76

Latest post of the previous page:

Grimzon pisze:I naprawdę uważasz że to cokolwiek zmieniło w sprzedaży tych książek? Opinia jednej nieznanej osoby w sieci.
Nie "jednej" bo z kumplami :) I nie nieznanej... Nie mam pojęcia czy zmieniło, ale mogło. Część tych książek wydali debiutanci. A tu łup! Na powitanie demolująca książkę recenzja i najniższe możliwe oceny w rankingach...
Grimzon pisze:Natomiast jak ktoś chce pracować z ludźmi i oceniać ich pracę to na takie rzeczy musi być przygotowany. Nieodpowiadanie na wiadomości czy regułka "skontaktujemy się z osobami wybranymi" to nie profesjonalizm tylko amatorska wygoda. Więc prowadząc taką działalność warto odpowiedzieć sobie na pytanie czy jest się profesjonalista czy amatorem. :)
Ja nie popieram bynajmniej nieodpowiadania autorom. Napisałem tylko, że rozumiem traumę. W dużym wydawnictwie redaktor ma do czynienia z tuzinami takich agresywnych grafomanów rocznie. To naprawdę męczące.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

77
Romek Pawlak pisze:Otóż profesjonalne powinny być obie strony :)
Tylko dopóki ktoś żyję z pracy a książki wydaje jako hobby to zawsze będzie amatorem. I amatorskie zachowania są w pewien sposób normalne. W szczególności jeżeli chodzi o debiutantów. Wydawnictwa to przedsiębiorstwa które żyją z wydawania książek i powinny podchodzić do tego profesjonalnie.

A wśród zawodowych autorów jak i wśród zawodowych aktorów zdarzają się i primadonny i profesjonaliści. W przypadku podpisania kontraktu z "trudnym" autorem umiejętność prowadzenia rozmów i przekonania do zmian to także oznaka bycia "pro". Tak samo jak zważenia kosztów podpisania kontraktu z "trudnym" autorem.
Wszechnica Szermiercza Zaprasza!!!

Pióro mocniejsze jest od miecza. Szczególnie pióro szabli.
:ulan:

78
Dla mnie tak:
apel:
trzeba być profesjonalnie wychowanym człowiekiem... (amatorem, zawodowcem, etc.) :)
ad rem:
nie zadawać się z ludźmi źle wychowanymi. Szkoda zdrowia
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

79
Grimzon pisze:
Romek Pawlak pisze:Otóż profesjonalne powinny być obie strony :)
Tylko dopóki ktoś żyję z pracy a książki wydaje jako hobby to zawsze będzie amatorem. I amatorskie zachowania są w pewien sposób normalne. W szczególności jeżeli chodzi o debiutantów. Wydawnictwa to przedsiębiorstwa które żyją z wydawania książek i powinny podchodzić do tego profesjonalnie.
Tu się zgadzamy. Tyle że np. w Stanach, które tu są wzorcem, pewne rzeczy są oczywiste, a u nas, nawet tłumaczone na forach, Fejsbukach i gdzie tam jeszcze, jakoś nie chcą się upowszechnić :)

Już napisałem, że nie bronię wydawców. Wydało mi się po prostu zabawne, że ta niezbędna profesjonalność z obu stron umyka :)
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

80
Romek Pawlak pisze:Tu się zgadzamy. Tyle że np. w Stanach, które tu są wzorcem, pewne rzeczy są oczywiste, a u nas, nawet tłumaczone na forach, Fejsbukach i gdzie tam jeszcze, jakoś nie chcą się upowszechnić :)

Już napisałem, że nie bronię wydawców. Wydało mi się po prostu zabawne, że ta niezbędna profesjonalność z obu stron umyka :)
Bo wydawnictwo powinno być profesjonalne a autor takim się powinien stać. Przykładowo od osób, które jeszcze nie wydały książki będąc wydawnictwem nie wymagam profesjonalizmu (z uwag na tym forum większość nie ma pojęcia jak ten biznes się kręci), a natomiast przykładowo od ciebie już bym takiego podejścia wymagał.

A co do stanów to mogę się założyć że oni mają u siebie profesjonalne primadonny pisarstwa :)
Wszechnica Szermiercza Zaprasza!!!

Pióro mocniejsze jest od miecza. Szczególnie pióro szabli.
:ulan:

81
Tak, autorzy powinni się takimi stawać. Jeśli nie przed podpisaniem umowy, to w chwili ochłonięcia po jej podpisaniu :)

Co do mnie, masz rację.

Co do Stanów - tym bardziej. Tyle że tam primadonny najczęściej mogą sobie na to pozwolić, a nad tymi, którzy się nimi czują bezpodstawnie, nikt się nie lituje, nie uważa, że Sztuka cierpi :)
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

82
Włączę się w dyskusję, nawiązując nieco do początków tematu, a nieco do tego, o czym piszecie teraz:
odpisały mi jak na razie 4 wydawnictwa, 3 pozytywnie, jedno negatywnie. To, które odpisało mi negatywnie zablokowało moje dalsze maile. Chciałam zwyczajnie odpisać, że dziękuję za odpowiedź, a tu mejler demon mi wyskakuje, że się nie da;)
Nie wiem, może to jakiś sposób. Z jednej strony trochę mnie to wkurzyło, bo nie zamierzałam napisać im nic złego, ale z drugiej może to najprostsza droga, żeby wydawnictwo miało spokój? Wywiązali się z tego co do nich należy, odpisali, a potem nie muszą się użerać. Chociaż oczywiście jeśli autor byłby dożartym szalejącym maniakiem, mógłby założyć 10 nowych kont pocztowych by ich gnębić;)

83
Szalony Szczur pisze:To, które odpisało mi negatywnie zablokowało moje dalsze maile. Chciałam zwyczajnie odpisać, że dziękuję za odpowiedź, a tu mejler demon mi wyskakuje, że się nie da;)
Nie wiem, może to jakiś sposób. Z jednej strony trochę mnie to wkurzyło, bo nie zamierzałam napisać im nic złego, ale z drugiej może to najprostsza droga, żeby wydawnictwo miało spokój? Wywiązali się z tego co do nich należy, odpisali, a potem nie muszą się użerać.
A co jakbyś chciał przesłać inny tekst? Musisz za każdym razem zmieniać adres mailowy. To jest niepoważane.
Wszechnica Szermiercza Zaprasza!!!

Pióro mocniejsze jest od miecza. Szczególnie pióro szabli.
:ulan:

86
Szalony Szczur pisze:Może uznali, że nigdy nie prześlę już nic na tyle dobrego, by warto to było otrzymać;p
Zgadzam się z cranberry - to wygląda na jakiś problem techniczny. Może skrzynkę mailową mają zapchaną? Nie wydaje mi się, by celowo zablokowali Twój adres. Chyba że im zalazłaś za skórę... ;)

88
Szalony Szczur:

W sytuacji jaką przedstawiłaś nie ma możliwości, aby jakiekolwiek wydawnictwo zrobiło coś takiego celowo.
Albo jest to, jak napisali przedmówcy, problem techniczny, albo sprawa ma drugie dno ;)
Jeśli Ci zależy skontaktuj się przez jakiegokolwiek maila i wyjaśnij sprawę.

Pozdrowienia,

Godhand
"Każdy jest sumą swoich blizn" Matthew Woodring Stover

Always cheat; always win. If you walk away, it was a fair fight. The only unfair fight is the one you lose.

89
Acha, i jeszcze jedno - aż sobie teraz sprawdziłam, żeby was nie wprowadzać w błąd - w raporcie z maila, jest napisane, że adresat zablokował mnie, a nie, że np. ma przepełnioną skrzynkę...
No, ale w sumie czy to w ogóle ma takie duże znaczenie? Ważne, że odpisali, doceniam to.

[ Dodano: Pią 15 Lut, 2013 ]
Godhand pisze:Szalony Szczur:

W sytuacji jaką przedstawiłaś nie ma możliwości, aby jakiekolwiek wydawnictwo zrobiło coś takiego celowo.
Albo jest to, jak napisali przedmówcy, problem techniczny, albo sprawa ma drugie dno ;)
Jeśli Ci zależy skontaktuj się przez jakiegokolwiek maila i wyjaśnij sprawę.

Pozdrowienia,

Godhand
Wiesz, kompletnie mi nie zależy, bo jak napisałam, trzy inne wydawnictwa odezwały się, że CHCĄ wydać moją książkę, a to jedno, odpisało, że nie chce, więc nie mam po co się z nimi kontaktować. Chciałam tylko odpisać im, że dziękuję za informacje, bo to według mnie, miło z ich strony, ze dają odpowiedź.

90
Szalony Szczur pisze:Może zalazłam, nie wiem, jeśli wysłanie propozycji wydawniczej jest takim zalezieniem za skórę, to pewnie tak;)
Nie sądzę :) Zwłaszcza, że inne wydawnictwa oceniły Twoją pracę pozytywnie. Swoją drogą: trzy odpowiedzi na "tak"? No, no... jest czego gratulować!

91
Dziękuję:)
Tyle, że to ile zechce, jeszcze nic nie znaczy, jak się przekonałam. Chodzi też o to, żeby odezwało się takie, z którym autorowi będzie po drodze i które ma podobną wizję całego przedsięwzięcia.
Na szczęście jedno z nich okazało się właśnie takie:)

Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”