2
To zależy tylko i wyłącznie od Ciebie i fabuły książki. Jednak ja bym polecał Tobie zrobić to, co sam robię. Jeśli masz dobry pomysł na książkę, ale jeszcze nie masz wprawy w pisaniu to zacznij od krótszych opowiadań, by wyrobić swój styl i polepszyć warsztat.
"Laugh and the world laughs with you, weep and you weep alone." Ella Wheeler Wilcox

4
Jeśli chcesz napisać prawdziwą poważną książkę to ok 450 tyś znaków daje ci objętośc w druku rzędu 300 stron.


Oczywiście można to wszystko złożyć i złamać inaczej -
Przykłady:

Kroniki Jakuba Wędrowycza ok 450 tyś znaków

Polskie wydanie 290 stron
Czeskie wydanie 248 stron
Ukraińskie wydanie 268 stron

Sugerowałbym celować w 500 tyś znaków.

5
Ok. Bo właśnie dochodzę do 180. strony. I zacząłem się zastanawiać ile to znaków. Teraz mam przerwę, żęby opisać postacie, które utworzyłem.
Celuję w 280 stron a to dopiero pierwszy tom z całej serii.
Czy na SF jest to dużo, czy mało?

6
Nie można przesadzić z objętością. Trudno znaleźć wydawcę łasego na debiut-cegłę, jednocześnie nie możesz mieć zbyt mało, bo wtedy nikt nie wyda. Słyszałem też, iż wydawcy nie przepadają za debiutami-zbiorkami opowiadań.

280 - stron znormalizowanego tekstu jest ok.

7
Cholera... To co mam dokończyć tą książkę i zaprzestać kolejnych tomów, znaczy zatrzymać pracę nad nimi?
W zanadrzu mam pomyśł na dość dobry kryminał, ale czy takie coś jest dobre - skakanie po stylach?

8
Też mnie to zastanawia, radyzio, więc podłączam się do pytania. Czy warto szukać "swojego" gatunku - pisać trochę tego, trochę tamtego, czy może lepiej skupić zaangażowanie w jednym miejscu? Szukać doświadczeń, czy umacniać pozycję?

10
Cholera... To co mam dokończyć tą książkę i zaprzestać kolejnych tomów, znaczy zatrzymać pracę nad nimi?
W zanadrzu mam pomyśł na dość dobry kryminał, ale czy takie coś jest dobre - skakanie po stylach?
Pisz, pisz i jeszcze raz pisz. Ale nie chwal się całą seria od razu, bo będziesz miał taki sam problem jak autorka cyklu "Wielki Czarny Ocean". Jeśli znajdziesz wydawcę pierwszego tomu, to mu powiesz, ze planujesz już drugi (to, że masz go już w szufladzie nie ma znaczenia ;) )
\

11
Dobra, dobra... Jeszcze czeka mnie kupa poprawek i ocena moich nauczycielek od polskiego;] ( u których miałem zawsze 2) bo nigdy nie lubiałem lektór szkolnych a filozoficzne wypracowania na temat "trele morele wpływni na inne morele" pisałem na kartkę w zeszycie:D. Może urywki wrzuce tutaj - dialogi bo coś kiepsko mi idą - je byście ocenili, ale to dopiero za miesiąc kiedy kwarantanna przeminie:(

A co sądzicie o pisaniu raz SF a raz Komedia, bądz dramat?

12
radyzio pisze:bo nigdy nie lubiałem lektór szkolnych a filozoficzne wypracowania na temat "trele morele wpływni na inne morele" pisałem na kartkę w zeszycie:D.
Powodzenia w pisaniu.
1 | 2 | 3 | 4 | O poezji
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jak pisać?”