Latest post of the previous page:
Tak po po prawdzie, to mnie chodziło o geometrięN. Szczepkowska pisze:Zwyczajnie. Czasem siedzimy każdy w swoim komputerze, on pisze swoje wiekopomne dzieło, ja piszę swoje wiekopomne dzieło. Czasem ja gram na Xboxie, a on czyta książki. Czasem na odwrót. Wspólnie gotujemy i użeramy się z kotem-znajdką, który z wdzięczności za ocalenie życia gryzie nas i drapie. Wiem, że to zabrzmi sztampowo, ale jak się z kimś lubisz i dobrze dogadujesz to nawet w kawalerce się sobie wzajem nie wadzi
