W wierszu Erytha to widać :
zwykle noszę siebie pod skórą
tylko dla wygody
wrażliwość
czasem zostawiam w domu*
.
Podoba mi się na myśl w kontekście tematu: oto tajemnica "siebie pod skórą" jest swoistym sensem życia indywidualnego. Potem widzimy:
Nieskrępowane
są moje potrzeby
niech rosną zrobiłem im
dużo miejsca *
Można by zapytać: czy i gdzie wystawa robi
dużo miejsca - w jakiej sferze
siebie pod skórą?
Eryth mówi o godności jako obolu przejścia -
niech spłacają dług - życie zostaje opłacone. Styks jest Ciekawością? Egoizmem więzionego pod skórą JA ?
Wiersz szuka odpowiedzi...
_____________
*trochę pozamieniam, Eryth
[ Dodano: Sro 13 Lis, 2013 ]
aha - bo szuka w przestrzeni międzykręgowej - czasami nazywają sumieniem
