Malarze ciężko wzdychający
co farbą chlapiecie chodniki.
I Wy rzeźbiarze w pniu dłubiący
wielbiący krzesła i nocniki.
Którzy w galerii swej witrynach
stawiacie spłuczki, wanny, druty;
formę widzicie w własnych szczynach
  wytwórcy wszędobylskiej buty.
Sportsmeni których wręcz nie znoszę
na szyje własne kręćcie sznury.
Grzecznie lecz szorstko ja was proszę - 
odpieprzcie się od kultury!
.
Telewizyjni popaprańcy, 
usłużni władzy dziennikarze,
brązowonosi lizidupcy
co straciliście wszelkie twarze.
Plujący jadem internauci
w ekrany wciskający gały.
Metafizyczni kosmonauci,
praczki co nigdy nic nie prały.
Nadmuchiwacze postmoderny 
w balonach trzymający kasę.
Psychologiczne, stare kierdy
urabiające ciemną masę.
Speszone cnotki – niewydymki
i nigdy nienażarte knury
Może mniej grzecznie nadal szorstko -
odpieprzcie się od kultury!
.
Modnisie tak zmanierowane,
że są  jak zniewieściałe cioty.
Niemłode panny kawiarniane 
kąpiące w wannach swoje koty.
Bibliotekarki powiatowe
płaczące nocą do poduszki.
Chłopczyki śliczne, kolorowe
w dupy klepiący złe dziewuszki.
Zaćpane gwiazdy wielkiej sceny
co łby trzymacie wciąż do góry.
Teraz niegrzecznie, lecz już nie szorstko -
odpieprzcie się od kultury! 
.
Dewoty z różańcem na palcach -
wrzeszczałki wieców bogobojnych.
Siostry zakonne w niecnych harcach.
Księża liżący panów hojnych. 
Znawcy współczesnej poezyi 
zajęci robieniem pieniędzy.
Dresiarze niemający szyi 
gnijący w intelektualnej nędzy. 
Krytycy teatru i kina
chlejący wódę na bankietach -
cieknie Wam z pysków gorzka ślina
gdy wzrok zawiśnie na podnietach.
Prezesi banków, biznesmeni 
ze złota macie abażury.
Bardzo niegrzecznie tak samo szorstko -
odpieprzcie się od kultury!
.
Ty także drogi czytelniku 
jeśliś jest twórcą zwykłej chały.
Gdy ciągasz język po śmietniku
Gdyś w zabobonie zatwardziały.
I kiedy prawisz o morałach
a sam spółkujesz gdzieś na boku.
Opływający w komunałach
a z ciągłym ściskiem w porno kroku. 
Gdy wyśpiewujesz pieśń wolności
w szeregach czarnej agentury.
Będę niegrzeczny, będę też szorstki -
Odpieprz się od kultury!
					
															
															ODPIEPRZCIE SIĘ OD KULTURY
1"Być może pewnego dnia doznam nagle objawienia
I zobaczę drugą stronę tego monumentalnego, groteskowego żartu.
I zaśmieję się wtedy.
I zrozumiem, czym jest życie."
Sylvia Plath
www.bartoszmikolajczyk.pl
					
					
					
																																																			
					I zobaczę drugą stronę tego monumentalnego, groteskowego żartu.
I zaśmieję się wtedy.
I zrozumiem, czym jest życie."
Sylvia Plath
www.bartoszmikolajczyk.pl



 Nawet sobie czytałam takim rytmem, jak powiedziano Tuwima w jednej ze sztuk wystawianych w Teatrze Roma ("Całujcie mnie wszyscy w dupę" w ich wykonaniu jest nawet na youtubie). Tylko nie rozumiem, po co. Po co pisać jak Tuwim, po co stosować tę samą formę, podobny przekaz, po co, po co, po co. Po co? Tuwim to już wszystko powiedział, tak samo, a nawet lepiej, tylko trzeba sobie samemu podstawić pod jego gadkę kontekst, o którym mówisz. Jako zabawa, wypróbowanie się - super. Jako próba przekazania czegoś ważnego - średnio. Ale może się tylko czepiam. Próbuję odpowiedzieć sobie na trzy pytania: co, do kogo i po co, i mi nie wychodzi to trzecie.
 Nawet sobie czytałam takim rytmem, jak powiedziano Tuwima w jednej ze sztuk wystawianych w Teatrze Roma ("Całujcie mnie wszyscy w dupę" w ich wykonaniu jest nawet na youtubie). Tylko nie rozumiem, po co. Po co pisać jak Tuwim, po co stosować tę samą formę, podobny przekaz, po co, po co, po co. Po co? Tuwim to już wszystko powiedział, tak samo, a nawet lepiej, tylko trzeba sobie samemu podstawić pod jego gadkę kontekst, o którym mówisz. Jako zabawa, wypróbowanie się - super. Jako próba przekazania czegoś ważnego - średnio. Ale może się tylko czepiam. Próbuję odpowiedzieć sobie na trzy pytania: co, do kogo i po co, i mi nie wychodzi to trzecie.