226

Latest post of the previous page:

Wyzywam Cię na kolejny korespondencyjny pojedynek konkursowy, możesz wybrać konkurs! (byle nie limeryk)
Łód

227
Dzięki, Moni!
Postępy jakieś są, choć nie takie jakich bym po sobie oczekiwał.

Smoke, chętnie. Nawet bardzo!
Tylko spojrzałem na konkursy i w tej chwili nie widzę nic ciekawego. To może zrobimy tak - w najbliższym czasie powinna chyba zostać ogłoszona kolejna edycja konkursu "Science fiction po polsku", więc może to? A jeśli nie zostanie ogłoszona, to zawsze się znajdzie jakiś konkurs, na który można wysłać coś SF i wtedy się dogadamy odnośnie szczegółów. Co Ty na to?

Muszę przyznać, że zmobilizowaliście mnie :)


Dziennik maratończyka - dzień I

1) Brakujący siusiak - kiedyś pod wpływem... czegoś (już nie pamiętam :P ) powstał pomysł i jedna strona tekstu, a teraz trzeba kontyuować.

Przyrost siusiaków: 510 słów
Przyrost w tym maratonie: 510 słów
Poprawione siusiaki: 1 strona
Poprawione siusiaki w tym maratonie: 1 strona


Podkład muzyczny: Cisza w wykonaniu wszechświata ;)
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

229
fakt, w konkursach susza, ale coś znajdziemy, a w międzyczasie wyniki OT będą- jestem pewien ostatecznego zwycięstwa - niekoniecznie mojego :D

230
Jeśli się z OT wyrobią, bo jakoś tak cicho, podejrzanie cicho ;)
A w styczniu ma być gala, więc przynajmniej częściowo wyniki będą musiały być wcześniej.
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

231
jest cicho bo w jury toczy się mortal kombat o trzecie miejsce; dwa pierwsze są już wszak zajęte.

nie mam w co się ubrać na galę, łaaa.

jak się nie pojawi żaden konkurs, to weź udział w znakowym na powieść- ja biorę ;)

232
jest cicho bo w jury toczy się mortal kombat o trzecie miejsce; dwa pierwsze są już wszak zajęte.
Racja :)
Ale i tak wiadomo, której ekipie przypadną pierwsze miejsca.

Jeśli nie masz się w co ubrać, to zawsze możesz iść na golasa i powiedzieć, że to sposób Twojej ekspresji artystycznej :P

W znakowym na powieść nie wezmę, bo się nie wyrobię.
Ja proponuję konkurs "Science fiction po polsku".
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

233
Dziennik maratończyka - dzień II

1) Brakujący siusiak - zaczynam się coraz bardziej przekonywać do tego projektu. I nawet całkiem nieźle mi się wpisuje w pewien wcześniejszy. Bardzo dobrze <zaciera rączki>.
Pisanie idzie dość chaotycznie, bo trochę początku i jednocześnie trochę ostatniej sceny dziś (jeśli nie było jeszcze wschodu słońca, to jest jeszcze dziś!) napisałem, ale całkiem dobrze mi się tak pracowało.

Przyrost siusiaków: 350 słów
Przyrost w tym maratonie: 860 słów
Poprawione siusiaki: 1 strona
Poprawione siusiaki w tym maratonie: 1 strona


Podkład muzyczny: Wojciech Kilar - Ziemia obiecana
Tak mnie naszło dzisiaj. Czy się tego chce czy nie, Jego muzyka porusza jakąś wewnętrzną strunę.
Niech Mu ziemia lekką będzie.
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

235
Smoke pisze:
B.A.Urbański pisze:Ja proponuję konkurs "Science fiction po polsku".
stoi, też wystawię tam siusiaka
hmm?

mogę zerknąc, smoke?

:-D
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

237
Od ostatniego wpisu B.A. stara się pisać codziennie i nawet mu wychodzi. Nawet zapisywał sobie na kartce, ile każdego dnia zapisał... ale kartka się gdzieś zaszyła. Dlatego B.A. robi reset maratonowy.
B.A. nie ma za dużo czasu, ale postanowił, że 350 słów każdego dnia, to nie jest jakiś ogromny wysiłek, a siusiaki zawsze się wzmocnią.
Poza tym Smoke pokaże siusiaka w "SF po polsku", więc B.A. nie może być gorszy ;)
No i Cerro też pisała u siebie, że coś tam pokaże. [...]

Nie tracąc czasu, B.A. wyciąga siusiaka i unosząc nad głowę, krzyczy:

Na potęgę posępnego żęderu, siusiaków przybywaj!
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

239
Postanowienie noworoczne: rzadziej upijać się herbatką, częściej pamiętać, co się pisało :D
Całe szczęście, że łoję tylko wódę i belgijskie piwa. :D

Jeju, wszyscy pokazują a ja siedzę i tłukę znaki.

Powodzenia B.A, niech gender i skandal będą z Tobą!

240
Cerro, herbatki nigdy za dużo ;)
Baribal pisze:Jeju, wszyscy pokazują a ja siedzę i tłukę znaki.
Spoko loko, Bari, , B.A. pokazuje tylko, jak go ktoś przyprze do muru.
A normalnie to B.A. zajmuje się pompowaniem krwi w siusiaki, później ostrzeniem, szlifowaniem, znowu ostrzeniem i szlifowaniem, później polerowaniem, i ponownie ostrzeniem, szlifowaniem i polerowaniem, aby gdy przyjdzie czas, siusiaki były zadowalające.

Wyniki za wczoraj:

Dziennik maratończyka - dzień I

1) Siusiak w słoiku - miał to być krótki siusiak (5 stron), ale z pomysłów w mojej głowie wygląda na to, że siusiak będzie się rozmnażał.

Przyrost siusiaków: 381 słów
Przyrost w tym maratonie: 381 słów
Poprawione siusiaki: 0 stron
Poprawione siusiaki w tym maratonie: 0 stron

Podkład muzyczny: Arkona - Yarilo
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

241
Wyniki za wczoraj:

Dziennik maratończyka - dzień II

1) Siusiak w słoiku - B.A. miał dziś kłopot z tym siusiakiem, bo chciał się rozmnażać jak szalony. Na szczęście B.A., chcąc utrzymać dyscyplinę i posłuch wśród tego i innych siusiaków, krzyknął: "Dość tej rozwiązłości!"

Przyrost siusiaków: 409 słów
Przyrost w tym maratonie: 790 słów
Poprawione siusiaki: 0 stron
Poprawione siusiaki w tym maratonie: 0 stron


Podkład muzyczny: Tenacious D - Tribute jako motywacja (a Dave Grohl jest niesamowity w tym teledysku!)
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

Wróć do „Maraton pisarski”

cron