cześć,
jak to zwykle pewnie bywa zwabiło mnie to, że można ocenić mój tekst, po zarejestrowaniu się i informacji o 30 dniach czekania mam nadzieje ze dotrwam:)
od 6 lat nie przeczytałem żadnej ksiażki, co jest związane z zakończeniem edukacji w szkole, a jeśli fragmenty, chociażby dłuższe, też się nie liczą to dodajmy jeszcze 4 lata. po prostu jak widzę tyle literek na stronie to mnie usypia. mimo to rok w rok otrzymuję właśnie książki na gwiazdkę, co dla mnie jest trochę jakbym był głuchy i dostał słuchawki do mp3 lub maszynę do robienia dymu na dyskotece.
w liceum napisałem 4 strony książki, obiecując sobie, że nie użyję w ogóle opisów, gdyż to doprowadziło mnie do rezygnacji z czytania, i wysłałem do Rebisu, którzy napisali, ze są zainteresowani otrzymaniem całości i że im się podoba, po czym jak im wysłałem całość to napisali, ze jednak nie spełnia ich walorów literackich, co mnie uraziło na tyle, że do ostatnich miesięcy nic nie napisałem. do ognia dodały oliwy kolejne odmawiające wydawnictwa, a ostatecznie lampa, która napisała ze książka ją irytuje wymieniając argumenty których nie doczytałem, bo mi duma nie pozwoliła.
teraz czytając napisana przeze mnie książkę sam widzę jej infantylizm, ale z drugie strony po tylu latach czuje zadowolenie, ze udało mi sie stworzyć coś swojego, lepszego gorszego, ale coś do czego inni nie maja systematyczności, i że chociaż te 4 strony były spoko.
oby do zobaczenia!
7
Dwa w jednym. Nie trzeba czytać, a wie się o czym jest.dorapa pisze:Jasne, ale po co pisać kolejną książkę?Erythrocebus pisze:Oj, przecież nigdzie nie stoi, że trzeba czytać, żeby pisać.
No i nie idzie się na łatwiznę. O ile trudniej napisać niż kupić nową
