Wielokrotne didaskalia dialogowe i wielokropek.

1
W kwestii pisania zawsze zastanawiają mnie dwie rzeczy.

1. Choć w literaturze rzadko spotykam się z przykładami wielokrotnych didaskaliów w dłuższych wypowiedziach, zastanawia mnie, co myślicie na ich temat. Wydają mi się one dość pożyteczne, szczególnie w przypadkach, gdy bohater wypowiada np. monolog, a w międzyczasie zmienia się jego stan, co jest istotne dla całokształtu tekstu i należałoby to odnotować. Co sądzicie? Stosujecie sami takie rozwiązanie?

2. Dość częstą manierą, która nie wiem, skąd mi się wzięła jest nagminne używanie wielokropka w dłuższych tekstach. O ile w tekstach użytkowych wielokropek praktycznie nie ma racji bytu, to w utworach prozatorskich... No właśnie. :)... Niekoniecznie w narracji, ale chociażby w dialogach wydaje mi się istotnym poinformowanie czytelnika, że tu właśnie nastąpiła przerwa w wypowiadanej kwestii. Najważniejsze tylko, by nie przesadzić... A jak to wygląda u Was? Często stosujecie wielokropek?

2
Ad 1. Tak. Ma być czytelnie i tyle.
Ad 2. Nigdy. Na chwilę obecną wielokropek jest dla mnie strasznie tandetny - odbieram wielokropek jako nieudolny sygnał, co tam sygnał, wołanie autora: O, a tu masz popaść w zadumę, zamyślić się, pokiwać głową z przejęciem (i rozdziawionym dziobem), potem policzyć do 10 i czytać dalej. Obrzydliwe.
Coś tam było? Człowiek! Może dostał? Może!

3
Pilif pisze:a chwilę obecną wielokropek jest dla mnie strasznie tandetny - odbieram wielokropek jako nieudolny sygnał, co tam sygnał, wołanie autora: O, a tu masz popaść w zadumę, zamyślić się, pokiwać głową z przejęciem (i rozdziawionym dziobem), potem policzyć do 10 i czytać dalej. Obrzydliwe.
iiitam
czemu tępisz wielokropek? Tak w czambuł :(
Skoro go wymyślono, to znaczy, że jest potrzebny.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

4
Kiedyś używałem (nawet w tekstach wrzucanych na WM) - teraz już nie, zdecydowanie. Nie podoba mi się i drażni mnie, gdy widzę wielokropek w tekście (w dialogach mniej). Może to kwestia skojarzeń, nie wiem, nie lubię.
Coś tam było? Człowiek! Może dostał? Może!

5
W narracji mi się chyba nie zdarzyło używać wielokropka, wyjątkiem jest może narracja pierwszoosobowa. W innych przypadkach może nie brzydzę się nimi tak jak Pilif, ale uważam jest za mało potrzebne.
Co do wielokrotnych didaskaliów, to zależy od stylu autora, tak mi się wydaje. Jedni używają ich rzadziej, inni lubią wplatać jakąś czynność lub wyjaśnienie jakim tonem wypowiedział dane słowa bohater dosyć często. Najważniejsze jest raczej to, żeby takie didaskalia nie przerywały ciągłości i nie zbijały z tropu czytelnika. Fajnie się je stosuje również do budowania napięcia.
"Laugh and the world laughs with you, weep and you weep alone." Ella Wheeler Wilcox

6
Wydaje mi się, że nadużywanie wielokropków jest fazą, którą się przerabia. Każdy przechodzi przez jakiś etap pisania. Widać Ty masz etap wielokropków, który zapewne Ci przejdzie jak będziesz dalej pisał. Dla mnie używanie wielokropków w dialogach jest dziwnym pomysłem. Są inne sytuacje, w których wielokropek coś wnosi do tekstu. Nadużywanie go to tak jakbyś sypał za dużo pieprzu do zupy.
"Optymizm to obłęd dowodzenia, że wszystko jest dobrze kiedy nam się dzieje źle "

7
Ad wielokropka - na pewno odpada stosowanie go w narracji.
Co do dialogów - wydaje mi się, że może on pełnić funkcję informacyjną dla czytelnika. I nie, jak wspomniał tu @Pilif, aby nakazać mu zadumę, ale aby poinformować, w jakim stanie jest bohater wypowiadający daną kwestię - że np. waha się, zastanawia.

8
Porfirion pisze:Ad wielokropka - na pewno odpada stosowanie go w narracji.
aaatam! Że odpada! ja stosuję.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

9
Nie ma nijakiego tabu stosowania wielokropka w narracji. Ja stosuję. Głównie ( choć nie tylko) w pierwszoosobowej. I rzeczywiście: istnieje pokusa nadmiernego stosowania wielokropka ( jak i stu innych "chwytów") i z tym trzeba sobie poradzić. Jak i ze wszystkim, aby zachować umiar.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

10
Kiedyś, bardzo dawno temu, usłyszałam na warsztatach literackich "uważaj z wielokropkami, każdy zbędny to jak solenie landrynek" i od tamtej pory się pilnuję :) Słowo klucz to, moim zdaniem, "zbędny". Są miejsca i momenty, gdzie wielokropek pasuje i spokojnie można go użyć.
Między kotem a komputerem - http://halas-agn.blogspot.com/

12
Taka tam ekspiacja.
Zmieniłem zdanie odnośnie wielokropka. Mój wcześniejszy post był idiotyczny - posypuję głowę popiołem i odchodzę... Tak jak napisała Natasza, wielokropek jest czasami potrzebny.
Coś tam było? Człowiek! Może dostał? Może!

13
Ale też nie za bardzo.
Nie pamiętam gdzie dokładnie, ale to był uznany autor, wielokropki kwitły jak mlecze. Do przesady.
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

14
Pilif pisze:Kiedyś używałem (nawet w tekstach wrzucanych na WM) - teraz już nie, zdecydowanie. Nie podoba mi się i drażni mnie, gdy widzę wielokropek w tekście (w dialogach mniej). Może to kwestia skojarzeń, nie wiem, nie lubię.
mam to samo.
ktos mi kiedyś powiedział, ze jesli moge zakończyć zdanie trzema kropkami, to równie dobrze moge jedną.

czasem się pojawia, ale rzadko.
mega rzadko.
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

15
Czasem musi, czasem zwyczajnie pasuje, lub nie pasuje nic innego.
Tak jak w przypadku słowa k***a. Czasem nic innego nie pasuje :)
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jak pisać?”

cron