Nirwana

1
05.12.2012

nikła nadzieja
dziewczęce dłonie takie małe
podają chleb
co stał się słowem

nie stronię
od słonecznej istoty
o kruchym umyśle

a jednak w ustach niesmak

i nie zmyje pocałunek
na granicy nirwany

z upadków
podnoszę twój ból
i zapowiedź lepszego świata
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”

cron