Maraton - Baribal

1
Postanowiłem pójść w ślady innych i również wykorzystać swoisty ekshibicjonizm, do zmotywowania się do twórczej pracy.
Narodził się pomysł na powieść. Myślałem już o tym od dłuższego czasu i postanowiłem w końcu zebrać coś dłuższego i bardziej kompletnego z opowiadanek, które pisałem od jakiegoś czasu.

Zacznę od przepracowania i ulepszenie podesłanego niedawno fragmenciku. Na chwilę obecną jest to ok. 7k znaków. Plan jest by zrobić z tego sensownych rozmiarów rozdział.

To poszły konie! 7k znaków, pora rozpocząć tajemniczą podróż Seweryna Kraińskiego. :)

2
będę kibicować, mogę?
trzymam kciuki.
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

3
Ja też będę obserwował z miłą chęcią. Najważniejsze, żeby nie brakowało Ci chęci, powodzenia :).
Pisarz miłości.

5
Bari, kciuki sa. Jak bedziesz potrzebowal tworczego kopa w tylek to sluze swja noga.
Friends come and go and the world doesn't stop for anybody, so do what you love and never look back.

7
A, kup sobie najtańszy rozpuszczalnik w biedrze ( coś koło 12 zyla za 200 g) i zrób sobie kawy do termosu, na niespane noce akurat, wiem z autopsji.
tl;dr

Kawa moim bogiem.

8
Dzień 1
Punkt startowy: 7000 znaków
Punkt osiągnięty 8200 znaków

Raczej skromnie, ale głownie było to rozbudowywanie gotowego już tekstu, poprawianie głównie z uwagami czytelników. Wszystkie informacje zwrotne sprawiły, ze staram się być ostrożny w opisie postaci i fabuły. Mam już ogólny pomysł na główny duet, napędzający historię. Tak, z tego ma wyjść coś na kształt romansu/erotyku. :P

Dziękuję wszystkim za trzymane kciuki. :)

10
Baribal pisze: Mam już ogólny pomysł na główny duet, napędzający historię. Tak, z tego ma wyjść coś na kształt romansu/erotyku. :P
facet pisze romanse/erotyki.
świat staje na głowie :-D
walcz, bari.
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

11
No tyle się narzeka na Graye, albo na to, że w fantastyce seksualność pokazana po łebkach, albo na pałę seksmisyjnie. Uznałem, ze spróbuję coś z tym zmienić.:P

12
dobrze, miło byłoby znaleźc nowa płaszczyznę dla erotyki.
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

13
Alleuja! ( powiedziała wyznawczyni FSM) Ciekawa jestem, jak sobie dasz radę z opisami szczegółowymi rzeczy wiadomych. :P
tl;dr

Kawa moim bogiem.

Wróć do „Maraton pisarski”