Nowy maraton. Postanowiłam się znów zmobilizować, bo jak mnie jakiś termin nie goni to nici z pisania.
Zatem:
1. Napisać nieszczęsne opowiadanie SF ze zbioru do końca.
2. Napisać opowiadanie do zbioru - całe.
3. Zapisać odjechany pomysł na opowiadanie fantasy. Mroczne i okropne.
Liczba znaków 5 000. Zapewne nie dam rady tyle codziennie , ale jak nie wyznaczę sobie jakiegoś minimum to będę przesuwać pisanie w nieskończoność.
Jak pójdzie dobrze, to może wezmę udział w jakiejś bitwie

Do roboty zatem - okres od
30.01 do 1.03.