Nauka gry na pianinie

1
Bardzo ważny w mojej książce jest motyw nauki gry na pianinie. Znaczy nauka podstaw, właściwie, żeby nauczyć się zagrać jakieś tam melodii z nut.

Sam chodziłem do muzycznej wiem co nieco na temat samych dźwięków itp itd, ale nie uczyłem się grać na pianinie tylko na puzonie.
Dlatego pytanie do tych co się uczyli, albo grali na nim, albo po prostu wiedzą.
Jakie takie typowe wskazówki gry na pianinie są dla początkujących. Typu palcowanie itp.
Jakie są typowe porady nauczycieli gry np.:
-Źle ręka.
- nie pojedynczym palcem.

Chciałbym, żeby to były naturalne porady takie które można usłyszeć podczas nauki gry na pianinie.

2
Tempo. Aby uczeń grając nie przyspieszał/zwalniał, często wykorzystuje się metronom (takie małe ustrojstwo, które głośno tyka w stałym tempie, szybkość tykania można ustawiać).

"Nie pojedynczym palcem" to raczej nie. Prędzej "źle palce" (na tyle ogólne, że może pasować do różnych błędów.)

"Jeszcze raz od początku ten takt".

"Mocniej/ciszej ten akord".

"Graj staranniej".

"Z życiem, z życiem".

"Uważaj na lewą rękę", "Lewa ręka głośniej/ciszej". (Lewa ręka gra niższe dźwięki.)

"Tam jest fis" (dis, cis, es, gis) - w zapisie nutowym krzyżyki/bemole są wpisane na początku, przy kluczu (tu niech mnie ewentualnie ktoś umuzyczniony poprawi, jeśli źle mówię, bo moja przygoda z pianinem skończyła się kilkanaście lat temu), i przez cały utwór trzeba pamiętać, żeby grać np. fis zamiast f (czarny klawisz zamiast białego).

O ile pamiętam, najtrudniejszy jest etap "rozczytywania" utworu, kiedy po raz pierwszy gra się dany utwór z nut - wtedy robi się błąd za błędem.

Lekcję standardowo rozpoczyna się od grania gam i pasaży, żeby się "rozgrzać". Dobrą metodą rozgrzewki są też ćwiczenia Hanona, nie wiem, na ile popularne w Polsce.

Część powyższych uwag pasuje raczej do kogoś, kto się już uczy jakiś czas, powyżej kilku miesięcy: przy osobie zupełnie raczkującej nauczyciel nie będzie oceniał sposobu interpretacji utworu. Ale skoro chodziłeś do szkoły muzycznej, to pewnie wiesz :)
Między kotem a komputerem - http://halas-agn.blogspot.com/

4
Ignite pisze: "Uważaj na lewą rękę", "Lewa ręka głośniej/ciszej". (Lewa ręka gra niższe dźwięki.)

"Tam jest fis" (dis, cis, es, gis) - w zapisie nutowym krzyżyki/bemole są wpisane na początku, przy kluczu (tu niech mnie ewentualnie ktoś umuzyczniony poprawi, jeśli źle mówię, bo moja przygoda z pianinem skończyła się kilkanaście lat temu), i przez cały utwór trzeba pamiętać, żeby grać np. fis zamiast f (czarny klawisz zamiast białego).
To znaczy tak, to się zgadza, z tymże może być jakiś jeden wypadek, kiedy trzeba zagrać daną nutę z krzyżykiem lub bemolem. Chodzi mi o to, że możemy grać w jakiejś tonacji, ale może się zdarzyć moment w utworze, w którym kompozytor wprowadza nutę spoza tonacji i wtedy krzyżyk zapisujemy przy nucie, a później, jeśli jeszcze w tym samym takcie chcemy zagrać tę nutę, tyle że już w tonacji, musimy użyć kasownika.

Mam nadzieję, że tłumaczę w miarę jasno ;)

5
Z tego, co ja pamiętam - ale to pamięć towarzysząca - często zwraca się uwagę na złe ustawienie nadgarstka, na zły moment przestawiania ręki przy długich frazach. Tu - dla motywu - chyba istotne jest, jaki element treningu gra najistotniejszą rolę.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

6
"Tu jest legato / staccato" - czyli płynnie, łącząc nuty, albo każdą nutę oddzielnie, krótko, punktowo. Częsty błąd u początkujących albo przy pierwszych ćwiczeniach utworu, kiedy jest się skupionym na rozczytaniu melodii i nie zwraca się uwagi na oznaczenia przy nutach.
Kiedy nadchodzą ciemne, nudne dni, wówczas jesteśmy potrzebni - ja i ty: prawdziwy fanatyk i prawdziwy kpiarz.
GK Ch.

7
Nie za nisko przegub. Siedź prosto. Nie ten palec. Nie przyspieszaj. Śpiewniej. Cieplej. Ładniejszym dźwiękiem. Podłóż pierwszy (palec). Nie odrywaj. Nie łącz. Trzymaj półnutę do końca. Więcej dynamiki. Uwaga na artykulację. Poćwicz ten fragment portato/staccato. Poćwicz gamę w rytmach punktowanych. Uwaga na rytm. Lewa ciszej. Nie skracaj ćwierćnuty. Gdyby ktoś nie wiedział: każdy palec ma przypisany swój numer - od kciuka (1) do małego palca (5). I zawsze się tak nazywa palce.
Nauczyciel może zwracać uwagę na realizowanie legata, wskazać łuki i zakończenia fraz. Często porównuje się frazy do mówionych zdań albo cały utwór do jakiejś opowieści. Jak byłam dzieckiem, często tłumaczono mi, że mam przede wszystkim coś opowiedzieć, np. o lalce, która śpi, o tym, że nagle wyskakuje rozbrykany pajacyk itp. Takie historie są bardzo pomocne w interpretacji, ostatnio moja nauczycielka poprosiła mnie, abym wyobraziła sobie prawdziwy smutek.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kreatorium”