Zasada działania bramek sklepowych

1
Ostatnimi czasy moja twórczość skupiła się wokół klimatów postapokalipsy. Obmyśliłem sobie scenę, w której bohaterowie wchodzą do opuszczonego marketu, zabierają kilka mniejszych artykułów spożywczych, jakie uda im się znaleźć (jakieś suchary, konserwy itp.) i kierują się do wyjścia. Wedle planu, przy owym wyjściu, mają się uruchomić bramki antykradzieżowe, które zwabią potwory. Problem jest taki, że przyjaciel, dowiedziawszy się o moim pomyśle powiedział, że takie bramki ponoć nie reagują na schowane w plecaku batoniki. Że raczej uruchomiłyby się, gdyby bohaterowie zwędzili np.: latarkę. Nie chce mi się w to za bardzo wierzyć, ale nie zaszkodzi się zapytać, aby nie popełnić gafy :D
„Przekupić można każdego. Tyle, że jedni cenią się bardziej, drudzy zaś mniej.”

2
bramki reagują na namagnetyzowany odpowiednio element, który jest przymocowany do wartościowych produktów jak wódka czy elektronika, niech wezmą coś z tych rzeczy (napiszesz że coś ich podkusiło) a jeżeli apokalipsa nastąpiła w wyniku wojny atomowej to wszystko możesz zrzucić na impuls elektromagnetyczny, który spowodował że urządzenia przestały działać lub działały błędnie i np same się włączały

3
Dziękuję bardzo, patent z wódką się przyda :)
„Przekupić można każdego. Tyle, że jedni cenią się bardziej, drudzy zaś mniej.”

4
Magnetycznymi nalepkami są zabezpieczane droższe rzeczy w sklepie. Bramki mogą pikać na elementy namagnesowane. Elementy takie przy kasie są rozmagnetyzowywane. Bramki nie działają na kody kreskowe. Czasem reagują na jakieś elementy na ubraniu, na torebki, bez powodu, po prostu na ubraniu pojawiła się pojemność, pole elektryczne. Czasem bramki świrują i pikają na telefony.
Możesz spróbować osobiście :D. Gdyby nie to postapokalipsa i opuszczony market to pozostaje monitoring ;).

6
A jeśli Twoi bohaterowie nie pokusili się na nic drogiego ze sklepu, to ktoś mógł mieć kod magnetyczny w portfelu (są klejone do wnętrza), o którym nie wiedział - sam pipczałem na bramkach z takiego powodu. ;)

9
zasilanie awaryjne uruchamia się w wyniku spadku zasilania sieciowego automatycznie, a kwestia żywotności akumulatorów- fakt jest to krótki czas ale na potrzeby literatury przyjmiemy, że po katastrofie włączyło się zasilanie awaryjne, jednak żadne z urządzeń nie wykazywało aktywności stąd pobór mocy był minimalny i wystarczył by utrzymać bramki w trybie czuwania do czasu przejścia przez nie bohatera lub

był to ekologiczny sklep i miał baterie słoneczne na dachu :)

10
Smoke pisze:zasilanie awaryjne uruchamia się w wyniku spadku zasilania sieciowego automatycznie, a kwestia żywotności akumulatorów- fakt jest to krótki czas ale na potrzeby literatury przyjmiemy, że po katastrofie włączyło się zasilanie awaryjne, jednak żadne z urządzeń nie wykazywało aktywności stąd pobór mocy był minimalny i wystarczył by utrzymać bramki w trybie czuwania do czasu przejścia przez nie bohatera lub

był to ekologiczny sklep i miał baterie słoneczne na dachu
Na potrzeby literatury przyjmijmy, że przeciętna brytyjska rodzina przez jedenaście lat znęcała się nad chuderlawym chłopcem bez interwencji nikogo z opieki społecznej. :P
1 | 2 | 3 | 4 | O poezji

11
Pan powyżej ma rację.

Smoke, nie naciągaj niczego na siłę, byle tylko scena wyglądała tak, jak sobie to zaplanowałeś. Jeśli coś ci w historii nie pasuje to pora naprawić historię, nie wszystko inne.

;)
"Siri was almost sixteen. I was nineteen. But Siri knew the slow pace of books and the cadences of theater under the stars. I knew only the stars." Dan Simmons

12
BMF, chodzi o to by nie rozdrabniać się i nie tracić czasu na taki szczegół, wielu tego nie zauważy, wielu przyjmie jako dobrą monetę, niektórzy zakwestionują- ale jak pisałem i dla nich jest rozwiązanie

l
ub

był to ekologiczny sklep i miał baterie słoneczne na dachu :)

13
Smoke pisze:BMF, chodzi o to by nie rozdrabniać się i nie tracić czasu na taki szczegół
W szczegółach tkwi diaboł.
Smoke pisze:był to ekologiczny sklep i miał baterie słoneczne na dachu
To jest bardziej naciągane niż teoria Darwina, ale oczywiście zrobisz jak chcesz ;)
"Siri was almost sixteen. I was nineteen. But Siri knew the slow pace of books and the cadences of theater under the stars. I knew only the stars." Dan Simmons

14
1. nie ja piszę ten tekst
2. jeśli masz wątpliwości co do awaryjnego zasilania- zapytaj kogoś kto się zna, potwierdzi Ci prawdopodobieństwo wystąpienia opisanej sytuacji (małe ale jednak)
3. baterie słoneczne- nie wiadomo kiedy dzieje się akcja (być może za 30 lat i będzie lepsza technologia) inteligentne budynki są już dziś naprawdę energooszczędne
4. patrz punkt 1. więc podsuwam Autorowi możliwe opcje, które na szybko przychodzą do głowy by mógł pisać dalej
5. jedynym skandowanym imieniem przez ludzi, którzy uważają teorię Darwina za naciąganą jest: Jarosław!

15
Zasilanie awaryjne włącza się automatycznie (SZR), gdy powróci normalne napięcie to zadziała SPZ. Jeśli nie ma napięcia w sieci zasilającej w ogóle, nie zadziałają układy automatyki awaryjnego zasilania, prawdopodobnie załączą się agregaty prądotwórcze. Swobodnie wystarczą do działania lodówek, bramek i innych elektrycznych urządzeń, myślę na długie godziny. Takie agregaty w przypadku dużych sieci handlowych, wielkich sklepów to wymóg prawny, zresztą też strata dla właściciela w razie zapadów napięć albo zwarć. Poza tym wykorzystuje się teraz sztuczne źródła energii jak generatory wiatrowe, montowane przy dużych sklepach.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kreatorium”

cron