Fikcja udająca non-fiction

1
Witam.

W filmie jest taki gatunek co się zwie mockumentary - fikcyjna historia udająca film dokumentalny. A jak się nazywa odpowiednik tego w literaturze? Znacie w ogóle takie pozycje? Wiem że są Lema recenzje nieistniejących książek itp., ale chodzi mi o coś bardziej rozbudowanego, np. fikcyjną historię fikcyjnego ludu ale przedstawioną w formie akademickiej, naukowej pracy z dziedziny historii/antropologii/religii, albo coś co ją chociaż trochę przypomina, aby dało się to w ogóle czytać. Jest takie coś?

Pozdrawiam serdecznie.

3
Biblia

Dowcipasy o zabarwieniu lekko prowokacyjnym, ładnie. Poza tym jednowyrazowy post. - Er.
Ostatnio zmieniony wt 03 gru 2013, 03:33 przez brt, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Fikcja udająca non-fiction

4
Grabarz pisze:W filmie jest taki gatunek co się zwie mockumentary - fikcyjna historia udająca film dokumentalny. A jak się nazywa odpowiednik tego w literaturze? Znacie w ogóle takie pozycje? Wiem że są Lema recenzje nieistniejących książek itp., ale chodzi mi o coś bardziej rozbudowanego, np. fikcyjną historię fikcyjnego ludu ale przedstawioną w formie akademickiej, naukowej pracy z dziedziny historii/antropologii/religii, albo coś co ją chociaż trochę przypomina, aby dało się to w ogóle czytać. Jest takie coś?
Czymś takim zajmuje się Ursula Le Guin, w wielu powieściach i opowiadaniach znajdziesz fragmenty, a popełniła tez książkę chyba najbliższą twoim oczekiwaniom: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/66876/wr ... az-do-domu
Nawiasem, bardzo dobrą :)
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Re: Fikcja udająca non-fiction

7
Grabarz pisze: chodzi mi o coś bardziej rozbudowanego, np. fikcyjną historię fikcyjnego ludu ale przedstawioną w formie akademickiej, naukowej pracy z dziedziny historii/antropologii/religii, albo coś co ją chociaż trochę przypomina, aby dało się to w ogóle czytać. Jest takie coś?
"Prawa i obyczaje wśród Eldarów" Tolkiena i jego rozprawa na temat zmiany głoski "th" w "s" w języku jednego ze szczepów elfów (sic!) - "the Shibboleth of Fëanor" :D

8
Może to ma znamiona tego typu książki:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/57436/kappy

W opisie skupiono się na niezbyt szczęśliwym życiu pisarza, zamiast na tematyce książki. Kappa to właściwie japoński demon tutaj potraktowany bardziej "po ludzku". Akutagawa opisuje ich ukrytą społeczność, do której przypadkiem trafia człowiek. Króciutkie, ale bardzo pouczające.

9
W sadze o wiedźminie, na początku rozdziałów, są fragmenty z fikcyjnych książek, np. notki encyklopedyczne o nieistniejących bohaterach.
„Czytelnik żyje tysiącem żyć zanim umrze. Ten zaś, kto nie czyta – tylko jednym.”
- George R. R. Martin
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kreatorium”