Parapety potrafią być całkiem przyjemnym miejscem. Szczególnie gdy są szerokie i wygodne.
Na imię mam Kasia - od lat... ten tego... szesnastu... z VATem. Tylko co roku mi ten VAT podnoszą

Często funkcjonuję w sieci jako Lady V. Ktoś kiedyś "rozszyfrował" mnie i nazwał Lady Vredotą. Hm!
Czy piszę? Ależ tak, jak najbardziej. Przynajmniej staram się pisać i podobno robię to przyzwoicie, choć do wydania książki jeszcze się nie przymierzam. Chwilowo będę skupiać wysiłek i energię na piśmie dla dzieci.
Jestem totalną pasjonatką - tylko ciężko sprecyzować czego. Chyba życia. Uwielbiam coś, co nazywam dziecięcym zadziwieniem światem, czyli zachwycaniem się tym, co w nim można odkryć. No i roznosi mnie energia i entuzjazm, kiedy mnie coś fascynuje. A dość często się to zdarza

Czasem załącza mi się tryb Kota Marrruda. Żeby nie było, że nie uprzedzałam =^.^=
Zdarza mi się grać na scenie teatralnej (rzadko), uczyć dziwnych języków (częściej) i zarażać innych optymizmem (znowu bardzo często - na szczęście). Jestem też po raz trzeci ML'em w NaNoWriMo - staram się zmotywować do dobrej zabawy północną część Polski.
No i jestem niepoprawną marzycielką z ogromną wiarą w ludzi i świat, choć pewnie miałabym wiele powodów, by tę wiarę stracić. Ale jakoś ona we mnie tkwi i to chyba dobrze.
Podobno miło tu. Zatem dzień dobry lub dobry wieczór!
To jak, znajdzie się jakiś wygodny parapet?
