?
Może, możeCześć.
Może ją Święty Mikołaj zauroczył? On jest duży, czerwony i przynosi radość. I co zwykły, szary człowiek w takiej sytuacji może? Tylko siąść i pisać...
"Każdy jest kowalem swojego losu" jak to mówią.nic ci radzic nie bede, bo jest szansa, ze wyrosnie z ciebie genialny pisarz, wszem i wobec wiadomo, ze najlepiej sie pisze, jak człowiekowi przynajmniej trochę źle i smutno, a jak ci dobrze doradzimy, wszystko się naprawi i stracimy potencjalnego noblistę.
poza tym nie wiem, czego chcesz.
rób tak, zeby tobie było dobrze.
A niech sobie chce, niewdzięcznica jedna! Ty bądź jako skała! Zimny i niewzruszony. Siadaj i poemat pisz (tylko jej aby nie wysyłaj, bo to dla potomności ma być!).Forsaken pisze:że chce abym napisał abym ją znów zauważył...
Pisać już pisze i nawet już jest na Wery..A niech sobie chce, niewdzięcznica jedna! Ty bądź jako skała! Zimny i niewzruszony. Siadaj i poemat pisz (tylko jej aby nie wysyłaj, bo to dla potomności ma być!).
...i do tego idealista...Forsaken pisze:Czego chce? Chciałbym byśmy byli razem.
Ale od tego chce bardziej aby była szczęśliwa.
Wyzdrowiała i cieszyła siękażda chwilą w swoim życiu.
By znalazła odpowiedniego mężczyzne i życie jej się układało.
Powód napewno był. Tylko jaki? Tego się nie dowiemMłody jesteś, daj sobie spokój. Jest mnóstwo pięknych dziewcząt, szkoda marnować czas na tę, która rzuca cię z byle powodu (bo wierzę, że ten powód jednak był).
Tak jak mówisz zero odzewu z mojej stronyAbsolutna separacja i ignorancja z twojej strony może tylko polepszyć sprawę. Ważne jest, żebyś nie robił z siebie romantyka, nie pisał żadnych poematów, traktujących o miłości, tęsknocie i tym podobnych dyrdymałach. To tylko pogorszy sytuację, spróbuj sam wywnioskować, dlaczego.
Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”