Latest post of the previous page:

Wolę jednak poczekać. Niech ktoś z kolorowych odwali najgorszą część roboty

Może Wam podpowiem.

Nie wiesz co się stało jutro

A to nie kolorowi dają temat? Nie wiem, pierwszy raz będę walczył na tutejszych warunkach...

Zwykli też mogą dawać, nie wiem jednak, jak Ty, ale wolałbym poczekać na więcej propozycji

Też.. dlatego tak wyskoczyłem z pytaniem, bo jakoś nie czuję tego tematu.

Oto chodzi. Dadzą nam coś, czego się nie czuje i potem kombinuj. Ja w sumie mogę pisać i na ten

Jaka zdrada, taki gniew (to z piosenki Edyty Geppert).

No wiadomo, że móc można do każdego, ale lepiej żeby nam obu pasowało.
Zobaczymy co na to mod powie zatwierdzając walkę. Czy to ma być ten temat, czy da jakiś inny.


Thana trafiłaś w samo sedno... na ten temat z chęcią mogę się zmierzyć ;]

Czekam dalej... Niech się jeszcze ktoś wypowie!

Witam,

Według mojej wiedzy (kiepska rękojmia) możecie sami wybrać temat lub poprosić o jego wyznaczenie.
Obie formy legalne.
Ale dla pewności sugeruję sprawdzić u kogoś Czarnego, Czerwonego lub u Pani Niebieskiej.

Pozdrawiam,

Godhand

Godhand pisze: lub u Pani Niebieskiej.

Godhand, u mnie nie. Ja się na niczym nie znam i nie mam żadnej władzy. Ja tylko dla wzbogacenia kolorystyki tak błękitnieję.

Wg regulaminu, każdy z nas może wybrać po jednym członie tematu lub, tak jak już wcześniej wspomniano, o jego wyznaczenie.
Osobiście wolę pierwszy temat nad drugi, mój rywal przeciwnie. Dlatego myślę, że jeśli nie pojawi się więcej tematów najlepiej będzie wybrać po jednym członie.

Godhand, u mnie nie. Ja się na niczym nie znam i nie mam żadnej władzy

Pozwolę sobie absolutnie się nie zgodzić.

A "Pani" była wyrazem autentycznego, szczerego szacunku.

Pozdrawiam,

Godhand

Tzn no właśnie się doczytałem co nie co w regulaminie, że możemy sami wybierać dlatego zapytałem "czy po połowie lecimy?". Ale że przeciwnik nie poparł takiego rozwiązania, no to czekamy na temat od osoby trzeciej.
Pierwszy temat nam obu nie podpadł, więc zapytaliśmy się o więcej propozycji. Drugi mi przypadł do gustu, ale Hermanowi chyba nie do końca.. no ale spoko w końcu to pojedynek, a nie zabawa

Zawsze jest jakaś metoda.
Na przykład taka:

Finalne pociągnięcie.
Czołgając się po twoim suficie...
Ślizgając się na progach
Znasz tego kota?
Kontastator.

Wykreślajcie na zmianę po jednym niepasującym.
I już.
Tylko nie pytajcie kto zaczyna...


Pozdrawiam,

Godhand

Jestem za Kontestatorem.