Cel:
Codziennie 2 tysiące znaków surowego tekstu do godziny pierwszej w nocy. Godzina jest o tyle ważna, że najwięcej pomysłów mam o 2 w nocy a wtedy już ciężko pisać. Taka już nieudolna jestem.
Korekta poprzedniego tekstu jest u mnie o tyle oczywista, że łatwiej mi napisać coś więcej, po przeczytaniu (i poprawieniu) tego co było wcześniej. Stąd zaznaczenie o nowym tekście. Bo często kończy się na korekcie, a znaków nie przybywa. Może jak będzie znacząca to też się z niej wyspowiadam.

Dziś do godziny pierwszej napisałam 2 222 znaki.
A teraz piszę dalej, małymi kroczkami do przodu.
