climba wita

1
Witam serdecznie!
Michał z tej strony. Znalazłem to miejsce przy okazji szukania edytora tekstu dla pisarzy. Przejrzałem pobieżnie forum i stwierdziłem, że być może znalazłem miejsce dla siebie w tej bezkresnej sieci.
Lubię dłubać w słowie. Pisać chciałem będąc jeszcze dzieciakiem. Oczywiście pierwsze próby napisania czegokolwiek w zeszycie spełzły na niczym, gdyż poczułem się mocno niedoświadczony. Do pisania trzeba dojrzeć, poznać życie, nabrać doświadczenia, a gdy umysł jest już przepełniony myślami, to nie ma innej rady jak wyrzucić je z siebie na papier. Tak też uczyniłem i od kilku lat piszę, głównie obyczajowe (aktualnie komediodramat). Pierwotnie traktowałem to hobbystycznie, jednak spojrzałem niegdyś w okno i pomyślałem sobie, a może by tak coś wydać? A jak! Może się uda. Niestety pęd życia w tym nie pomaga. Jednego dnia wyjdzie strona, innego pięć, a nierzadko przez tygodnie zapomina się o ikonie Worda.
Nie zmienia to faktu, że w głowie kłębi się mnóstw myśli i nie mam zamiaru przestać się ich pozbywać. I nic się nie stanie jeśli od czasu do czasu wrzucę je tutaj dla weryfikacji :) Od kilku osób słyszałem, że piszę "fajnie". Nie lubię tego słowa. Ani grama w nim krytyki czy aprobaty. Być może potrzebuję bardziej surowych słów o swojej twórczości. Wręcz jestem tym przekonany. I dlatego tu jeszcze trochę pobędę.

I słówko do administratorów - niestety musiałem założyć drugie konto. Na pierwsze z loginu "climba" nie przychodziła od wczorajszego poranku poczta z linkiem aktywacyjnym (na pocztę outlook.com, na google pojawiła się błyskawicznie).

2
Witaj, witaj!

Zobaczcie, mamy nowego kolegę i nikt go jeszcze nie przywitał? Nieładnie.

Witać, raz, raz. :)


Baw się u nas Climba! :)

3
Racje, gdzie są ci co zwykle witają kolejnych przyszłych autorów? Święta były zbyt huczne?

Witaj Climba. Mam nadzieje, że zagościsz tu na długo, by dzielić się z nami swoją twórczością. Jest też kilka innych miejsc, gdzie możesz nauczyć się ciekawych rzeczy, a może i podzielić się z nami swoją wiedzą?

Co do słowa "fajnie", to ja osobiście traktuje je tak jak "aha". Jeśli wiesz co mam namyśli.
O jakości swoich tekstów to tu na pewno cie poinformują, choć ostrzegam, możesz być zaskoczony.

PS: " edytor tekstu dla pisarzy" co to takiego i czym to się niby różni od zwykłego offica?
-Może jak będę dużym chłopcem, ludzie będą mnie prosić o pomoc.
-Albo żebyś się przesunął.

4
Poszukuję edytora bardziej przyjaznego użytkownikowi. Najbliżej ideału jest program Q10, jednak mam z nim pewne problemy natury technicznej. Jest dobry, bo pozwala skupić się tylko i wyłącznie na pisaniu. Działa w trybie pełnoekranowym, wyświetla jedynie pisany tekst. Brak górnych menu i innych rozpraszaczy, ale mierzi mnie zapis tylko do pliku .txt.
Będę drążył, może znajdę coś wygodniejszego niż Word.

5
climbatize pisze:Działa w trybie pełnoekranowym, wyświetla jedynie pisany tekst.
Hmm a w wordzie można poukrywać niepotrzebne zakładki/wstążki.

W Libre office dostosowanie do twoich wymagań to kilka kliknięć w menu "Widok".

Może nie warto szukać czegoś nowego a sprawdzić funkcje tego co się ma.
Wszechnica Szermiercza Zaprasza!!!

Pióro mocniejsze jest od miecza. Szczególnie pióro szabli.
:ulan:

9
Q10 z zapisem do pliku innego niż .txt
Tylko po co do innego formatu skoro ten edytor nie wykorzystuje, żadnych funkcji formatowania tekstu. Nie można tekstu pogrubić, użyć italica czy zmienić czcionki bo format do którego zapisuje takich rzeczy nie przechowuje.

Nie posiada także bardzo mocnej funkcji przydatnej pisarzowi czyli recenzji (umieszczania komentarzy do tekstu w dymkach na marginesie).

Dźwięk maszyny do pisania jak dla mnie bardziej irytujący niż pomocny (często także dla innych osobników w pomieszczeniu z pisarzem). Jak na profesjonalny edytor dla pisarzy to raczej słabo.
Wszechnica Szermiercza Zaprasza!!!

Pióro mocniejsze jest od miecza. Szczególnie pióro szabli.
:ulan:

10
To zawsze jest kwestia, co kto lubi, ale ja się posunę nawet dalej: po opanowaniu trybu redakcyjnego Worda uznałem, że to jest świetne narzędzie dla pisarza. Dla zawodowca. Co mi niepotrzebne, odkliknąłem w cholerę, ale operowanie notatkami do tekstu jest w Wordzie świetne.
A dźwięk maszyny do pisania by mnie irytował :)
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

11
W sumie nigdy nie zastanawiałem się nad innym edytorem niż Word'em, bo w sumie nie jestem jakiś wymagający ;p Co prawda czasami mnie szlag trafia jak próbuje ustawić tytuł, czy "rozdział x" na środku, a mi wyśrodkowuje cały tekst, czy też po wciśnięciu tab'a przesuwa się wszystko, zamiast robić jeden prosty akapit itp. itd. Co prawda jest to kwestia wklepania w google "wskazówki do worda dla początkujących", ale jestem strasznie leniwy i lubię ponarzekać, w końcu coś muszę mieć z cech przeciętnego polaka :) Cierpię też strasznie na brak laptopa, bo lubię pisać w samotności, a mieszkając w domu z rodziną czy na mieszkaniu studenckim niełatwo o taką samotność ;p Do pisania ręcznego w zeszycie chyba nigdy się nie przekonam, raz że strasznie brzydko piszę, a dwa kojarzy mi się to zbyt mocno z przymusowym pisaniem notatek na lekcjach itp. ;p
"Laugh and the world laughs with you, weep and you weep alone." Ella Wheeler Wilcox

12
Bron pisze:Do pisania ręcznego w zeszycie chyba nigdy się nie przekonam, raz że strasznie brzydko piszę, a dwa kojarzy mi się to zbyt mocno z przymusowym pisaniem notatek na lekcjach itp. ;p
A to najlepszy sposób aby wyrobić sobie ładne pismo, a dodatkowo jak teraz studenci robią notatki z wykładów ?
Wszechnica Szermiercza Zaprasza!!!

Pióro mocniejsze jest od miecza. Szczególnie pióro szabli.
:ulan:

13
Grimzon pisze:dodatkowo jak teraz studenci robią notatki z wykładów ?
Ci, którzy robią (a nie ma ich wielu ;P ) albo ręcznie (ja na przykład tylko tak lubię), albo na jakimś laptopie/netbooku/innym cudzie techniki.
Ci, którzy nie robią, albo korzystają z tych, którzy robią, albo ze slajdów wykładowców (brrrr, jak ja nienawidzę wykładów na slajdach)... No i ewentualnie z książek i publikacji. ;)
Bron pisze:Do pisania ręcznego w zeszycie chyba nigdy się nie przekonam,
A to znowu moja ulubiona forma. Upierdliwe, że potem trzeba przepisywać, ale zdecydowanie łatwiej mi się skupić nad kartką i piórem niż nad klawiaturą.
Powiadają, że taki nie nazwany świat z morzem zamiast nieba nie może istnieć. Jakże się mylą ci, którzy tak gadają. Niechaj tylko wyobrażą sobie nieskończoność, a reszta będzie prosta.
R. Zelazny "Stwory światła i ciemności"


Strona autorska
Powieść "Odejścia"
Powieść "Taniec gór żywych"

14
A to najlepszy sposób aby wyrobić sobie ładne pismo, a dodatkowo jak teraz studenci robią notatki z wykładów ?
Nie robią ;p A tak na poważnie pisanie notatek to jest przymus, a pisanie własnych wypocin to dla mnie swego rodzaju przyjemność dlatego nie chcę mieszać jedno z drugim.
A to znowu moja ulubiona forma. Upierdliwe, że potem trzeba przepisywać, ale zdecydowanie łatwiej mi się skupić nad kartką i piórem niż nad klawiaturą.
Ja zazwyczaj poprawiam 20 razy jedno zdanie, więc również dlatego nie wyobrażam sobie pisania nie na komputerze :)
"Laugh and the world laughs with you, weep and you weep alone." Ella Wheeler Wilcox

15
Zobaczcie, mamy nowego kolegę i nikt go jeszcze nie przywitał? Nieładnie.
Jak mnie nie ma, to Godhand miał otwierać drzwi.
Już się witam...

Witaj, climbatize! :)
Uważaj na ostre narzędzia, bo się walają tu i tam. Taki urok tego miejsca, że jak już Ci tekst zweryfikują, to później rzucają gdzie popadnie ;)
I nie bój się ancepy i Grimzona. To czerwone? Nie zwracaj uwagi... to tylko krew ;)
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”