
Mało czytam. Już nawet nie pamiętam tytułu ostatnio przeczytanej książki. Chyba poddałem się kulturze obrazkowej. Poza tym, nie umiem pisać. Nawet teraz mam problem ze sklejeniem jakiegoś sensownego zdania.
Poświęciłem troszkę cennego czasu na rejestrację, by to wszystko zmienić. Mam nadzieję, że dobrze zainwestowałem te cztery minuty.

Lubię islandzki i japoński. Z muzyki - grunge, czasem jakieś skrzypce i pianino. Na youtube obserwuję Derrena Browna czy Keitha Barry'ego (i tym podobne). Telewizora nie mam, wypadł mi przez okno.
Pozdrowienia z Poznania.