Kurtyna w dół...

1
Witam serdecznie wszystkich użytkowników forum.

Cóż, w szarej, polskiej rzeczywistości znana jestem jako Ela, jednakże ponieważ istnieją tysiące światów, które odpowiadają mi wiele bardziej od wspomnianych realiów, jakieś trzy lata temu, po kilku nieudanych próbach napisania "czegoś większego", umówiłam się na spotkanie z wujkiem Wordem, by wyznać mu szczerze i bez świadków przemyślenia zalegajace w mojej duszy. Dzięki Bogu, okazał się cierpliwym słuchaczem.

Dlaczego LadyAmara? Odpowiedź jakże prosta i przewidywalna: imię owo nosi główna bohaterka napisanej przeze mnie trylogii, grzejącej w chwili obecnej miejsce nie tylko na moim najbardziej zaufanym pendrivie, lecz także skrzynkach mailowych kilku wydawnictw fantasy. Bohaterka będąca mi córą, siostrą i drugą jaźnią jednocześnie. Osoba, której stanowczy krok poprowadził mnie w głąb mej własnej duszy oraz wyobraźni.

Na forum trafiłam zupełnym przypadkiem, poszukując informacji o wydawnictwach specjalizujących się w fantastyce. Cóż, Przypadek daje się niekiedy poznać jako nieodrodny syn Szczęścia :-) Cieszę się, że będę miała okazję obcować z ludźmi zafascynowanymi światem literatury w równym stopniu, co ja. Ze szczerego serca życzę powodzenia wszystkim niedoszłym debiutantom, których marzeniem jest podzielenie się ze społeczeństwem swoim słowem, ideą i refleksją, zaś starym wyjadaczom - bujnego rozkwitu pisarskiej kariery, wydajacej coraz słodsze owoce.
Konto nieaktywne. Proszę o nieprzysyłanie prywatnych wiadomości.

2
Również witam Cię Amaro. Niech czas spędzony tu na forum będzie twórczy i pomocny!
Pozdrawiam!
A black secret in the shadows of ancient times
Forgotten knowledge the rocks now teach me
About the Trollking's war against a poisonous pig
The stone whispers, but it tells no lie.

3
Cześć. Jesteś pewna z tą kurtyną? Że w dół? Przedstawienie jeszcze się nie zaczęło, a już się skończyło? Chyba że to chodzi o takie solidne szarpnięcie, że się kurtyna całkiem urwie i aktorzy już nigdy nie zejdą ze sceny. ;)
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

4
Heh, masz mnie, Thano :P W zasadzie chodziło mi o zasłonę nieznanego, kurtynę sekretu, spowijającą świeżych, znanych jeno z nazwy użytkowników, zaś zerwanie jej miało symbolizować odarcie z tajemnic, ale... Dowolność interpretacji najświętszym prawem czytelnika :)
Konto nieaktywne. Proszę o nieprzysyłanie prywatnych wiadomości.

5
Znaczy zasłona dymna, zmylenie przeciwnika... Ładnie to tak?
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

6
Hmmm... Myślę, iż szkarłatny niby świeża, słodko pachnąca krew płaszcz, otulający mą milczącą, wyczekującą stosownego momentu duszę, zerwany jednym zamaszystym ruchem bladego ramienia w chwili ostatecznej prawdy bardziej odpowiadałby moim literackim preferencjom :)
Aczkolwiek zasłona dymna... zmylenie przeciwnika, perfidne splątanie efemerycznych nici jego refleksji, wywiedzenie na manowce życia... Brzmi kusząco ;D
Konto nieaktywne. Proszę o nieprzysyłanie prywatnych wiadomości.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”