pozdrawiam

Kocham Cię szeptem-
Możesz nie zauważyć.
Jesteś aniołem, który zstąpił mi z niebios.
Jesteś gwiazdą, która świeci mi w nocy.
Oddycham Tobą, jak kwiat na łące zielonej.
Patrzę Tobą, jak niewidomy łaknę Twych oczu.
Idę za Tobą, szukając Twych śladów na ziemi.
Jesteś mą mapą… busolą na statku!
Modlę się co rano i wieczór i w nocy,
aby ten Anioł pozostał i śledził me losy.
Patrzę się w niebo, na gwiazdy- Twe oczy!
I widzę tam Ciebie, mój księżycu złoty!
I wącham te kwiaty na łące, na polach czuję tylko Ciebie-
Twój zapach w mych nozdrzach…
Jak Scherlock i Watson poszukuję Twych śladów...
I szukam…
I patrzę…
Zgubiłem Cię.
.na zawsze.
Anioły latają, machają skrzydłami,
lecz Twych skrzydeł tu nie ma,
odleciałaś do nieba.
Kocham Cię szeptem-
możesz nie zauważyć.