Czarna skarbonka?

1
Hej wam.
Jest taki sprawa. Co powiecie na taką zbiórkę ala skarbonka, tylko że fanty poszłyby do weryfikatorów?
Przesłałoby się paczki (może z dedykacjami do konkretnego weryfikatora z anonimowym podpisem?) do zaufanej osoby, a ona rozdzieliłaby uczciwie niezaadresowane prezenty i rozesłała to razem.
Co wy na to?

p.T

Edit

Jako że Czarni odmawiają, a dla innych to lizusostwo <?> Dla mnie temat jest wyczerpany i do zamknięcia
Ostatnio zmieniony ndz 12 sty 2014, 17:08 przez Thug, łącznie zmieniany 1 raz.
-Może jak będę dużym chłopcem, ludzie będą mnie prosić o pomoc.
-Albo żebyś się przesunął.

3
Thug pisze:Przesłałoby się paczki (może z dedykacjami do konkretnego weryfikatora z anonimowym podpisem?) do zaufanej osoby, a ona rozdzieliłaby uczciwie niezaadresowane prezenty i rozesłała to razem.
Co wy na to?
Proponuję paczki żywnościowe.

A poważnie - to jest jakiś dziwny serwilizm, Thug...
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

4
Ale czemu dziwny? To miłe imho.
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

5
Ja wypowiedziałam moje zdanie - i słowo "dziwny" było tylko epitetem.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

6
Jasne ok. Ja też. Moze powinnam zapytać czemu uważasz, że to serwilizm? Thug myśli chyba po prostu o wyrażeniu wdzięczności i chce się podzielić pomysłem.
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

7
Mhm. Uprzejmie proszę, żeby nie brać mnie pod uwagę przy rozdzielaniu jakichkolwiek fantów. Wszelkie wyrazy (uznania, krytyki, szacunku, abominacji, czarnej niewdzięczności oraz inne, tu nie wymienione) przyjmuję wyłącznie w postach na forum.
Ja to wszystko biorę z głowy. Czyli z niczego.

8
To ja, w ramach wdzięczności, ofiarowuję inne czynności seksualne (ale tylko ładnym weryfikatorkom).

bonus track MiM:
Czy nie byliście kiedyś, obywatelu, na leczeniu w szpitalu dla umysłowo chorych?

9
ithilhin pisze:Moze powinnam zapytać czemu uważasz, że to serwilizm? Thug myśli chyba po prostu o wyrażeniu wdzięczności i chce się podzielić pomysłem.
Sądzę, że wulgarny i głupi komentarz Smoke jest wystarczającym uzasadnieniem niestosowności pomysłu Thuga (choćby nawet wynikał z naiwnie szlachetnych uczuć pomysłodawcy do weryfikatorów).
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

10
Ech.. Bo ja zawsze staram się te intencje zobaczyć. Po co zaraz tak ostro?
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

11
Podobnie jak Rubia, wycofuję się z potencjalnie listy odbiorców. Praca na wery to dla mnie frajda, nie coś, za co chcę nagród :).
Ale dziękuję za intencje, bo mam wrażenie, że Thug chciał dobrze, a oberwał po łapach, jakby co najmniej komuś te fanty chciał ukraść.
Powiadają, że taki nie nazwany świat z morzem zamiast nieba nie może istnieć. Jakże się mylą ci, którzy tak gadają. Niechaj tylko wyobrażą sobie nieskończoność, a reszta będzie prosta.
R. Zelazny "Stwory światła i ciemności"


Strona autorska
Powieść "Odejścia"
Powieść "Taniec gór żywych"

12
Adrianna pisze:oberwał po łapach, jakby co najmniej komuś te fanty chciał ukraść.
to jest, Ada, niesprawiedliwe i ...
Ja mu chciałam te fanty chciał ukraść?
Nazwałam propozycję "serwilizmem". I podtrzymuję opinię.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

13
Ok, nikt Ci nie każe opinii zmieniać. Ja może rzeczywiście pojechałam za mocnym porównaniem, przepraszam. Niemniej, jak mówię, mam wrażenie, że reakcje nieco za ostre. Pomysł nie musi się podobać. Ale można to napisać bez uzasadnień w stylu Smoke'a.
Ale może ja tu czegoś nie dostrzegam.
Powiadają, że taki nie nazwany świat z morzem zamiast nieba nie może istnieć. Jakże się mylą ci, którzy tak gadają. Niechaj tylko wyobrażą sobie nieskończoność, a reszta będzie prosta.
R. Zelazny "Stwory światła i ciemności"


Strona autorska
Powieść "Odejścia"
Powieść "Taniec gór żywych"

14
Oferty zawartości paczek i opis możliwości seksualnych wraz ze zdjęciem zdesperowanych panów i ich atrybutów proszę na PW. Muszę jednak z góry powiedzieć, że mizeroty nie przyjmę i nie lubię lizusów. Ostrzegam również - jestem trudna w pożyciu i byle co mnie nie zadowoli. Swe rozczarowanie wyleję na nadawcę paczki w tuwrzuciu. :evil:

Poza tym mam pewną wątpliwość, bo fant to:
1. «przedmiot stanowiący wygraną na loterii fantowej»( To będziemy losować, kto co lub kogo dostanie?)
2. «w grach towarzyskich: przedmiot składany do wykupu za uchybienie któremuś z przepisów gry»(Najpierw będę musiała wrzucić coś do wspólnej puli?) :shock:

A serio - za paczki, fanty i seks usługi dziękuję. Nie skorzystam. Ta propozycja mnie żenuje. :oops:
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

15
dorapa pisze:Oferty zawartości paczek i opis możliwości seksualnych wraz ze zdjęciem zdesperowanych panów i ich atrybutów proszę na PW.
łaaaaaaaaaaaaał :-D
dorapa :-D
pięknie :-)
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
Zablokowany

Wróć do „Sprawy organizacyjne”

cron