Witam :)

1
Witam Was.Na imię mi Beata, mieszkam w Głogowie na dolnym śląsku, mam 26 lat. Jestem zielona w pisaniu. Tylko w liceum pisałam sobie wiersze białe jak miałam natchnienie. Ktoś mi powiedział "będziesz dobra w prozie". Ostatnio przypomniały mi się te słowa i pomyślałam o felietonach. Tylko nie wiem od czego zacząć, jak to ugryźć. Szkoda by było zmarnować swoją szansę , jeśli to jest "właśnie to w czym mogę być dobra". Panuje mną chęć zrobienia krok w przód a jednocześnie strach przed porażką i niepewność. No to tyle o mnie. Pozdrawiam :)
Zawsze pozostać sobą - cokolwiek nam los przyniesie. Nie zmieniajmy się by sztuczność nie ogarnęła świata.

3
Lilia pisze: Panuje mną chęć zrobienia krok w przód a jednocześnie strach przed porażką i niepewność.
Strach to sygnał, że się uczysz - pojawia się jak stykasz się z czymś nowym, nieznanym. Porażka będzie, jest wręcz niezbędna, ale czy to źle?

Witaj. :)
www.huble.pl - planszówki w klimacie zen!

4
Tak jak to już napisano przede mną, nie ma co się bać.:) Niepowodzenia i krytyka na pewno się pojawią. Najważniejsze, by uczyć się z niepowodzeń i pracować nad sobą.:)

5
Erythrocebus pisze:Porażka będzie, jest wręcz niezbędna, ale czy to źle?
Może nie "źle", ale boooooli. A ja na przykład nie lubię, jak mnie boooooli. Więc nie lubię porażek. O!
Powiadają, że taki nie nazwany świat z morzem zamiast nieba nie może istnieć. Jakże się mylą ci, którzy tak gadają. Niechaj tylko wyobrażą sobie nieskończoność, a reszta będzie prosta.
R. Zelazny "Stwory światła i ciemności"


Strona autorska
Powieść "Odejścia"
Powieść "Taniec gór żywych"

6
Adrianna pisze:
Erythrocebus pisze:Porażka będzie, jest wręcz niezbędna, ale czy to źle?
Może nie "źle", ale boooooli. A ja na przykład nie lubię, jak mnie boooooli. Więc nie lubię porażek. O!
Ależ nikt nie lubi, Adrianno, oprócz masochistów (chociaż oni chyba też nie...)

Tylko lepiej wiedzieć, że będzie, niż dać się takiemu porażkowi zaskoczyć i pozwolić mu zadać śmiertelny cios (co w tym przypadku byłoby zarzuceniem pisania).
www.huble.pl - planszówki w klimacie zen!

7
Adrianna pisze:Może nie "źle", ale boooooli. A ja na przykład nie lubię, jak mnie boooooli.
Erythrocebus pisze:Ależ nikt nie lubi, Adrianno, oprócz masochistów (chociaż oni chyba też nie...)
Oj tam, nie znacie się. Trochę przyjemnego bólu nigdy nie zaszkodzi ;)

Cześć, Lilia!
A o czym chcesz pisać felietony?
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”

cron