Pozytywna odpowiedź od wydawnictwa - co dalej?

1
Witam wszystkich, jestem debiutanką i wreszcie otrzymałam upragniną wiadomość z pozytywną odpowiedzią jednego wydawnictwa.

Zostałam poinformowana, że są zainteresowani moim tekstem, planują go wydać w 2014r., a prace nad nim rozpoczną się w nowym roku.

I tu pojawia się moje pytanie - kiedy powinnam zapytać o jakąś umowę? Nie chciałabym zostać na lodzie, więc wolałabym wiedzieć, kiedy takie pytanie będzie w dobrym tonie.
Czy może wydawnictwa same o tym decydują, kiedy zaczyna się współpraca właściwa?

Chciałabym także zapytać, czy wydawnictwa mają to w zwyczaju, że od decyzji i wstępnych ustaleń do rozpoczęcia współpracy właściwie nie kontaktują się z autorem? Bo wygląda na to, że będę czekać co najmniej dwa, trzy miesiące bez odezwu drugiej strony i nie chciałabym się tym niepotrzebnie niepokoić.

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi, które na pewno mi bardzo pomogą - na razie jeszcze czuję się jak zagubiona owieczka i nie do końca dociera do mnie, że naprawdę się tego doczekałam :)

Do dzieła...

2
Nie znam się na zwyczajach wszystkich wydawnictw ale w tym jednym , moim dostałem umowę od razu ( to znaczy propozycje do zapoznania się) i wyglądała ona dobrze toteż podpisałem. W twoim wypadku masz jak najbardziej prawo zapytać o wzór umowy i to kiedy chcą z tobą umowę podpisać. Kiedy dostaniesz wzór umowy zwróć się do prawnika i uważnie ją przeczytaj.

3
Grunt, żeby to wydawnictwo nie było ze współfinansowaniem :)

Skoro biorą, to nie masz się czym przejmować. Tylko czekać. Nie zapomną o Tobie, skoro są zainteresowani.
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

No nie wiem

5
Ja sam finansuje swojego e-booka - czyli wydawnictwo z współfinansowaniem a nawet z finansowaniem tylko przez autora. Koszt 750 zł, w tym: okładka, skład, korekta, konwersja do formatów e-booków i dystrybucja. No i obiecali 40% od każdego pobrania i sprzedaży. E-book kosztować będzie około 10 zł z czego 4 zł dla mnie a dystrybucja to najlepsze księgarnie e-booków: Legimi, Nexto, Wooblink itd. Kłopot z tym że e-book to tylko 6 % rynku, reszta 94% to książki papierowe.

Re: No nie wiem

6
merlinek pisze:Ja sam finansuje swojego e-booka - czyli wydawnictwo z współfinansowaniem a nawet z finansowaniem tylko przez autora. Koszt 750 zł, w tym: okładka, skład, korekta, konwersja do formatów e-booków i dystrybucja. No i obiecali 40% od każdego pobrania i sprzedaży. E-book kosztować będzie około 10 zł z czego 4 zł dla mnie a dystrybucja to najlepsze księgarnie e-booków: Legimi, Nexto, Wooblink itd. Kłopot z tym że e-book to tylko 6 % rynku, reszta 94% to książki papierowe.
A wszystko to w jakże cudownym, wspaniałym, niezastąpionym wydawnictwie Psychoskok... merlinek, błagam, idź reklamuj swoją firmę gdzie indziej. To jest tak obrzydliwie nachalne, że aż czytać się nie da.
-- Paweł K.

To nie zabawa / Stara wiara / Niewdzięczność historii / Artysta

Re: No nie wiem

7
merlinek pisze:Ja sam finansuje swojego e-booka - czyli wydawnictwo z współfinansowaniem a nawet z finansowaniem tylko przez autora. Koszt 750 zł, w tym: okładka, skład, korekta, konwersja do formatów e-booków i dystrybucja. No i obiecali 40% od każdego pobrania i sprzedaży. E-book kosztować będzie około 10 zł z czego 4 zł dla mnie a dystrybucja to najlepsze księgarnie e-booków: Legimi, Nexto, Wooblink itd. Kłopot z tym że e-book to tylko 6 % rynku, reszta 94% to książki papierowe.
Na pierwszy rzut oka robią Cię w jajo.
750 zł za okładkę, korektę i wszystko? Ojjj... Coś mi się nie chce wierzyć.
10 zł - minus podatek = zysk netto i z tego zysku dostaniesz 40 %.
Konwertery do .epub i .mobi są za free w Internecie.
Natalia Szczepkowska pisze:No właśnie, kwestia którą poruszył B16 - jakie wydawnictwo? Zaproponowali, że wydadzą, ale musisz się dorzucić czy wszystko "po bożemu"?
A może przeczytają, przeanalizują i odpowiedzą: "No, tekst fajny, możemy wydać, ale wie Pani, partycypacja kosztów będzie nieodzowna".
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

8
Książka ma być wydana "po bożemu", o żadnych dopłatach nie ma mowy :) Jest to dość duże wydawnictwo i mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku.

Po prostu nie chciałabym wyjść na ignoratkę, pytając o umowę prosto z mostu. Bardzo mi zależy, żeby wszystko odbyło się kulturalnie i w dobrym tonie. :)

9
Jak to się u nas mówi: "Chłop ze wsi wyjedzie, ale wieś z chłopa nigdy".

Ergo: jeśli jesteś nauczona kultury, to nie popełnisz faux pas. Wydawnictwo, jeśli jest zainteresowane komercyjną eksploatacją tekstu, MUSI podpisać umowę. W przeciwnym razie naruszy prawa autorskie, a tego żadne z nich by nie chciało:) Bez obaw. Uzbrój się w cierpliwość.Czekamy :)
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

10
Jeszcze raz dziękuję za wszystkie odpowiedzi. :)

Doczekałam się! :) Umowa jest w trakcie sporządzania i tu pojawia się moje kolejne pytanie. Wydawnictwo chce mój NIP, którego nie posiadam. Czytałam, że teraz nie mogę już go wyrobić, bo należy się on tylko firmom. Jak to działa? Czy wystarczy mi sam pesel?

Wymagają również tajemniczego US. Czy ktoś może wie, co to oznacza? Urząd Skarbowy? Co powinnam podać?

11
Ile masz lat? Jeśli masz skończone 16 to powinnaś mieć już NIP. Jego się nie wyrabia tylko dostaje.

Idź do Urzędu Skarbowego, to Ci wszystko wytłumaczą.
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

12
Jestem oczywiście pełnoletnia, ale jako że wcześniej nie pracowałam, nie potrzebowałam NIP-u.
Nie znam się na tym za bardzo, ale znalazłam to:

Celem tej nowelizacji jest usprawnienie i uproszczenie systemu ewidencji i identyfikacji podatników i płatników. Ustawodawca chce to osiągnąć dzięki:
1. ograniczeniu liczby numerów identyfikacyjnych dla osób fizycznych posiadających PESEL:
jeżeli osoba fizyczna nie prowadzi działalności gospodarczej lub nie jest zarejestrowana jako podatnik VAT, to od 1 stycznia 2012 roku wystarczy jej sam PESEL. Nie będzie nadawany jej numer NIP.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wydawnictwa”