Latest post of the previous page:
A ja mam takie spostrzeżenie, że liczba tematów do książek jest ograniczona, a ściślej mówiąc nie jest nieskończona. Ludzie przeżywają różne emocje, lecz można stworzyć ich zamkniętą listę. A książki są przecież o ludziach i ich emocjach. Przeważnie gdy weźmiemy za przykład jakąś powieść, odnajdziemy w niej analogie do wielu innych. Robiliśmy tak na polskim, prawda? Echa innych powieści, nawiązania.Wpadło mi kiedyś w ręce takie zabawne streszczenie Pocahontas. Ktoś powymieniał osoby i powstało gotowe streszczenie innej znanej powieści. Albo odwrotnie. Nie pamiętam, co to było, ale robiło wrażenie.
I mając na względzie te fakty, chciałam powiedzieć, że książki mogą być (i bywają) o tym samym. Najważniejsze jest jednak, jak się to opisze. Najważniejszy jest talent autora i czy sposób, w jaki przedstawi swój temat jest ciekawy, wciągający, wiarygodny. Możesz pisać o banałach czy tworzyć klisze z tytułu tego wątku, ale możesz to napisać w taki sposób, tak przekonująco, że czytelnik to pochłonie i będzie Ci bił brawo.
Oczywiście można się z moją opinią nie zgodzić :-)