46

Latest post of the previous page:

Ostatnie dni były na dobrym, odpowiednim poziomie, jeśli chodzi o znaki :) brawo.
Życzę Ci skończenia wielu rozpoczętych tekstów, bo to chyba jeszcze bardziej uszczęśliwia, jak i napędza pracę pisania :). Powodzenia.
Pisarz miłości.

47
paulina.itp, gratulacje!

Limit wykonany, a nawet przekroczony :)
Nie wiem, czy to moja zasługa, ale po mojej radzie miałaś spory przyrost, więc czuję się w jakiś sposób odpowiedzialny za Twój sukces ;)

Co teraz? Chyba nie przestaniesz pisać na cały miesiąc, co?
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

48
Brawo, paulina.itp, ładny wynik!
Ale żebyś teraz nie przestała i nie spoczęła na laurach, to <kopniak> (na zachętę, oczywiście) :)
Powiadają, że taki nie nazwany świat z morzem zamiast nieba nie może istnieć. Jakże się mylą ci, którzy tak gadają. Niechaj tylko wyobrażą sobie nieskończoność, a reszta będzie prosta.
R. Zelazny "Stwory światła i ciemności"


Strona autorska
Powieść "Odejścia"
Powieść "Taniec gór żywych"

49
Escort dziękuję :)
Nie wiem, czy to moja zasługa, ale po mojej radzie miałaś spory przyrost, więc czuję się w jakiś sposób odpowiedzialny za Twój sukces
hahah jeśli chcesz, możesz czuć się za niego odpowiedzialny :) choć z drugiej strony po twojej radzie zaczęłam 3 rzeczy 'na boku' i żadna nie jest jeszcze gotowa, więc... ;)
Co teraz? Chyba nie przestaniesz pisać na cały miesiąc, co?
Oczywiście, że nie :) "Mięsień niećwiczony zanika" czy jakoś tak ;)
<kopniak> (na zachętę, oczywiście)
oby skuteczny ;)

50
paulina.itp pisze:choć z drugiej strony po twojej radzie zaczęłam 3 rzeczy 'na boku' i żadna nie jest jeszcze gotowa, więc... ;)
To tylko kolejny powód, żeby kontynuować maraton :)
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

51
Gratulacje! Szkoda, że kolejny maraton dopiero w styczniu. Przecież cały grudzień... tak... zmarnować! No jak?

52
choć z drugiej strony po twojej radzie zaczęłam 3 rzeczy 'na boku' i żadna nie jest jeszcze gotowa, więc...

To tylko kolejny powód, żeby kontynuować maraton
Tak... nawet trzy powody ;)

Charm ja? marnować? cały grudzień?! oczywiście że nie!

53
paulina.itp pisze:Charm ja? marnować? cały grudzień?! oczywiście że nie!
No ja myślę. Takie nastawienie mi się podoba! Informuj tutaj chociaż co kilka dni jak idą postępy. Wiesz, to coś w rodzaju uzależnienia. Jak zaczniesz śledzić czyjąś karierę, to potem trudno przetrwać bez informacji! Więc nie znęcaj się, proszę.

54
Jak zaczniesz śledzić czyjąś karierę, to potem trudno przetrwać bez informacji!
hahaha... "karierę".... hahah... dobre. ale wiem co masz na myśli ;)
a to tak można, poza maratonem? nie chcę naruszać regulaminu czy coś...
nie będę się znęcać i powiem że piszę opowiadanie zaczęte ostatniego dnia maratonu. 'Twoją metodą' bo zostałam odcięta od świata i teraz dopiero przepisuję na komputer. Miało być dla przyjaciółki, krótko i 'fajnie' a ma chyba z 15 stron i właśnie skończyłam pierwszą część. :) Taki rozbudowany wstęp. :)

55
Myślę, że nie ma aż tak dokładnie określonego regulaminu co do zamieszczanych tutaj informacji i nikt nie wygoni nas stąd za rozmowę o pisaniu... Traktujmy to jak przerwę w biegu! Na kilka oddechów i łyków zimnej wody. O.
I cieszę się, że tak ładnie idzie. 15 stron - ja na razie kończę na trzech. Trzymaj tak dalej, a będę miał od kogo brać przykład.

56
I nareszcie, to na co wszyscy czekamy! (nie, nie koniec świata)

MARATON PAULINY - WIELKI POWRÓT!

Tak jak zapowiadałam, wracam. :) Muszę przyznać, że maraton uzależnia.
Jak spędziłam grudzień? Pisząc opowiadanie. Moje pierwsze własne, prywatne, osobiste duże opowiadanie. 51,5 strony :) Potem przerwa świąteczna, ale w ostatnich dniach 2012 zaczęłam absolutnie świeży pomysł, domieszka fantastyki, ale przede wszystkim moje melancholijne klimaty...

I to właśnie tym będę zajmować się teraz :) Żadnych 'skoków w bok', depresji i innych tego typu. Zastanawiałam się nad wzięciem udziału w tym konkursie na monodram, ale nie będę się męczyć z tym na siłę, a jak na razie pomysłu brak...

Tak więc powieść, bo już dawno niczego długiego nie skończyłam. Szkoda, że ferie dopiero 28, ale i tak postaram się pobić wynik z listopada. :) Nie wyznaczam konkretnej granicy, ale 100k to absolutne minimum.

Gotowi na nowe przygody?

57
Na przygody z Tobą? Zdecydowanie...
;)
Powodzenia. Maraton wciąga powiadasz :), tym lepiej, teraz regularnie pisanie wchodzi Ci w krew ;).

58
hahah, oby...

DZIEŃ #1
Na rozgrzewkę 3270 znaków.
Ja jak zwykle zalatana, mam dwie prace do napisania. (hahah, zrymowało się) a więc jutro się wam pozwierzam, jak to mam w zwyczaju ;)

59
Ok.
DZIEŃ #2
3630 znaków
DZIEŃ #3
4380 znaków
Czyli tendencja wzrostowa. :) Oby to utrzymać.

Cały czas buduję realia, w których się poruszam (jeśli można to tak nazwać). Nie jest to odrębny świat. Raczej odrębna grupa społeczna, żeby nie powiedzieć rasa. Mam dużo pomysłów ale są nie konkretne, sypią się, gdy próbuję opracować szczegóły. Dnia 2 np. dwie godziny lekcyjne tworzyłam jedną koncepcję, potem przeczytałam moje notatki i wszystko przekreśliłam. Opowieść o cierpieniu i pomaganiu ma szansę zamienić się w powieść akcji ;) Zobaczymy, co wyjdzie.
Będę musiała cofnąć słowa o tym, że nie będzie nic na boku, bo chcę napisać coś krótkiego dla małej dziewczynki, o której wam zaraz opowiem. Może kogoś z was to zainteresuje. :)

Pewna dziewczyna w moim fandomie (która jest wolontariuszką w szpitalu) organizuje akcje dla małej Mai. Maja ma 9 lat, jest sierotą, jej rodzice umarli w wypadku, a sama dziewczynka choruje na raka. Nie możemy wiele pomóc, więc robimy co w naszej mocy, by dać małej "Pszczółce" trochę radości. Ogólnie ta dziewczyna chce żeby Maja otrzymała wiadomość od swojego ulubionego piosenkarza, ale nie tylko. Moja przyjaciółka ma zrobić dla małej rysunek, a ja chcę coś dla niej napisać.
Każda życzliwość dla tej małej jest jak skarb. Ta wolontariuszka (nie chcę zdradzać imienia,nie wiem czy mogę) jest jedyną osobą, która interesuje się Pszczółką.
Jeśli ktoś też chciałby zrobi coś dla małej to byłoby cudownie :) zachęcam :)

ok, uczyniłam moją powinność. wracam do pisania. :)

60
Biedna : (

A grafika komputerowa mogłaby być?
"Istnieje na świecie parę rzeczy ważniejszych niż pokój, a jedną z nich jest godne człowieczeństwo. Koncepcja, że ludzkość miałaby zrezygnować z wojen wyłącznie ze strachu, to poniżenie ludzkiej godności, zwłaszcza gdy w grę wchodzi strach przed czymś tak banalnym jak technika, którą ludzie sami przecież wymyślili" (Chesterton)

61
ooo, jak najbardziej :)

DZIEŃ #4
tylko ciut ponad 2000 znaczków (przez ta akcję) ale doczytuję potrzebne mi wiadomości i cały czas myślę nad akcją, więc nie uważam tego dnia za stracony :) dziś może uda mi się wygospodarować więcej czasu i nadrobię zaległości ;)

Wróć do „Maraton pisarski”