Narrator

1
Sobota, spacer. Wracam do domu powolnym krokiem, muzyka towarzyszy mi do drzwi. Wyłączając mp3 zdążyłem wyłapać ostatni wers: „what makes you beautiful is what makes you different”. W ogrodzie nikogo nie ma. Przekręcam klucz i otwieram drzwi. Pusto. Kroki kieruję na piętro – do siebie. Słuchawki zostawiam na komodzie, przebieram się w domowe bety i zajmuję miejsce przed komputerem. Wypadałoby coś zrobić z tymi tekstami, więc szukam. „Jak zostać dobrym pisarzem”, może trochę później… Lecę dalej: „Chcesz zarobić? Napisz książkę!” To może najpierw ją napiszę… Następne: „Weryfikatorium”, wzdycham, niech będzie…

Ostatnie zdanie nie ma na celu obrażenia forum czy użytkowników. Mam nadzieję, że bez tego każdy się świetnie zorientował. Temat jest tematem, nie ma co dyskutować, tak więc nadrabiam. Jestem Anker. Piszę… w zasadzie to staram się pisać obyczajówkę, miewam też jakieś konspekty kryminałów. Witam wszystkich !!!
Teraz już wiem. Teraz już wiem, że nie wiem.

2
Anker,
Kiedyś mój kolega, wożący na jachcie niemiecką załogę, a znający niemiecki znacznie gorzej niż żeglarstwo, stworzył komendę:
- Anker wasser plum*
To mniej więcej znaczyło "rzucić kotwicę".

Więc witaj, Anker, i anker wasser plum


______

*plum jest onomatopeją, a nie śliwką
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

3
Anker wasser plum !

Niezłe:-)

No i witaj Anker. Moja historia wygląda podobnie, z tym, że ja w wyszukiwarkę wpisałam słowo "pisarstwo". I słuchawki zostawiłam gdzie indziej ;-)

Pozdrawiam

4
Cześć, Anker!

Coś w tym jest, że te wyszukiwarki całkiem sprzyjają Wery, bo ja też tak trafiłem*.



* wg mnie Google jest przedstawicielem Szatana na Ziemi i admini zawarli z nim cyrograf, sprzedając swoje dusze i pewnie nieswoje też**


** do modków i adminów: wcale nie; z pewnością tego nie zrobiliście***

*** chociaż na 100% powiedzieć nie mogę****

**** ale jednak są przesłanki, że tak właśnie mogło być*****

***** tu powinienem zaprzeczyć, ale po namyśle stwierdzam, że Szatan, cyrograf i nadmiar regulaminów z dziwnymi zapisami to może się łączyć
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”