Moje nocne pisanie - czyli próby ogarnięcia się Pandy

1
Biorę przykład z moich braci i sióstr na forum i zacznę od dziś składać krótkie raporty z postępu moich wypocin. Cel może mam beznadziejny, ale nie oznacza on, że nie będzie lepiej. Po prostu chcę pisać codziennie nawet mało. A przynajmniej wtedy, kiedy mogę. Bo jak się coś robi regularnie - to wpada w nawyk i jest łatwiej. Słomiany zapał to moje drugie imię i walczę z nim jak z drugą osobowością. We wszystkim.

Cel:
Codziennie 2 tysiące znaków surowego tekstu do godziny pierwszej w nocy. Godzina jest o tyle ważna, że najwięcej pomysłów mam o 2 w nocy a wtedy już ciężko pisać. Taka już nieudolna jestem.

Korekta poprzedniego tekstu jest u mnie o tyle oczywista, że łatwiej mi napisać coś więcej, po przeczytaniu (i poprawieniu) tego co było wcześniej. Stąd zaznaczenie o nowym tekście. Bo często kończy się na korekcie, a znaków nie przybywa. Może jak będzie znacząca to też się z niej wyspowiadam. ;)

Dziś do godziny pierwszej napisałam 2 222 znaki.

A teraz piszę dalej, małymi kroczkami do przodu. ^^
Co wiedzę własnych błędów zbudzi, jeśli nie słuszność innych ludzi?

Aforyzm malajski

2
Zobaczysz, że ten temat ci pomoże. Mi pomógł.
pandareus pisze:Korekta poprzedniego tekstu jest u mnie o tyle oczywista, że łatwiej mi napisać coś więcej, po przeczytaniu (i poprawieniu) tego co było wcześniej. Stąd zaznaczenie o nowym tekście. Bo często kończy się na korekcie, a znaków nie przybywa. Może jak będzie znacząca to też się z niej wyspowiadam.
W moim przypadku podczas pierwszej korekty, wyłapywane są głównie błędy, które jakoś od razu rzucają mi się w oczy. Druga korekta to poprawianie i dopisywanie tekstu (Średnio na 6 stron surowego tekstu przypadają 1-2 nowe.) Trzecia i czwarta korekta: znowu błędy... Nienawidzę korekt.
pandareus pisze:Dziś do godziny pierwszej napisałam 2 222 znaki.
Fajny wynik :D

3
Mandragora pisze:
pandareus pisze:Dziś do godziny pierwszej napisałam 2 222 znaki.
Fajny wynik :D
Mi też się spodobał. Jakbym próbowała specjalnie to by nie wyszło :D

Ostateczny wynik wczoraj: 5700 znaków. Najgorzej zacząć :)
Co wiedzę własnych błędów zbudzi, jeśli nie słuszność innych ludzi?

Aforyzm malajski

5
Udało mi się wyrobić przed czasem. 2359 znaków o 00.30.
Pomalutku może uda mi się zwiększyć ilość, albo przesunąć godzinę.
Co wiedzę własnych błędów zbudzi, jeśli nie słuszność innych ludzi?

Aforyzm malajski

7
Mnie wątek maratonowy też pomógł. I też mam tak, że łatwiej mi się pisze po przeczytaniu tego, co już zostało napisane.

Systematycznie tworząc 2 tys. znaków dziennie, można zaskakująco dużo zwojować :) Będę zaglądać i śledzić postępy.
Między kotem a komputerem - http://halas-agn.blogspot.com/

8
Minimum odbębnione, ale dziś więcej nie będzie, gdyż obowiązki towarzyskie trzeba wykonać.
Co wiedzę własnych błędów zbudzi, jeśli nie słuszność innych ludzi?

Aforyzm malajski

10
Godzina pierwsza, udało mi się napisać 2818 znaków. Coś czuję, że sporo z tego co napisałam w tym tygodniu będzie usunięte, ale przynajmniej mam satysfakcję, że choć mam CO usuwać :D
Co wiedzę własnych błędów zbudzi, jeśli nie słuszność innych ludzi?

Aforyzm malajski

11
Pomimo niesprzyjających dla pisania okoliczności towarzysko-pogodowych udało mi się napisać 2408 znaków. Jak ja nienawidzę zimy. Chyba znowu mnie bierze przeziębienie. A wszystko to wina śniegu.
Co wiedzę własnych błędów zbudzi, jeśli nie słuszność innych ludzi?

Aforyzm malajski

12
Po weekendowej przerwie na chorobę udało mi się napisać dzisiaj 3 276 znaków.
Może w sobotę i niedzielę nie pisałam, ale za to obejrzałam 4 sezony "Big Bang Theory" Dzisiaj nareszcie nie mam gorączki, to skończyły się wymówki. Odcinki też niestety. :(
Co wiedzę własnych błędów zbudzi, jeśli nie słuszność innych ludzi?

Aforyzm malajski

14
Tej wymówki akurat wolałabym nie mieć :D I mam nadzieję, że w najbliższym czasie znowu się nie pojawi. Nie dość, że gorączkowanie, jest wyczerpujące energetycznie, to jeszcze źle wpływa na sprawność umysłu.
A poza tym nie mam już co oglądać.
Co wiedzę własnych błędów zbudzi, jeśli nie słuszność innych ludzi?

Aforyzm malajski

15
2145 dzisiaj na razie. Po krótkiej przerwie na herbatę może coś jeszcze napiszę :)
Pierwszy maratoński tydzień przyniósł ponad 24 tys znaków.
Co wiedzę własnych błędów zbudzi, jeśli nie słuszność innych ludzi?

Aforyzm malajski
ODPOWIEDZ

Wróć do „Maraton pisarski”

cron