31

Latest post of the previous page:

N. Szczepkowska pisze:Zwyczajnie. Czasem siedzimy każdy w swoim komputerze, on pisze swoje wiekopomne dzieło, ja piszę swoje wiekopomne dzieło. Czasem ja gram na Xboxie, a on czyta książki. Czasem na odwrót. Wspólnie gotujemy i użeramy się z kotem-znajdką, który z wdzięczności za ocalenie życia gryzie nas i drapie. Wiem, że to zabrzmi sztampowo, ale jak się z kimś lubisz i dobrze dogadujesz to nawet w kawalerce się sobie wzajem nie wadzi ;)
Tak po po prawdzie, to mnie chodziło o geometrię ;)
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

32
B.A.Urbański pisze:Tak po po prawdzie, to mnie chodziło o geometrię ;)
symetrię osiową, którą przeskakuje tylko niewdzięczny kot?
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kreatorium”