17
łasic, uwierz, iż nie znasz problemu


Jak to była zaczepka, to nie udana. Trafił ci się niespotykanie spokojny człowiek z całym morzem cierpliwości w zapasie. Niewielu ludziom udało się mnie wyprowadzić z równowagi a ty zaliczasz się do tej reszty, która może sobie próbować do bólu.



Tekst został oceniony przez czytelników i weryfikatorów. Chcesz dyskusjii o anoreksji to nie nakręcaj jej tutaj.



PS. Wydrukuj sobie post Jacka, powieś nad łóżkiem i powtarzaj te słowa jak mantrę. Tak długo, aż dotrze do ciebie ich sens.



Tyle ode mnie.

18
A zrozumieją go Ci, którzy mieli z tym do czynienia. Dla was są to tylko puste słowa, wiem. Przykre.


Przykre jest Twoje naiwne myślenie.



Mogę Ci przepisać z encyklopedi definicje parseka i ni w słowo nie zrozumiesz. Jak ją pokażę astronomowi, to zrozumie bez problemu.

Chcesz tworzyc tylko dla jakiejś wybranej, "elitarnej" grupki? (w tym przypadku chorujących na anoreksję)

Pisanie dla anorektyków o anoreksji mija się z celem. To tak jakby hindus próbowałby mnie uczyć polskiej kultury.

19
Dokładnie.

Piszesz na Weryfikatorium.

Nie Anonimowym Kole Drabble'astych Anorektyków.

Zamieszczając to tutaj, wyrażasz zgodę na dowolne komentarze, byleby nie były wulgarne i obraźliwe. A nie są.

Chcemy Ci pomóc, tylko nie dajesz. To już Twoja sprawa.

A jeśli chodzi o drabble... Nie, anoreksja do nich nie pasuje. A opisywanie tej choroby jako wewnętrznej dziewczyny... Nie czytałam wielu pozycji na te tematy, ale we wszystkich, z jakimi się zapoznałam, to było.
"Tymczasem zaś trzymajcie się ciepło i bądźcie dla siebie dobrzy".

Przedmowa - list do Czytelnika z "Zielonej mili" Stephena Kinga.



"Zawsze wiedziałem, że jestem cholernie wyjątkowy".

Damon Albarn
ODPOWIEDZ

Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”