Nadzieja/***

1
To moje pierwsze i prawdopodobnie ostatnie wiersze napisane parę lat temu. Wiem, że nie powinienem ich tu umieszczać, bo są zwyczajnie kiepskie,ale tak mnie "naszło":-)



***



Na dnie sarkofagu zapomnienia

złożyłem

miłości pragnienie

przybiłem

gwoźdźmi niespełnienia



zrobiłem krok wstecz

spojrzałem

samotność przytuliłem





odszedłem daleko



(nie) płakałem





Nadzieja



Ktoś kiedyś

mądry jakiś

albo po przejściach

matką głupich

ochrzcił Cię



nie wierzyłem mu



byłaś przy mnie





kilka łzami zaprawionych nocy

parę wódką przyprawionych dni...





wrócisz?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”