Cześć

1
No jak trzeba szurnąć nóżką, to trudno. Człowiekiem jestem wiekowym, piszę rzadko, ale Bozia dała nieco szarej masy i sprawne w miarę władanie mową ojczystą. Chciałbym się wprawić w redagowanie i korektę, może komuś będę pomocny. Plan maximum - robić to zawodowo, ale już dawno się nauczyłem, że los ma chęci i szczytne zamiary głęboko w odwłoku...

2
Leszek, ja nie wiem, czy Ty aby z nas nie kpisz. :?
Leszek Pipka pisze:Chciałbym się wprawić w redagowanie i korektę, może komuś będę pomocny.
Chętnie skorzystamy. Polecam na początek "Tu wrzuć.."

Miłego pobytu!
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

3
Oj tam, oj tam. Kmiotkom kpiny nie przysługują, ranga nie ta :-( Se co najwyżej cwanie pokontestować mogą, ale jak widać w regulaminie też niespecjalnie.
Dzięki za miłe powitanie, to się nazywa czuła opieka!

4
Kmiotkom wszystko przysługuje. Również kontestacja.
Nie głupio tak całe życie z Pipką na wizytówce latać?
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

6
Witaj.... Miło Cię gościć

______________________
Przeczytałam Twoją recenzję opowiadania Ollarsa z zainteresowaniem i podziwem.

Wiesz... mam nadzieję, że w krytyce nie zajmiesz się twórczością Miłosza. Umarłabym z zażenowania konfrontując teksty krytyczne o tym poecie. ;)
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

7
No i co mam powiedzieć na takie miłe słowa? Krzaczek samouwielbienia ma się świetnie po takim zasileniu :-( Dziękuję za ciepłe przyjęcie. Że Miłosz? Mój Boże, nie moja liga...bym nie śmiał. Z szacunku, ale i ze strachu, że wyjdę na durnia.
Serdeczności.

8
Leszku...
Recenzja autentycznie mi się podobała, ale to poszłam tropem dorapy i wątku wizytówek

Widzę to oczami rochichtanej rubasznie duszy, kiedy odpowiadasz eseiście F. :D

(http://pl.wikipedia.org/wiki/Aleksander_Fiut)
Ba! Całe dialogi widzę i pracę zaliczeniową studentki polonistyki, która opisuje spór krytyczny P i F :D
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

9
Nataszo, Miłosz byłby zachwycony widząc tak szacowne grono, rozprawiające o jego poezji. Może siedzieliby z Gombrowiczem na chmurce i chichotali, rozbawieni.
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

10
Jak to się forumowi Wielmoże rozbuchali. Nic szacunku dla szarego człowieka. Drwiny jeno a przytyki osobiste krew psujące. Wartałoby przed sąd biskupi suplikację zanieść, jeno tam się kmieciu bez półgęska albo masła kwarty nie pokazuj. A czymże zapłacic, jak przednówek idzie i cały mój majątek to kopczyk ziemniaków i smalcu mała faska na okrasę w dni świąteczne? Ot, ucisk i nędza położenia mego…

Dowcip z Miłoszem w tle taki jest…echem… branżowy bardziej, tak i moje matołectwo w tej kwestii częściowo przynajmniej jest wytłumaczalne.
Służę takim ogólniejszego stosowania.
Ja w życiowej roli foundraidera wraz z koleżeństwem. Codzienny znój objeżdżania darczyńców.
Szefowa w biurze wytykając głowę zza drzwi:
„Gdzie Mariola?”
Któryś z kolegów:
„Jak to gdzie? Z Pipką po prośbie biega!”
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”

cron