Latest post of the previous page:
Pomysł "opowiadania marsjańskiego" mutuje, chyba wyjdzie mi sf pulpa z elementami socjologicznej satyry. Świat przedstawiony jest już dorodny, krystalizuje się postać kobieca, kształtuje wizja romansu, ale za cholerę nie pojawił się jeszcze główny wątek.49
Dzisiaj znaków mało, jedynie próg 10k znaków przekroczony w opowiadaniu marsjańskim, który urasta mi do rangi priorytetowego. Ważniejsze jest jednak to, że układa się punkt zaczepienia dla fabuły i postać, którą naprawdę polubiłem. W głowie układam już całą biografię. Co prawda, mało w niej oryginalności (ot. kolejna Molly Millons aka Chodząca Brzytwa), ale podoba mi się kierunek w jakim mogę z nią zmierzać. Postać ma potencjał na więcej niż jedno opowiadanie. 
olla, LC: golizna musi być, byleby tylko była dobrze napisana.
olla, LC: golizna musi być, byleby tylko była dobrze napisana.
61
Podziwiam. Ja jak nie mam całego dnia wolnego, to rzadko kiedy podchodzę do kompa.Piszę z doskoku, bo życie skrzeczy.
Super, że idzie coś do przodu:-) Jednego dnia więcej pomyślisz, drugiego więcej napiszesz.Baribal pisze:Dzisiaj 3k samej historii, niewiele zostało do zamknięcia pierwszego "rozdziału" (jeśli mogę użyć takiego terminu dla tego mojego niewiadomoco).