Wkleiłam ten wątek także do Hyde Parku do działu dyskusje. Oczekuje na akceptacje. Wątpię, czy taką otrzyma, a ja pewnie za taki post dostanę bana. Bardzo proszę!
Do meritum:
W regulaminie jest zapis, że nie ma praktyki usuwania kont. Zrozumiałam z wypowiedzi ancepy, że powinnam być wdzięczna za to, że nie dostałam ostrzeżenia. A ja tymczasem zgadzam się nawet na bana, bo uważam, że to bardziej stosowne, by mnie jako niewygodnemu użytkownikowi zamknąć usta. Natomiast nie rozumiem, dlaczego robi się to innym, blokując tematy na forum, gdzie nie padły żadne obelżywe zdania. To już nie jest porządek. To dyktatura. Szkoda, że nie można prosić o zlikwidowanie konta. Czy jedynym sposobem jest łamanie regulaminu, które w końcu miałoby doprowadzić do zbanowania? Czy to nie jest przypadkiem forma przyzwolenia na tego rodzaju praktyki? Niestety obawiam się, że nim użytkownicy zdążą to przedyskutować, temat zostanie zablokowany. Szkoda.
Równocześnie dziękuję (bo pewnie nie będę mieć już okazji) za wszelkie komentarze, sugestie, wnioski, jakie pojawiły się pod moim tekstem i w temacie bezpośrednio z nim związanym. Pozdrawiam!
Aha! George Orwell pisał świetne książki. Dajmy na to: "Rok 1984". Polecam.
Do przemyślenia, raczej nie do dyskusji. Nie tutaj.
1SĘK w tym, aby pisać tak, żeby odbiorca czytał trzy dni, a myślał o lekturze trzy lata.