Nazwy zawodow a rodzaje

1
Piszę własnie opowiadanie, którego akcja dzieje się w specyficznym świecie. Wiele "męskich" zawodów wykonują kobiety, przez co mam problem z nazwami. Najbardziej męczą mnie cztery: kierowca, szofer, profesor i ambasador. Może mi ktoś powiedzieć czy mają one żeńskie odpowiedniki?
Będę bardzo wdzięczna za pomoc.
Nie jest naj­ważniej­sze, byś był lep­szy od in­nych. Naj­ważniej­sze jest, byś był lep­szy od sa­mego siebie z dnia wczorajszego. - Mahatma Gandhi

"tylko grafomani nie mają żadnych wątpliwości odnośnie swojej tfurczości" - Navajero

4
Shariana pisze:Nie mają. Tak jak w tytule sędziego, dodaje się jedynie "pani".
A to nie do końca tak, wprowadzasz ludzi w błąd :)

Ambasadorka:
http://so.pwn.pl/lista.php?co=ambasadorka

Sędzina - nie chce mi się szukać, ale występuje.

Kierowczynię przypomniał Grimzon.

Jedynie z szoferem jest problem, bo słowo zajęte znaczeniowo (innym znaczeniem), choć podejrzewam, że zaciekłym feministkom by to nie przeszkadzało, wtedy szoferka :)
No proszę: http://sjp.pwn.pl/szukaj/szoferka Jednak jest już i to :)
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

6
Ciekawostka o "sędzinie": http://www.rjp.pan.pl/index.php?option= ... &Itemid=73
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

7
Jedynie z szoferem jest problem, bo słowo zajęte znaczeniowo (innym znaczeniem), choć podejrzewam, że zaciekłym feministkom by to nie przeszkadzało, wtedy szoferka :)
Chyba raczej szofera jak ministra :)
Wszechnica Szermiercza Zaprasza!!!

Pióro mocniejsze jest od miecza. Szczególnie pióro szabli.
:ulan:

8
Dziękuję wam bardzo! Muszę przyznać, że przy niektórych nazwach to mi się włos jeży ^_^
Nie jest naj­ważniej­sze, byś był lep­szy od in­nych. Naj­ważniej­sze jest, byś był lep­szy od sa­mego siebie z dnia wczorajszego. - Mahatma Gandhi

"tylko grafomani nie mają żadnych wątpliwości odnośnie swojej tfurczości" - Navajero

9
Grimzon pisze:
Jedynie z szoferem jest problem, bo słowo zajęte znaczeniowo (innym znaczeniem), choć podejrzewam, że zaciekłym feministkom by to nie przeszkadzało, wtedy szoferka :)
Chyba raczej szofera jak ministra :)
No ja wiem, ale nie chciało mi to przejść przez klawiaturę, tym bardziej, że mam złe skojarzenia z rzeczoną ministrą :)
(Dodatkowo się obawiam, bo weekend spędzę na stadionie. Tym stadionie.)
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Re: Nazwy zawodow a rodzaje

10
Magic pisze:Piszę własnie opowiadanie, którego akcja dzieje się w specyficznym świecie. Wiele "męskich" zawodów wykonują kobiety, przez co mam problem z nazwami. Najbardziej męczą mnie cztery: kierowca, szofer, profesor i ambasador. Może mi ktoś powiedzieć czy mają one żeńskie odpowiedniki?
Będę bardzo wdzięczna za pomoc.
Skoro to twój świat, czyli wymyślony przez ciebie, to można przecież pokusić się o zabawę z językiem polskim i powymyślać swoje własne warianty, no nie? (Szoferzyni, szofer-baba, szoferbieta, szoferessa itd.)

Albo można pójść na całość, zaszaleć i potworzyć nazwy jakby tylko dla tego świata. Wystarczy zerknąć, co z językiem polskim wyprawia Lem albo Dukaj :) Kiedyś trzeba było wymyśleć określenie dla pojazdu na gąsienicach – powstał "czołg" i to określenie się przyjęło. Więc jakaś zabawa w skojarzenia z kobietą, które kieruje pojazdem i mamy co...? No dawaj autorko, dawaj :D
R. Aleksandrowicz "Skafander" (Otuleni Natchnieniem 2013, wyróżnienie) www.qfant.pl
www.onamor.pl

12
Romek Pawlak pisze:A to nie do końca tak, wprowadzasz ludzi w błąd :)
A to w sumie mój błąd, przepraszam. :) Odruchowo pomyślałam o tej nieszczęsnej sędzinie - jeszcze niedawno zetknęłam się w podręczniku z informacją, że "sędzina" to określenie nie do końca poprawne (choć potocznie przyjęte), bo miało oznaczać w sumie żonę sędziego.

Skoro o tym mowa, przypomniał mi się niedawny dylemat - kobieta sprawująca władzę to Imperatorowa czy Imperator? :P

13
Shariana pisze:Skoro o tym mowa, przypomniał mi się niedawny dylemat - kobieta sprawująca władzę to Imperatorowa czy Imperator?
... z Bożej łaski Imperatorowa i samowładczyni wszystkich rusi, Moskwy, Kijowa, Nowogrodu i Włodzimierza, caryca Kazania, Astrachania, Syberii i Chersonezu Taurydzkiego, pani Pskowa, wielka księżna Smoleńska, Litwy, Wołynia i Podola, etc. etc.
1 | 2 | 3 | 4 | O poezji

14
A jak będzie żeński odpowiednik księdza? ;)
Nie jest naj­ważniej­sze, byś był lep­szy od in­nych. Naj­ważniej­sze jest, byś był lep­szy od sa­mego siebie z dnia wczorajszego. - Mahatma Gandhi

"tylko grafomani nie mają żadnych wątpliwości odnośnie swojej tfurczości" - Navajero

15
Nie istnieje, chociaż wyraz ten pochodzi od prasłowiańskiego *kъnęgъ, którego odpowiednikiem żeńskim było staro-cerkiewno-słowiańskie kъnędzynь - z niego powstało późniejsze "kniazinia", żona kniazia. Można więc spekulować, że żeński ksiądz to "księżynia", ale to bardzo nienaukowe i bardzo spekulatywne. :P
1 | 2 | 3 | 4 | O poezji
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kreatorium”