Hejterzy! Przybądźcie! Czekałem na komentarze w poezji rymowanej, ale na razie nikt się nie skusił. Wygląda na to, że muszę napisać coś co można łatwo znienawidzić, żeby ktoś to przeczytał. W poniższym tekście znajdują się jawne odniesienia do następujących twórców: Whitman, Morrison, Ginsberg, Jasieński i Tarkovsky.
Kto będzie fajny i je znajdzie?
Skowyt 2.0
Nie wiedziałem najlepszych, bo dawno podemną
Głowy ich halucynują wesoło w swej śmierci nieświadome
Jazz, czarna kawa, bohema literatów odurzonych pejotlem
Rockowi muzycy, pot, kurz, radio i alkochol.
Oni wszyscy złamali swe nadgarstki, unosząc poezję do nieba.
Niechaj powstanie zagubiony batalion platonicznych konwersacjonalistów,
zwalczających komunizm w swej czerwonej poświacie
Dobrze i łatwo jest nienawidzieć tego czego się nie rozumie
I Wilde się przekonał i minister finansów.
Śmierć pana premiera na źdźbłach zielonej trawy.
Brunatna skaza księżyca na niebie psuje symetrię
Niebo mieszczańskie potrzebuje buntownika
Dajcie mi butelkę a ja skruszę nią bogów martwych!
Martwych bo zastygłych, martwych bo rządzących
Twardość i siła satelitami śmierci
Satelitami konających.
Zwarłem szyki białe na figurze kota
Zwiększanie ciśnienia powoduje migrenę
Wreszcie trzask dał się słyszeć i słony smak zwycięstwa
Gdy połamane zęby i zakrwawione dziąsła dały znać o sobie
Dajcie nam więcej balkonów! Więcej okazji i świateł!
Więcej rzeczy do zapominania i popełniania znowu!
Więcej czasu nie chcemy, nam umrzeć igraszka
Śmierci uda są ciepłe, zielone i przytulne
My nie upadli, nigdy w niebie nas nie było
My ziemscy synowie, pokraczni w swej realności
Zamknięci w swoich umysłach, które nas ograniczają
Patrzący przez gęsty filter naszej wyobraźni
Kopulujący ekstatycznie z butelką lub z kobietą
By zapomnieć, lub przekazać troski potomnym
3
Oczekiwałem raczej pytań dlaczego tak a nie inaczej? A nie postu który nic nie wnosi. Nie mogę jednak narzekać. Sepryot to prawdziwy miszcz hejtowania. Oczekiwałem negatywnej oceny, więc naturalnie nie mogłem jej dostać. Dziękuję jednak za 
Objaśnienia:
1. Podemną= Nie podoba mi się tam spacja, łącząc dwa wyrazy czyta się je szybciej. Co daje fajny efekt.
2. Kontrast „halucynują” i „alkochol” jest celowy. Nie muszę chyba tłumaczyć dlaczego pisane tak a nie inaczej?
3. konwersacjonalista- konwersujący nacjonalista, specjalnie. To nie bezmyślna kalka z angielskiego
4. nienawidzieć- tak, powinno być nienawidzić, ale jak jest napisane poprawnie, to cząstka „widzieć” zostaje rozmazana
5. Filter= filr to krótkie i w tym kontekście wręcz brzydkie słowo, które mi nie pasowało
, gdyż jak zauważyłem rzadko pada ono z Pana ust, panie SepryotSepryot pisze:przykro mi

Objaśnienia:
1. Podemną= Nie podoba mi się tam spacja, łącząc dwa wyrazy czyta się je szybciej. Co daje fajny efekt.
2. Kontrast „halucynują” i „alkochol” jest celowy. Nie muszę chyba tłumaczyć dlaczego pisane tak a nie inaczej?
3. konwersacjonalista- konwersujący nacjonalista, specjalnie. To nie bezmyślna kalka z angielskiego
4. nienawidzieć- tak, powinno być nienawidzić, ale jak jest napisane poprawnie, to cząstka „widzieć” zostaje rozmazana
5. Filter= filr to krótkie i w tym kontekście wręcz brzydkie słowo, które mi nie pasowało
"Ludzkość wymyśla własne problemy"
5
Pisanie rzeka przez "ż" to utrudni odczyt. Nie radziłbym używać tego typu środków w prozie, ale w poezji jak najbardziej, oczywiście z umiarem. W końcu to nic nowego:Sepryot pisze:A mi się nie podoba rz w słowie rzeka, i co my z tym zrobimy? :<
Kszyczały na gałęźah żułte ptaki timur
Kołysały głowami i muwiły tata
Pszez zapah ciał kobiecyh ostszejszy od dymu
stuk rytmiczny tasaka jęczał i dolatał
("Mięso kobiet" Jasieński)
Ortografia jest ważna, ale można ją naginać. Jako że nie kaleczę pisowni jak wyżej cytowany autor (który wybitnym poetą raczej jest, a na pewno był) uważam się za usprawiedliwionego.
"Ludzkość wymyśla własne problemy"
7
Uważasz, że jeżeli pozostałe słowa zostały napisane poprawnie, to nie powinienem stosować kilku błędów? W poezji o ile mi wiadomo nie ma podkreśleń i pogrubień. Nie zamierzałem napisać tych słów fonetycznie tylko błędnie. Podałem tylko przykład, świadczący o tym, że nie zawsze powinniśmy się kurczowo trzymać zasad, nie twierdzę że jestem futurystą. Słowa zapisałem jak chciałem, był to zabieg celowy.
"Ludzkość wymyśla własne problemy"
10
Natrafiając na błąd zapamiętujemy słowo, zatrzymujemy na nim oczy. Gdybym po prostu podkreślił, efekt byłby taki sam. Dlaczego nie podkreśliłem? PKreska pod słowem aż tak nie bulwersujeThug pisze:Co mający na celu?

Nie zgodzę się, błędów jest kilka, nie są stłoczone razem, nie czynią tekstu nieczytelnym.Sepryot pisze:Tak, tylko efekt jest taki, jakbyś w połowie wiersza przestał stosować interpunkcję.
"Ludzkość wymyśla własne problemy"
11
Ech, tu nie chodzi o nieczytelność, tylko o zasadę konsekwencji. Nie można tak skakać między konceptami, to jedna z pierwszych cech grafomaństwa.
W ten sposób: wyobraź sobie, że w prozie ktoś nagle w środku książki bez specjalnego uzasadnienia zmienia narrację z męskoosobowej na żeńskoosobową, nie zmieniając bohatera, po czym w następnym rozdziale wraca do męskoosobowej.
Sam pomysł może i jest ciekawy, ale nie przejdzie, jeśli nie jest konsekwentny, albo przynajmniej, od biedy, nie wystąpi w większym natężeniu. Zrozum, jeśli wydasz kiedyś tomik, to nie będziesz stał nad czytelnikiem i mu wyjaśniał, że pisownia "podemną" ma na celu dynamizację metafory (nieudaną zresztą). Przypisy też raczej odpadają. Zwykły zjadacz wierszy po prostu uzna, że to błąd druku.
Zabieg musi być WIDOCZNY, a ten nie jest. Albo rób tak bez przerwy, albo bardzo często, albo w ogóle, inaczej nic z tego nie będzie.
Skoro już się tak rozpisałem, to dodam, że wiersz jest słaby, ale jeśli serio masz 16 lat, to rokujący. Niektóre metafory całkiem ciekawe; spodobało mi się zwłaszcza łamanie nadgarstków. Bardzo dobre jest też "Śmierci uda są ciepłe, zielone i przytulne ".
Unikaj tautologii i nieznośnego patosu w stylu Dziadów części trzeciej, bo dużo tego tutaj, nawet jeśli służy ironizacji, jest męczące. Całość jest zbyt rozwleczona stylistycznie; "nigdy nie używaj dwóch słów tam, gdzie możesz użyć jednego" - a Ty używasz sześciu. Jest trochę niepotrzebnych archaizacji. O dziwo mało zaimków, ale i tak za dużo.
Rzadko mi się zdarza to powiedzieć, ale pisz dalej. Ciekawe, co Ci z tego wyjdzie, jeśli będziesz miał cierpliwość. Poetą zostaje się bardzo długo.
I odstaw futurystów na jakiś czas
Ja rozumiem, że młody, genialny, białe astry w flakonach umierają przez sen, upapierzasz, poemacisz, ale zerknij na poezję współczesną: Bargielską, Pułkę, jeśli lubisz klasycyzować, to na Dehnela. Na klasyce stylu się nie zbuduje.
W ten sposób: wyobraź sobie, że w prozie ktoś nagle w środku książki bez specjalnego uzasadnienia zmienia narrację z męskoosobowej na żeńskoosobową, nie zmieniając bohatera, po czym w następnym rozdziale wraca do męskoosobowej.
Sam pomysł może i jest ciekawy, ale nie przejdzie, jeśli nie jest konsekwentny, albo przynajmniej, od biedy, nie wystąpi w większym natężeniu. Zrozum, jeśli wydasz kiedyś tomik, to nie będziesz stał nad czytelnikiem i mu wyjaśniał, że pisownia "podemną" ma na celu dynamizację metafory (nieudaną zresztą). Przypisy też raczej odpadają. Zwykły zjadacz wierszy po prostu uzna, że to błąd druku.
Zabieg musi być WIDOCZNY, a ten nie jest. Albo rób tak bez przerwy, albo bardzo często, albo w ogóle, inaczej nic z tego nie będzie.
Skoro już się tak rozpisałem, to dodam, że wiersz jest słaby, ale jeśli serio masz 16 lat, to rokujący. Niektóre metafory całkiem ciekawe; spodobało mi się zwłaszcza łamanie nadgarstków. Bardzo dobre jest też "Śmierci uda są ciepłe, zielone i przytulne ".
Unikaj tautologii i nieznośnego patosu w stylu Dziadów części trzeciej, bo dużo tego tutaj, nawet jeśli służy ironizacji, jest męczące. Całość jest zbyt rozwleczona stylistycznie; "nigdy nie używaj dwóch słów tam, gdzie możesz użyć jednego" - a Ty używasz sześciu. Jest trochę niepotrzebnych archaizacji. O dziwo mało zaimków, ale i tak za dużo.
Rzadko mi się zdarza to powiedzieć, ale pisz dalej. Ciekawe, co Ci z tego wyjdzie, jeśli będziesz miał cierpliwość. Poetą zostaje się bardzo długo.
I odstaw futurystów na jakiś czas

12
Poszukiwacz hejtu wywołał ludojada z lasu, więc niech teraz słucha, co tenże mu powie. 
Przejrzałem Twoje wcześniejsze wiersze (również te rymowane). Masz potencjał, zdarza Ci się fajna metafora albo niebanalny rym, ale występują one w tekstach ewidentnie niedopracowanych. Każesz czytelnikowi szukać brylantów wśród szkła częstochowskich rymów, dziwactw językowych, niepotrzebnych załamań rytmu. Nie mówiąc o tym, że odwołujesz się do tematyki i chwytów stosowanych tysiące razy (np. czytelniku ja tu tylko składam rymy!). Wprawki na pewno Ci się przydadzą, przygodę z poezją zaczynałem podobnie, ba, nie unikałem pewnej dozy patetycznego wysubtelnienia (retoryka wzniosłości polega na wskazaniu łuki, czyli tego co z zasady lub przygodnie niewysławione).
Ps: Tylko nie szukaj moich poezji na tym forum, umieszczałem je gdzie indziej i aktualnie skupiam się na prozie. Jak napiszesz mały kawałek do "Tu wrzucia" zainteresowanie pewnie będzie większe.

Przejrzałem Twoje wcześniejsze wiersze (również te rymowane). Masz potencjał, zdarza Ci się fajna metafora albo niebanalny rym, ale występują one w tekstach ewidentnie niedopracowanych. Każesz czytelnikowi szukać brylantów wśród szkła częstochowskich rymów, dziwactw językowych, niepotrzebnych załamań rytmu. Nie mówiąc o tym, że odwołujesz się do tematyki i chwytów stosowanych tysiące razy (np. czytelniku ja tu tylko składam rymy!). Wprawki na pewno Ci się przydadzą, przygodę z poezją zaczynałem podobnie, ba, nie unikałem pewnej dozy patetycznego wysubtelnienia (retoryka wzniosłości polega na wskazaniu łuki, czyli tego co z zasady lub przygodnie niewysławione).
Ps: Tylko nie szukaj moich poezji na tym forum, umieszczałem je gdzie indziej i aktualnie skupiam się na prozie. Jak napiszesz mały kawałek do "Tu wrzucia" zainteresowanie pewnie będzie większe.

Ostatnio zmieniony sob 21 gru 2013, 17:13 przez Humanozerca, łącznie zmieniany 1 raz.
15
Wysłuchałem, szczera prawda. Po prostu testowałem potencjał forum, wiele stron poświęconych poezji uznaje rzeczy w stylu:Humanozerca pisze:Poszukiwacz hejtu wywołał ludojada z lasu, więc niech teraz słucha, co tenże mu powie.![]()
Kropla muchy w spirytusu szklance powoli opalizuje w błękicie halucynogennego okna
za wielkie dzieła. Widzę, że forum jest na poziomie, tylko bardziej skupione na prozie. Te dwa twory chciałem zamieścić w przywitaniu, ale uznałem, że by to wyglądało, jakbym się chciał czymś chwalić. Tobie również Wesołych Świąt.
"Ludzkość wymyśla własne problemy"