Mam na dysku skończone opowiadanko o tematyce fantastycznej (rzecz dzieje się w przyszłości, ale brak szczegółów technicznych, przez co nie wiem, czy można zaliczyć je do sf). Objętość to ok. 10 znormalizowanych stron A4 w Wordzie.
Chciałabym je wydać. Czy znacie jakieś wydawnictwa lub czasopisma, które wydałyby coś takiego? Dodam, że opowiadanie to byłoby moim debiutem.
2
Na forum jest tyle wątków na ten temat, dyskusji, porad, bardzo proszę, zaangażuj się, poczytaj, przejrzyj, a znajdziesz odpowiedź na swoje pytanie.
3
"Nowa Fantastyka" to chyba najważniejszy adres. Poza tym magazyny i czasopisma internetowe. "QFANT", "Farenheit", "Coś na progu", a jeśli masz elementy grozy to możesz spróbować do "Grabarza Polskiego". Najlepiej jednak wyszukać odpowiedni konkurs literacki i wysłać tam 

Nie jest najważniejsze, byś był lepszy od innych. Najważniejsze jest, byś był lepszy od samego siebie z dnia wczorajszego. - Mahatma Gandhi
"tylko grafomani nie mają żadnych wątpliwości odnośnie swojej tfurczości" - Navajero
"tylko grafomani nie mają żadnych wątpliwości odnośnie swojej tfurczości" - Navajero
4
Po prostu zależało mi na aktualnych informacjach. Jeśli przeoczyłam takowe w innych tematach, to najmocniej przepraszam.Caroll pisze:Na forum jest tyle wątków na ten temat, dyskusji, porad, bardzo proszę, zaangażuj się, poczytaj, przejrzyj, a znajdziesz odpowiedź na swoje pytanie.
DziękiMagic pisze:"Nowa Fantastyka" to chyba najważniejszy adres. Poza tym magazyny i czasopisma internetowe. "QFANT", "Farenheit", "Coś na progu", a jeśli masz elementy grozy to możesz spróbować do "Grabarza Polskiego". Najlepiej jednak wyszukać odpowiedni konkurs literacki i wysłać tam


Graj tym, co masz. Próbuj i walcz.
7
Andrzej, a co się stało z resztą czasopism? Wybacz pytanie, dopiero rozglądam się po wydawnictwach i słabo siedzę w temacieAndrzej Pilipiuk pisze:za późno. została Ci już tylko Nowa Fantastyka.

Anneke, prawdę mówiąc nie liczę na to, że zarobię. Wiem, że zwłaszcza debiutantom jest ciężko cokolwiek wydać, nie mówiąc już o zarabianiu. Po prostu chciałabym sprawdzić, czy poza rodziną ktokolwiek uzna moje opowiadanie za dobre, a jeżeli będą chcieli mi to wydać - mieć satysfakcję, że literacka "cząstka mnie" ujrzy kawałeczek świata.Anneke pisze:Jeśli koniecznie chcesz zobaczyć swoje opowiadanie na papierze & dostać za nie kasę, to owszem, tylko już (chyba?) Nowa Fantastyka, ale jeśli wystarczy Ci magazyn internetowy za free, polecam Esensję - poziom mamy wcale nie niższy niż papierowe czasopisma, a i sporo osób nas czyta.
W kwestiach pieniężnych zależy mi tylko na tym, żebym nie musiała do tego opowiadania dopłacać.
A czy Esensja ma swoją stronę internetową? (Przypuszczam, że tak, ale...

Graj tym, co masz. Próbuj i walcz.
8
Reszta czasopism upadła bądź przeszła do netu.
http://esensja.pl/
Jak rozumiem, masz napisane tylko to jedno opowiadanie, dziesięć stron, które czytała tylko "rodzina i znajomi"?
No, to może być trochę ciężko ;-)
http://esensja.pl/
Jak rozumiem, masz napisane tylko to jedno opowiadanie, dziesięć stron, które czytała tylko "rodzina i znajomi"?
No, to może być trochę ciężko ;-)
9
Hm. Czy jak nie patrzyłam, to "Coś na progu" i "Opowieści niesamowite"też padły?
Było nie było, też czasopisma drukowane.
Było nie było, też czasopisma drukowane.
http://notkostrony.blogspot.com/
O nauce, literaturze i innych rzeczach niezbędnych do życia.
O nauce, literaturze i innych rzeczach niezbędnych do życia.
10
Znowu wyjdę na sprzedajną dziwkę, ale co tam.
A czy one płacą za teksty?
A czy one płacą za teksty?
Seks i przemoc.
...I jeszcze blog: https://web.facebook.com/Tadeusz-Michro ... 228022850/
oraz: http://www.tadeuszmichrowski.com
...I jeszcze blog: https://web.facebook.com/Tadeusz-Michro ... 228022850/
oraz: http://www.tadeuszmichrowski.com
11
Tu jest link do esensyjnej strony dla autorów:
http://esensja.pl/_redakcja/info/tekst.html?id=1315
(ten wcześniejszy był do strony ogólnej).
Co do "Opowieści niesamowitych" - płacą, czy raczej płaciły, bo zawiesiły działalność (nie wiem, czy trwale czy nie).
O "Coś na progu" nie wiem nic, więc się nie wypowiadam.
http://esensja.pl/_redakcja/info/tekst.html?id=1315
(ten wcześniejszy był do strony ogólnej).
Co do "Opowieści niesamowitych" - płacą, czy raczej płaciły, bo zawiesiły działalność (nie wiem, czy trwale czy nie).
O "Coś na progu" nie wiem nic, więc się nie wypowiadam.
12
Ogólnie popieram Tadka w kwestii, że się płacić powinno, natomiast Esensja nie płaci, ale uważam, że jesteśmy fair - to jest w ogóle projekt oparty na wolontariacie. Ani nikt z nas na tym nie zarabia i przez tych kilkanaście lat nie zarabiał, ani czytelnicy nie płacą za dostęp. Więc po prostu nie jest to przedsięwzięcie komercyjne tylko kulturalny wolontariat, budowany wspólnym wkładem dziesiątek redkatorów, autorów, ilustratorów i (last but not least!!) programistów.TadekM pisze:Znowu wyjdę na sprzedajną dziwkę, ale co tam.
A czy one płacą za teksty?
[ Dodano: Pią 08 Mar, 2013 ]
Nefryt, Esensja po prostu JEST stroną internetową, to internetowy magazyn kulturalny, mający między innymi dział literacki (w sensie: dział z utworami, nie mylić z działem z recenzjami).
Wskazówki dla potencjalnych autorów
Dział Twórczość
[ Dodano: Pią 08 Mar, 2013 ]
Wiesz, każdy kiedyś debiutował - trzeba się wziąć na odwagę, wysłać i poddać ocenie. I pamiętać, że nie każde odrzucenie oznacza, że tekst jest na pewno do niczego (a już na pewno nie, że autor jest do niczego), są sprawy subiektywnego gustu, a nawet jeżeli obiektywnie coś jest beznadziejnemaciejslu pisze: Jak rozumiem, masz napisane tylko to jedno opowiadanie, dziesięć stron, które czytała tylko "rodzina i znajomi"?
No, to może być trochę ciężko ;-)

13
czyli czerwonych katów pastwiących się nad tekstami ciemnej tłuszczy pisarskiej za pomocą topora krytyki ociekającego posoką przecinków i pogubionych wątkówcranberry pisze:budowany wspólnym wkładem dziesiątek redkatorów,

Proszę, jak pisanie automatyczne odsłania duszę...
A serio - czasami mam wrażenie, że dla samego wydawcy pisma istotne jest płacenie autorom. Np moje ulubione Strony zawsze uważały się za poważne czasopismo właśnie ze względu na prawidłowe rozliczenia z piszącymi.
Esensja i QFant natomiast podziwiam za pracę jaką wykonują tylko dla naszej, czytelników przyjemności (dla swojej może trochę też

14
O rany, cuuuuudnesmtk69 pisze:czyli czerwonych katów pastwiących się nad tekstami ciemnej tłuszczy pisarskiej za pomocą topora krytyki ociekającego posoką przecinków i pogubionych wątkówcranberry pisze:budowany wspólnym wkładem dziesiątek redkatorów,
Proszę, jak pisanie automatyczne odsłania duszę...



No toś mnie rozszyfrował

15
E tam, od razu sprzedajną dziwkę. Każdy autor chce, żeby mu płacili za jego pracę, to przecież naturalne. Ale czasem - zwłaszcza jeśli opcji "płacących" jest mało - warto imho zainteresować się i tymi "niepłacącymi". Zawsze to jakaś możliwość pokazania swojego tekstu, dowiedzenia się, jak jest odbierany, zapadnięcia w pamięć czytelnikom itp.TadekM pisze:Znowu wyjdę na sprzedajną dziwkę, ale co tam.
A czy one płacą za teksty?