Latest post of the previous page:
E tam, od razu sprzedajną dziwkę. Każdy autor chce, żeby mu płacili za jego pracę, to przecież naturalne. Ale czasem - zwłaszcza jeśli opcji "płacących" jest mało - warto imho zainteresować się i tymi "niepłacącymi". Zawsze to jakaś możliwość pokazania swojego tekstu, dowiedzenia się, jak jest odbierany, zapadnięcia w pamięć czytelnikom itp.TadekM pisze:Znowu wyjdę na sprzedajną dziwkę, ale co tam.
A czy one płacą za teksty?