16

Latest post of the previous page:

Anakolut pisze:Andrzeju, zdaje się, że giacomo nie do końca o to chodziło ;)

Aczkolwiek sposób iście diabelski. Chociaż tańszy, a jednak podobnie skuteczny, byłby chyba stary dobry cukier w baku ;]
cukier jest tak banalny.

17
Andrzej Pilipiuk pisze:Anakolut napisał/a: Andrzeju, zdaje się, że giacomo nie do końca o to chodziło



Aczkolwiek sposób iście diabelski. Chociaż tańszy, a jednak podobnie skuteczny, byłby chyba stary dobry cukier w baku ;]




cukier jest tak banalny.
banalny lecz możliwe, że nieodwracalny, pamiętajmy że chodzi o postapo więc cukier może być deficytowy, a co do wcześniejszych pomysłów jak np. z głowicą- tym bardziej wątpliwe jest by ktoś kto nie jest mechanikiem się w ogóle za to brał

19
Choć nie mam prawa jazdy i na samochodach znam się gorzej niż fatalnie, to mniej więcej rozumiem, co napisała Chii - właśnie dlatego, że samochody się psują, ludzie zabierają je do naprawy, później opowiadają o tych naprawach i człowiek chcąc nie chcąc z rozmów znajomych podłapuje takie szczegóły jak to, że w aucie jest coś takiego jak pasek rozrządu ;) Myślę, że spokojnie można wykorzystać któryś z tych pomysłów w tekście i nie martwić się, że laik nie załapie. Załapie to, co istotne dla fabuły - że zepsuła się część, która nazywa się tak i tak, i znajduje się w trudno dostępnym miejscu.
Między kotem a komputerem - http://halas-agn.blogspot.com/
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kreatorium”

cron