181

Latest post of the previous page:

Myślę, że przynajmniej starać się powinny obie strony.

[ Dodano: Sob 30 Mar, 2013 ]
B.A.Urbański - nie do końca zgodzę się w kwestii zakończeń. To jest tak podstawowa sprawa, że od razu pokazuje, czy wiesz co chcesz napisać i po co. Sam wyznaję zasadę - jeśli nie masz przed oczami zakończenia -czyli nie wiadomo dokąd to prowadzi - to nie bierz się do pisania. W przypadku opowiadań wszystko zaczyna się od końca.
hehehehehehe

182
Hej,
B.A.Urbański - nie do końca zgodzę się w kwestii zakończeń. To jest tak podstawowa sprawa, że od razu pokazuje, czy wiesz co chcesz napisać i po co. Sam wyznaję zasadę - jeśli nie masz przed oczami zakończenia -czyli nie wiadomo dokąd to prowadzi - to nie bierz się do pisania. W przypadku opowiadań wszystko zaczyna się od końca.
Niestety za czorta nie masz racji.
Sam piszę tak, że w dziewięćdziesięciu procentach przypadków nie wiem jak się historia skończy, a nawet jeśli mam jakiś plan to zazwyczaj w trakcie procesu pisania to zakończenie ulega kosmetycznym bądź całkowitym zmianom.

I tak masz rację, Godhand to słaby przykład, ale według mojej wiedzy piszących w ten sposób osób jest równie wiele, jak tych piszących według rygorystycznego planu.

Prawda jest taka, że organizatorzy konkursu (każdego) nie mogą wymagać od prac niczego więcej poza tym co jest zawarte w regulaminie. Winni więc być przygotowani na zalew grafomanii, tekstów z masą błędów, bez zakończeń, początków i treści właściwej.
Po to jest konkurs aby z kompostu wyjąć perły. Śmieszne jest więc oburzenie, że w tym celu należy do kompostu włożyć redaktorskie dłonie.

Pozdrawiam,

G.
"Każdy jest sumą swoich blizn" Matthew Woodring Stover

Always cheat; always win. If you walk away, it was a fair fight. The only unfair fight is the one you lose.

183
tolo pisze:jeśli nie masz przed oczami zakończenia -czyli nie wiadomo dokąd to prowadzi - to nie bierz się do pisania
Czyli wynika z tego, że powinnam zająć się czymś zupełnie innym :) Gdy zaczynam pisać jakiś tekst, nigdy nie znam zakończenia. Krystalizuje się ono dopiero w trakcie.

B.A.Urbański, twoja skromność powala mnie na kolana ;)
Nie jest naj­ważniej­sze, byś był lep­szy od in­nych. Naj­ważniej­sze jest, byś był lep­szy od sa­mego siebie z dnia wczorajszego. - Mahatma Gandhi

"tylko grafomani nie mają żadnych wątpliwości odnośnie swojej tfurczości" - Navajero

184
B.A.Urbański pisze:Natalio, to chwała, że Ty umiesz pisać zakończenia, ale pisanie zakończeń jest umiejętnością taką jak inne, często nabywaną na drodze praktyki. Nie podejrzewam, że ludzie świadomie piszą historie bez zakończeń. Wynika to z czego innego. Sam często zastanawiam się, czy moje zakończenie jest wystarczające, zwłaszcza przy zakończeniach otwartych.
Informację o braku zakończeń zinterpretowałam w sumie jako ich faktyczny, fizyczny brak. Niekiedy ludzie o nim zapominają, niekiedy nie starczyło czasu na dokończenie, często wychodzi tak, bo ze swoich powieści próbują skleić opowiadanie, łatwo tu o brak puenty. To nadal nie jest świadome pisanie historii bez zakończeń. Niemniej, jest to tylko jeden z wielu zarzutów i to nie najgorszy.

A czy ja umiem? Staram się, żeby zawsze akcja dochodziła do jakiegoś rozwiązania, choć z zasady nie kończę wszystkich wątków. Po pierwsze dlatego, żeby czytelnik mógł sobie sam dopowiedzieć co np. mogło wydarzyć się z daną postacią, a po drugie dlatego, że często po napisaniu jednego opowiadania mam już pomysł na kolejne, związane z poprzednim jakimś elementem. Czy robię to dobrze czy źle, to kiedyś sami ocenicie ;)
http://lubimyczytac.pl/autor/141613/nat ... czepkowska

185
Magic pisze: B.A.Urbański, twoja skromność powala mnie na kolana ;)
Coś mi się wydaje, że to nie skromność czy jej brak, a desperacka zuchwałość ;].

Znam wiele doskonałych tekstów z wyraźnym zakończeniem, jak i bez niego. Najpierw potrzebowalibyśmy konkretnej definicji tego, czym właściwie jest zakończenie. Nie określając tego, moglibyśmy prowadzić polemikę w nieskończoność (czyli, np, do rozwiązania konkursu ;p).

Wydaje mi się, że redakcja NF jest nieprzyjemna w odpowiedzi na niezliczone ataki i stąd ich traktowanie tematu i uczestników konkursu. Pewnie kiepsko to wpłynie na ocenę ostatnich tekstów, albo zostaną po prostu nieprzeczytane i odrzucone w kąt. Ja się spodziewam właśnie takiego losu mojego tekstu, bo bardzo wolno się rozkręca.

Wesołych świąt, btw.

186
Nemesis666 pisze:Wydaje mi się, że redakcja NF jest nieprzyjemna w odpowiedzi na niezliczone ataki i stąd ich traktowanie tematu i uczestników konkursu.
Żadne tłumaczenie. Uczestnicy konkursu wywiązali się z terminów i przysłali teksty przed ostatecznym terminem. Założę się, że żaden tekst przysłany po terminie nie został do konkursu dopuszczony. Ataki wynikają z całkowitego olania konkursu i jego uczestników.

Brak jakiejkolwiek informacji w momencie przekroczenia terminu. Przedłużanie kolejnych terminów. Aroganckie odpowiedzi. Wskazanie faworyzowanego tekstu. Traktowanie uczestników jak ofermy zdane na łaskę i niełaskę wielkich redaktorów. To wszystko prowadzi do nieprzyjemnej sytuacji jaka ma miejsce w tym konkursie.
Niestety redakcja dała ciała na pełnej linii.
Wszechnica Szermiercza Zaprasza!!!

Pióro mocniejsze jest od miecza. Szczególnie pióro szabli.
:ulan:

187
Nemesis666 pisze:Wydaje mi się, że redakcja NF jest nieprzyjemna w odpowiedzi na niezliczone ataki i stąd ich traktowanie tematu i uczestników konkursu.
Sami sobie winni. Drugi miesiąc przeciągają termin rozstrzygnięcia.
B.A. pisze:Nie podejrzewam, że ludzie świadomie piszą historie bez zakończeń. Wynika to z czego innego.
Nie zostaje nic innego jak poczekać na obiecane recenzje tekstów. Może będzie w nich coś więcej niż garść ogólników.
B.A. pisze: P.S. I tak ja wygram :P
A wcale nie, bo ja :D
Dark side of the Force

Odwiedź mój fanpejdżObadaj moje książkiNa Esensji też jestem

188
Widzę, że nagrody rozdane, goździki wręczone, wódka wypita... Gratuluje chłopaki. :D
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

189
Ależ panowie, Grimzonie, uniwersie, ja ich wcale nie usprawiedliwiam, ja tylko podsuwam jedno z możliwych uzasadnień. Przecież chamstwo kosztuje tyle samo wysiłku co uprzejmość, a może nawet trochę więcej.

A może by nam Nowa Fantastyka dzisiaj zrobiła kawał i opublikowała wyniki?

190
Nie uwierzę, dopóki nie zobaczę. A jak zobaczę, to i tak nie uwierzę. ;)
Nie jest naj­ważniej­sze, byś był lep­szy od in­nych. Naj­ważniej­sze jest, byś był lep­szy od sa­mego siebie z dnia wczorajszego. - Mahatma Gandhi

"tylko grafomani nie mają żadnych wątpliwości odnośnie swojej tfurczości" - Navajero

193
Magic pisze:B.A.Urbański, twoja skromność powala mnie na kolana ;)
Wiem... ;)
uniwers pisze:A wcale nie, bo ja :D
Oj tam, aż taki zachłanny to nie jestem. Wchodź na podium, ja się przesunę.
Ale już nikogo więcej nie wpuszczam! :P
dorapa pisze:Widzę, że nagrody rozdane, goździki wręczone, wódka wypita... Gratuluje chłopaki. :D
Wódki nigdy dość! Jak przyniesiesz flaszencję albo dwie to i dla Ciebie znajdzie się miejsce obok uniwersa i mnie :)
Ale poza dorapą to już nikogo! Nikogo! Na serio! :P

P.S. A o zakończeniach zakładam nowy temat w "Jak pisać", bo myślę, że to ważna i ciekawa kwestia.
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

194
Ze strony NF:

"Jubileuszowy konkurs na opowiadanie ("NF") - informacje
Dodał: malakh 2013-04-01 23:00


Wiemy, że czekacie. Już niedługo.



Temat zakładam dla tych, którzy będą wchodzić na stronę w poszukiwaniu wstępnych wyników - pojawią się za kilkadziesiąt godzin. Partia nazwisk i tytułów po wstępnej selekcji od jednego redaktora już jest, Maciek Parowski swoją właśnie podsyła. Czekamy jeszcze na selekcję Michała i sądzimy, że już w środę na stronie zawiśnie lista opowiadań, które zostały wyselekcjonowane jako interesujące i spośród których wyłonimy zwycięzców i wyróżnionych.



Będzie to pi razy drzwi dwadzieścia tekstów.



Ostateczne wyniki w "Nowej Fantastyce" 5/2013 i na fantastyka.pl, zaraz po tym jak złożymy numer majowy, czyli koło 17 kwietnia. "


B.A.Urbański pisze:Ale już nikogo więcej nie wpuszczam!
A może, jak się trochę skurczę, to też się zmieszczę?
Nie jest naj­ważniej­sze, byś był lep­szy od in­nych. Naj­ważniej­sze jest, byś był lep­szy od sa­mego siebie z dnia wczorajszego. - Mahatma Gandhi

"tylko grafomani nie mają żadnych wątpliwości odnośnie swojej tfurczości" - Navajero

196
Proces wyboru prac konkursowych zawsze można przyspieszyć metodą z dowcipu:

Prezes dostaje na biurko sto CV / listów motywacyjnych, dzieli to na dwie kupki i jedną od razu wyrzuca do śmietnika, mówiąc "w mojej firmie nie potrzebuję pechowców" ;-)
pozdrawiam - Bartek
Dzikopis znaleziony w sieci...

Wróć do „Konkursy literacko-poetyckie”